Gdy Ubisoft zapowiedział, że kolejna odsłona serii Assassin’s Creed zabierze nas do feudalnej Japonii, fani jednogłośnie odetchnęli z ulgą – w końcu spełniło się jedno z najczęściej wyrażanych życzeń społeczności. Assassin’s Creed Shadows to długo wyczekiwana podróż do krainy samurajów i ninja, która wprowadza serię w zupełnie nowy, fascynujący rozdział. Po wielu latach próśb i spekulacji, twórcy w końcu odważyli się zmierzyć z jednym z najbardziej pożądanych settingów, a efekt ich pracy zasługuje na szczegółową analizę.
Dwóch bohaterów, dwie historie
Największą innowacją Shadows jest system dwóch grywalnych postaci – samuraja Yasuke, postaci inspirowanej prawdziwą historyczną postacią afrykańskiego wojownika w służbie Ody Nobunagi, oraz shinobi Naoe, mistrzyni skrytości i podstępu. Co istotne, nie są to zwykłe „skórki” na ten sam model rozgrywki – każda z postaci oferuje odmienne podejście do rozwiązywania problemów.
Yasuke to potężny wojownik preferujący bezpośrednią konfrontację. Jego styl walki opiera się na brutalnej sile, mistrzowskim władaniu kataną i efektownych pojedynkach jeden na jednego. Jego historia osobista – jako obcokrajowca walczącego o szacunek w ksenofobicznym społeczeństwie – dodaje głębi postaci i stanowi interesujący kontekst dla wielu misji. Jego motywacje, od początkowej lojalności wobec swojego pana po późniejsze dylematy moralne, są przedstawione w przekonujący sposób.
Naoe natomiast to klasyczna skrytobójczyni, dla której cień jest najlepszym sprzymierzeńcem. Jej arsenał składa się z kunai, trutek, lin i innych narzędzi umożliwiających eliminowanie wrogów bez wzbudzania alarmu. Jej przeszłość związana z tajemniczym klanem ninja i osobiste porachunki z ważnymi postaciami historycznymi nadają jej kampanii bardziej intymny, emocjonalny wymiar.
System przełączania między postaciami działa płynnie, choć fabuła nierzadko wymusza grę konkretnym bohaterem. Takie podejście do rozgrywki przypomina nieco Grand Theft Auto V, a duet głównych bohaterów daje graczom większą elastyczność w podejściu do misji. Co więcej, interakcje między Yasuke i Naoe ewoluują w trakcie rozgrywki – od początkowej nieufności po głęboki szacunek, a czasem nawet przyjaźń, w zależności od wyborów gracza.
Szczególnie udane są misje, w których oboje protagoniści muszą współpracować, wykorzystując swoje unikalne umiejętności. Na przykład, Yasuke może odwracać uwagę strażników frontalnym atakiem, podczas gdy Naoe wykorzystuje zamieszanie, aby wślizgnąć się do strzeżonego budynku.
Japonia, która zachwyca
Świat gry to najwyższa półka. Feudalna Japonia okresu Sengoku (druga połowa XVI wieku) została odtworzona z imponującą dbałością o detale. Bujne lasy bambusowe, majestatyczne świątynie shintoistyczne, tętniące życiem miasta handlowe i ufortyfikowane zamki daimyo tworzą niezwykle zróżnicowane środowisko, które zachęca do eksploracji.
Mapa została podzielona na kilka wyraźnie odmiennych regionów, z których każdy ma swoją unikalną tożsamość wizualną i kulturową. Od zatłoczonych ulic Kioto, przez majestatyczne góry prowincji Kai, po nadmorskie wioski i fortyfikacje Izu – różnorodność krajobrazów jest zdumiewająca. Zmieniające się pory roku wpływają na wygląd środowiska – jesienne czerwone liście klonów, zimowe zaśnieżone pagórki czy wiosenne kwiaty wiśni – każdy sezon ma swój urok i wpływa na gameplay.
Oprawa wizualna na PlayStation 5 stoi na wysokim poziomie. Dwa dostępne tryby graficzne – wydajności i jakości – działają bez zarzutu, oferując albo stabilne 60 klatek na sekundę, albo wyższą jakość obrazu z ray-tracingiem. Szczególnie imponująco prezentują się efekty pogodowe – od spokojnych, zamglonych poranków po gwałtowne burze z piorunami odbijającymi się na mokrych powierzchniach. System oświetlenia dynamicznego zasługuje na szczególne wyróżnienie – promienie słońca przebijające się przez gęste korony drzew, migotliwe światło pochodni w ciemnych korytarzach zamków czy odbicia księżyca na powierzchni spokojnych jezior tworzą niezapomnianą atmosferę.
