Christoph Hartmann, dyrektor Amazon Games, wypowiedział się niedawno na temat oczekiwanej konsoli Nintendo Switch 2. Jego słowa sugerują, że branża gier wideo jest gotowa cierpliwie czekać na premierę nowego urządzenia, przedkładając jakość nad pośpiech.
„Oczywiście planujemy tworzyć gry na tę konsolę i nie mogę się doczekać, aż będzie dostępna” – powiedział Hartmann w wywiadzie dla IGN. Jednocześnie dodał: „Wolałbym, żeby Nintendo poczekało rok i dopracowało ją do perfekcji, niż wypuściło ją jak najszybciej, a potem wszyscy narzekalibyśmy na to, co nie działa”.
Te słowa są szczególnie istotne, biorąc pod uwagę pozycję Amazon Games na rynku. Firma ta jest wydawcą nadchodzącej gry z serii Tomb Raider, rozwijanej przez studio Crystal Dynamics, a także pracuje nad nowym MMO osadzonym w uniwersum Władcy Pierścieni. Jako znaczący gracz w branży, Amazon Games z pewnością ma swój interes w sukcesie nowej konsoli Nintendo.
Hartmann podkreślił również wyjątkową pozycję obecnego Nintendo Switch: „Switch okazał się fantastycznym produktem, mogę poczekać kolejny rok, jeśli będzie trzeba”. To stwierdzenie odzwierciedla ogólne zadowolenie branży z długowieczności i sukcesu Switcha, który zbliża się do pobicia rekordu sprzedaży konsoli wszech czasów, należącego do PlayStation 2 (155 milionów sprzedanych egzemplarzy).
Dyrektor Amazon Games zwrócił także uwagę na specyfikę rynku gier na konsole Nintendo: „Z perspektywy developmentu, większość firm spoza Nintendo nie tworzy gier wyłącznie na Switcha. Zawsze są one częścią portfolio obejmującego różne platformy. Po prostu poczekajmy”.
Ta wypowiedź rzuca światło na strategię wielu wydawców i deweloperów, którzy tworzą gry z myślą o wielu platformach jednocześnie. Sugeruje to, że ewentualne opóźnienie premiery Switch 2 nie powinno znacząco wpłynąć na plany wydawnicze większości firm z branży.
Niemniej jednak, oczekiwania wobec następcy Switcha są ogromne. Nintendo oficjalnie potwierdziło, że ogłoszenie nowej konsoli nastąpi przed 1 kwietnia 2025 roku. Warto przypomnieć, że w przypadku oryginalnego Switcha (początkowo znanego pod kryptonimem NX) Nintendo po raz pierwszy wspomniało o pracach nad nową konsolą w marcu 2015 roku, a premiera nastąpiła dwa lata później. Branża gier wideo z niecierpliwością wyczekuje premiery Switch 2, widząc w niej potencjał do ożywienia rynku w 2025 roku. Obok nowej konsoli Nintendo, wielkie nadzieje wiąże się również z premierą Grand Theft Auto VI, zaplanowaną na ten sam rok. Warto zauważyć, że obecny Switch wciąż radzi sobie znakomicie na rynku, przewyższając sprzedażą nowsze konsole takie jak PlayStation 5 czy Xbox Series X|S. Ta niesłabnąca popularność może być jednym z powodów, dla których Nintendo nie spieszy się z wprowadzeniem następcy.
Wypowiedzi Hartmanna wpisują się w szerszy kontekst dyskusji o przyszłości branży gier. Z jednej strony mamy do czynienia z rosnącymi oczekiwaniami graczy co do jakości i innowacyjności nowych tytułów i sprzętu. Z drugiej strony wydawcy i producenci muszą balansować między chęcią jak najszybszego wprowadzenia nowości na rynek a potrzebą dopracowania swoich produktów.
Stanowisko szefa Amazon Games wydaje się popierać bardziej zrównoważone podejście, stawiające na jakość końcowego produktu, nawet jeśli miałoby to oznaczać dłuższe oczekiwanie. To interesujący głos w dyskusji, szczególnie że pochodzi od przedstawiciela dużego wydawcy, który teoretycznie mógłby być zainteresowany jak najszybszym wejściem na nową platformę.
Jednocześnie warto pamiętać, że ostateczna decyzja o dacie premiery Switch 2 należy do Nintendo. Japońska firma znana jest z swojego unikalnego podejścia do rynku i często podąża własną ścieżką, niezależnie od oczekiwań branży czy konkurencji.
Źródło: gamespot.com