Google Pixel Watch 4 – wyciekły rendery nowego smartwatcha. Grubsza obudowa, nowe przyciski i… większa bateria?

Last updated:

Do sieci trafiły właśnie nowe rendery Google Pixel Watch 4, które ujawniają nieco więcej szczegółów na temat nadchodzącego smartwatcha giganta z Mountain View. Choć na pierwszy rzut oka trudno dostrzec rewolucję w wyglądzie, to jednak nie zabrakło kilku ciekawych zmian, które mogą zwiastować krok naprzód w segmencie wearables. Premiery zegarka spodziewamy się w sierpniu 2025 roku – najprawdopodobniej razem z serią smartfonów Pixel 10.

Znajome kształty z delikatnymi modyfikacjami

Na podstawie najnowszych renderów CAD, które przedostały się do sieci, Google nie planuje diametralnych zmian w designie swojego flagowego smartwatcha. Pixel Watch 4 prezentuje się niemal identycznie jak jego poprzednik – Pixel Watch 3 – z charakterystyczną, okrągłą tarczą, minimalistycznym stylem i zakrzywionym szkłem. Jednak coś się zmieniło – i to w sposób zauważalny, przynajmniej dla tych, którzy zwracają uwagę na detale.

Nowy model ma być grubszy, co może budzić mieszane odczucia. Pixel Watch 3 miał grubość 12,3 mm, natomiast jego następca osiąga już 14,3 mm. To oznacza zauważalny przyrost, który jednak może mieć swoje uzasadnienie. Fani dłuższego czasu pracy na jednym ładowaniu z pewnością ucieszyliby się z większej baterii – a właśnie tego spodziewają się obserwatorzy branży.

Dwa nowe przyciski – więcej kontroli?

Kolejną nowością widoczną na renderach są dwa nowe przyciski, które znalazły się po obu stronach głośnika. Niestety, jak na razie nie wiadomo, jaką dokładnie funkcję będą pełnić. Można jednak przypuszczać, że Google postawi na dodatkowe opcje sterowania, skróty do funkcji fitnessowych, a może nawet lepszą integrację z Asystentem Google. Przyciski mogą również zostać wykorzystane w nowych trybach treningowych lub jako elementy umożliwiające personalizację pod konkretne aplikacje.

Dwa rozmiary: 41 mm i 45 mm

Podobnie jak w poprzedniej generacji, Google Pixel Watch 4 ma być dostępny w dwóch wariantach rozmiarowych: 41 mm i 45 mm. To dobra wiadomość, ponieważ pozwala to dopasować urządzenie do różnej wielkości nadgarstków. Zachowanie tych rozmiarów sugeruje, że Google jest zadowolone z dotychczasowego podejścia do ergonomii i komfortu użytkowania.

Mniejsze ramki i wsparcie dla ładowania bezprzewodowego?

Choć nie jest to jeszcze potwierdzone, źródła przecieków sugerują również, że Pixel Watch 4 może otrzymać cieńsze ramki wokół ekranu, co pozwoliłoby na większą powierzchnię wyświetlacza bez zwiększania ogólnej średnicy zegarka. To z kolei mogłoby oznaczać bardziej immersyjne wrażenia wizualne oraz lepszą czytelność interfejsu.

Wśród potencjalnych nowości wymienia się też obsługę ładowania bezprzewodowego, co byłoby długo wyczekiwaną funkcją w linii Pixel Watch. Do tej pory ładowanie wymagało korzystania z dedykowanej ładowarki magnetycznej – bezprzewodowa alternatywa byłaby więc wygodniejszym rozwiązaniem dla wielu użytkowników.

Co jeszcze wiemy?

Niestety, poza wizualnymi zmianami, żadne inne specyfikacje techniczne Pixel Watcha 4 nie zostały jak dotąd ujawnione. Nie wiemy, czy zegarek otrzyma nowy procesor, lepszy wyświetlacz czy dodatkowe czujniki zdrowotne. Warto jednak pamiętać, że rynek smartwatchy rozwija się wolniej niż segment smartfonów, zwłaszcza jeśli chodzi o sprzętowe innowacje. Można więc zakładać, że większość podzespołów pozostanie podobna do tych z poprzedniej generacji.

Mimo to, każda zmiana w kierunku poprawy żywotności baterii, wygody obsługi i ergonomii może przełożyć się na większą wartość użytkową, szczególnie dla osób korzystających z zegarka na co dzień – nie tylko do sprawdzania godziny, ale też śledzenia aktywności, snu i powiadomień.

Premiera w sierpniu?

Jak wynika z dotychczasowych przecieków, Google Pixel Watch 4 zostanie zaprezentowany podczas corocznej konferencji sprzętowej, planowanej na sierpień 2025 roku. Wydarzenie to tradycyjnie przynosi premierę nowej generacji smartfonów Pixel – w tym roku będzie to seria Pixel 10 – dlatego debiut zegarka obok flagowych telefonów wydaje się niemal pewny.

Czy Google zaskoczy nas jeszcze jakimiś nowościami? Tego na razie nie wiadomo. Na pewno jednak można powiedzieć, że Pixel Watch 4 będzie ewolucją, a nie rewolucją – z drobnymi, ale istotnymi usprawnieniami, które mogą uczynić ten zegarek jeszcze lepszym narzędziem codziennego użytku.

Czekamy na kolejne informacje i kolejne przecieki – a tych zapewne nie zabraknie w nadchodzących tygodniach.

Źródło: pocketnow.com