Poziom szczegółowości otoczenia również zasługuje na uwagę. Od drobnych przedmiotów codziennego użytku w domostwach chłopów, przez misternie zdobione zbroje samurajów, po skomplikowane mechanizmy ukrytych przejść w fortecach ninja – widać, że twórcy przeprowadzili dogłębne badania historyczne i konsultowali się z ekspertami od japońskiej kultury i architektury.
Będąc przy aspekcie oprawy graficznej widać też nieco niedociągnięć szczególnie jeśli chodzi o mimikę postać, a w szczególności NPC, które wyglądają sztucznie i odstają od reszty bardzo dobrej oprawy graficznej.
Ścieżka dźwiękowa autorstwa Inona Zura doskonale wprowadza w klimat feudalnej Japonii, czerpiąc garściami z tradycyjnych instrumentów jak shakuhachi czy koto, jednocześnie wplatając nowoczesne elementy elektroniczne. Poszczególne regiony i sytuacje mają swoje charakterystyczne motywy muzyczne, które płynnie przenikają się w zależności od akcji na ekranie. Dramatyczne, pełne bębnów taiko utwory towarzyszące bitwom kontrastują z delikatnymi, medytacyjnymi melodiami podczas eksploracji świątyń czy ogrodów. Dubbing japoński (dostępny jako opcja) dodaje immersji, choć angielska wersja również stoi na dobrym poziomie.
Efekty dźwiękowe zasługują na osobną pochwałę – od realistycznych odgłosów natury (śpiew ptaków, szum wiatru w bambusowych lasach), przez dźwięki walki (szczęk metalu, świst strzał, okrzyki wojenne), po subtelne ambientowe tło tętniących życiem osad.
Mechanika rozgrywki – ewolucja, nie rewolucja
System walki w Shadows bazuje na rozwiązaniach znanych z ostatnich odsłon serii, jednak wprowadza kilka znaczących modyfikacji. W przypadku Yasuke mamy do czynienia z głębokim systemem pojedynków inspirowanym grami jak Ghost of Tsushima czy Sekiro. Parowanie, uniki, przełamywanie gard i precyzyjne kontrataki tworzą dynamiczny, satysfakcjonujący system starć.
Naoe oferuje bardziej tradycyjną dla serii mechanikę skradania się, jednak z większym naciskiem na narzędzia i spryt. Jej trzy gałęzie umiejętności pozwalają na rozwijanie różnych stylów eliminacji przeciwników. System poruszania się po dachach, wspinaczki i cichego eliminowania wrogów został dopracowany do perfekcji, a dodatkowe mechaniki, jak możliwość wykorzystywania środowiska (np. przewracanie stosów drewna, rozpraszanie wrogów dźwiękami) dodają głębi.
Szczególnie interesującą mechaniką ulepszona wersja tradycyjnego dla serii trybu widzenia orła. Pozwala ono nie tylko na oznaczanie przeciwników, ale także analizowanie ich rutyn, identyfikowanie słabych punktów w obronie i planowanie optymalnej ścieżki infiltracji. System ten nagradza cierpliwych graczy, którzy wolą dokładnie zaplanować swoje działania zamiast rzucać się na oślep w wir walki.
Fabuła jest spójna i lepiej opowiedziana niż w niektórych wcześniejszych odsłonach. Zadania zostały zaprojektowane tak, aby dawać graczom swobodę w wyborze podejścia, jednocześnie utrzymując narracyjną spójność. Niektóre misje mają kilka możliwych rozwiązań, a wybory gracza mogą wpłynąć na przebieg późniejszych wydarzeń.
Zdecydowanym krokiem naprzód są misje skradankowe, które wreszcie przestały być frustrujące dzięki bardziej przejrzystym zasadom wykrywania przez wrogów i lepszej informacji zwrotnej dla gracza. Zadania poboczne są bardziej dopracowane i różnorodne, choć wciąż zdarzają się powtarzalne aktywności typu „zbierz X przedmiotów” czy „wyeliminuj Y przeciwników”. Na szczególną uwagę zasługują rozbudowane wątki poboczne, nierzadko dorównujące jakością misjom głównym. Historie zwykłych mieszkańców Japonii uwikłanych w zawirowania polityczne i wojenne konflikty często dostarczają wzruszających, zabawnych lub tragicznych opowieści, które wzbogacają obraz świata przedstawionego.
Fabuła – między historią a fikcją
Historia Shadows osadzona jest w burzliwym okresie wojen domowych, gdy Japonia była podzielona między rywalizujących daimyo. Yasuke, jako obcokrajowiec w służbie Ody Nobunagi, musi odnaleźć się w skomplikowanej sieci intryg politycznych i kulturowych uprzedzeń. Naoe z kolei działa w cieniu, realizując własną agendę jako członkini tajemniczego klanu ninja.
Narracja sprytnie wplata elementy historyczne z fikcyjnym konfliktem między Asasynami a Templariuszami. Pojawia się tu wiele autentycznych postaci historycznych, takich jak Oda Nobunaga, Tokugawa Ieyasu czy Hattori Hanzō, co daje ciekawy kontekst dla wydarzeń z gry. Warto docenić wysiłek twórców, którzy konsultowali się z historykami, aby zapewnić odpowiedni poziom autentyczności przy jednoczesnym zachowaniu swobody twórczej.
Główny wątek fabularny koncentruje się wokół tajemniczego artefaktu Pierwszej Cywilizacji (zgodnie z kanonem serii), który może przechylić szalę władzy w Japonii. Zarówno Asasyni, jak i Templariusze pragną zdobyć ten przedmiot, ale ich rola w japońskim konflikcie jest subtelnie wpleciona w szerszy kontekst historyczny. Szczególnie interesujące jest ukazanie, jak ideologie obu zakonów wpasowują się w japoński kontekst kulturowy – koncepcje bushido i filozofia ninja mają zaskakująco wiele wspólnego z kodeksami obu zwalczających się frakcji.
Relacja między Yasuke a Naoe ewoluuje w interesujący sposób, od wzajemnej nieufności po szacunek i współpracę. Dialogi są dobrze napisane, choć niektóre wątki poboczne cierpią na problemy z tempem. Historia zawiera kilka dramatycznych zwrotów akcji, które zaskakują nawet doświadczonych fanów serii. Szczególnie poruszające są momenty, gdy osobiste historie bohaterów zderzają się z wielkimi wydarzeniami historycznymi, zmuszając ich do podejmowania trudnych moralnych wyborów.
Gra nie unika trudnych tematów, takich jak ksenofobia, niewolnictwo, religijne prześladowania czy rola kobiet w feudalnym społeczeństwie. Te wątki są przedstawione z wyczuciem i głębią, bez nadmiernego moralizatorstwa czy współczesnej perspektywy narzuconej na historyczne realia. Jednocześnie, historia pozostaje przede wszystkim przygodową opowieścią, zachowując odpowiedni balans między poważnymi tematami a dynamiczną akcją.
Elementy RPG i progresja
System rozwoju postaci opiera się na trzech głównych filarach: umiejętnościach, wyposażeniu i reputacji. Drzewka umiejętności są rozbudowane i pozwalają na dostosowanie stylu gry do własnych preferencji. Yasuke może specjalizować się w różnych stylach walki (Woda, Ogień, Wiatr), podczas gdy Naoe rozwija trzy ścieżki skrytobójcy.
Co ważne, progresja umiejętności jest ściśle powiązana z fabułą – niektóre zdolności odblokowują się po ukończeniu określonych misji lub po spotkaniu mistrzów, którzy mogą nauczyć bohaterów nowych technik. Ten system sprawia, że rozwój postaci czuje się bardziej organiczny i umotywowany narracyjnie, zamiast być zwykłym mechanicznym zbieraniem punktów doświadczenia.
Wyposażenie można ulepszać, modyfikować i personalizować. Warto pochwalić Ubisoft za to, że kosmetyczne elementy nie wpływają na statystyki, co pozwala na stworzenie wyglądu postaci zgodnego z własnymi preferencjami estetycznymi bez kompromisów w kwestii efektywności. System rzemiosła pozwala na tworzenie i ulepszanie broni, zbroi oraz narzędzi przy użyciu materiałów znajdowanych w świecie gry. Każdy element wyposażenia ma swoje unikalne statystyki i bonusy, które mogą wspierać określony styl gry.
System reputacji jest ciekawym dodatkiem – działania gracza wpływają na to, jak postrzegane są obie postacie w różnych regionach. Wyższa reputacja odblokowuje dostęp do lepszych przedmiotów, unikalnych misji i specjalnych dialogów. Co ciekawe, reputacja jest podzielona na kilka kategorii – można być szanowanym przez zwykłych mieszkańców, ale jednocześnie obawianym przez lokalne władze, lub vice versa. Ten wielowymiarowy system sprawia, że wybory moralne gracza mają realne konsekwencje w świecie gry.
Dodatkowo wprowadzono system „Wspólników” – NPC, których można rekrutować do swojego obozu i wysyłać na misje. Każdy wspólnik ma unikalne umiejętności i osobowość, a rozwijanie relacji z nimi odblokowuje specjalne misje poboczne i bonusy. Ten aspekt gry przypomina nieco system towarzyszy znany z RPG, dodając warstwy społeczne do doświadczenia.
Techniczne aspekty i niedociągnięcia
Mimo ogólnej wysokiej jakości, Shadows nie jest wolne od problemów. Na PlayStation 5 zdarzają się sporadyczne spadki płynności w szczególnie intensywnych scenach lub gęsto zaludnionych lokacjach. Niektóre tekstury potrafią ładować się z opóźnieniem, zwłaszcza przy szybkim przemieszczaniu się przez świat gry.
System parkour, choć znacząco ulepszony w porównaniu do poprzednich odsłon, nadal cierpi na okazjonalne problemy z precyzją. Zdarza się, że postać przyczepi się do niewłaściwej powierzchni lub wykona nieplanowany skok, co może prowadzić do frustracji, szczególnie podczas sekwencji skradankowych. Warto jednak zaznaczyć, że ogólnie system poruszania się jest płynny i intuicyjny, a wprowadzone usprawnienia, takie jak możliwość szybkiego zjeżdżania po linach czy wykorzystywania hakigeki (specjalnych haków), znacząco zwiększają mobilność postaci.
Interfejs użytkownika jest minimalistyczny i elegancki, choć niektóre menu, zwłaszcza ekwipunku i umiejętności, mogłyby być bardziej intuicyjne. Pozytywnie wyróżniają się natomiast mapy i systemy nawigacji, które są czytelne i pomocne, jednocześnie nie zaśmiecając ekranu nadmiarem informacji. Stabilność gry jest ogólnie dobra, choć zdarzają się okazjonalne problemy, ale nie jest to coś nagminnego. Ubisoft regularnie wydaje poprawki adresujące większość zgłaszanych problemów.
Tryb fotograficzny i dostępność
Na osobną wzmiankę zasługuje rozbudowany tryb fotograficzny, który pozwala na uchwycenie piękna świata gry. Bogaty zestaw filtrów, możliwość manipulowania głębią ostrości, ekspozycją, kątem kamery i innymi parametrami sprawiają, że jest to jeden z najbardziej kompletnych trybów fotograficznych w grach. Dodatkowym smaczkiem są „inspiracje” – zestaw podpowiedzi i wyzwań fotograficznych, zachęcających do uwieczniania konkretnych lokacji, postaci czy momentów w określonym stylu.
Ubisoft zadbał również o dostępność gry dla osób z różnymi niepełnosprawnościami. Rozbudowane opcje pozwalają na dostosowanie interfejsu, napisów, sterowania i poziomu trudności do indywidualnych potrzeb. Szczególnie godne pochwały są możliwości remapowania przycisków, opcje wysokiego kontrastu dla osób z wadami wzroku oraz możliwość włączenia asystenta audio, który przekazuje istotne informacje dźwiękowo.
Podsumowanie
Assassin’s Creed Shadows to udana podróż do fascynującego świata feudalnej Japonii. Duet głównych bohaterów wprowadza świeżość do formuły serii, a zróżnicowane style rozgrywki powinny zadowolić zarówno fanów bezpośredniej akcji, jak i miłośników skradania. Oprawa audiowizualna stoi na wysokim poziomie, a świat gry jest pełen interesujących aktywności.
Choć nie jest to rewolucja w serii, Shadows stanowi solidną ewolucję pomysłów znanych z poprzednich części, jednocześnie wprowadzając nowe elementy, które dobrze wpisują się w japoński setting. Problemy techniczne i niedociągnięcia w mechanikach nie są na tyle poważne, by zepsuć ogólne pozytywne wrażenie.
Szczególnie warto docenić odwagę twórców w podejmowaniu trudnych tematów historycznych i kulturowych, a także ich dążenie do autentyczności przy jednoczesnym zachowaniu elementów fantastycznych charakterystycznych dla serii. Balans między wiernością historyczną a twórczą swobodą jest tu udany.
Dla fanów serii Assassin’s Creed, miłośników Japonii i wszystkich graczy poszukujących wciągającej przygody akcji, Shadows jest pozycją obowiązkową. To jedna z najlepszych odsłon serii w ostatnich latach, która z pewnością na długo zapadnie w pamięć graczy. Sposób, w jaki gra łączy tradycyjne elementy serii z japońskim settingiem.
Assassin’s Creed Shadows udowadnia, że nawet po tylu latach i odsłonach, seria ma jeszcze wiele do zaoferowania i potrafi zaskoczyć graczy zarówno pod względem rozgrywki, jak i narracji. To nie tylko dobra gra akcji, ale także fascynująca opowieść o zderzeniu kultur, osobistych tragediach, honorze i zemście – wszystko to osadzone w jednym z najbardziej fascynujących okresów japońskiej historii.