Apple szykuje się do wprowadzenia najnowszej generacji słuchawek AirPods – AirPods 4. Pierwsze plotki wskazują, że w przeciwieństwie do poprzednich rozwiązań w tym roku otrzymamy dwa różne warianty słuchawek, które pojawią się na rynku już w przyszłym miesiącu. Zastąpią one docelowo AirPods 2 i 3. Czy będą to tylko odgrzewane kotlety?
Dwie wersje: Standard i Enhanced
AirPods 4 będą dostępne w dwóch różnych wersjach: Standard i Enhanced. Modele te zastąpią odpowiednio istniejące AirPods 2 i 3, oferując użytkownikom większy wybór w zależności od ich potrzeb.
AirPods 4 Standard: Prostota i funkcjonalność
Wersja AirPods 4 Standard jest zaprojektowana tak, aby zastąpić AirPods 2. Ta wersja jest bardziej podstawową opcją, skupiającą się na prostocie i funkcjonalności. W przeciwieństwie do swojego odpowiednika, model Standard nie obsługuje ładowania bezprzewodowego. Posiada on pasywną redukcję szumów, która pomaga blokować część hałasu z otoczenia, ale nie kasuje go aktywnie. Dla użytkowników, którzy cenią sobie łatwość obsługi i mniej przejmują się zaawansowanymi funkcjami, takimi jak aktywna redukcja szumów czy ładowanie bezprzewodowe, AirPods 4 Standard oferują opłacalne rozwiązanie.
AirPods 4 Enhanced Edition: Zaawansowane funkcje
AirPods 4 Enhanced Edition są skierowane do użytkowników poszukujących bardziej zaawansowanych funkcji. Ta wersja zastępuje AirPods 3 i posiada kilka ulepszeń. Obsługuje ładowanie bezprzewodowe, pozwalając użytkownikom na ładowanie słuchawek bez konieczności podłączania kabla. Edycja Enhanced posiada również aktywną redukcję szumów. Konstrukcja zmniejsza hałas z otoczenia w porównaniu do pasywnej redukcji szumów. Ten model jest idealny dla użytkowników, którzy chcą bogatszego doświadczenia audio i większej wygody związanej z ładowaniem bezprzewodowym. Funkcja aktywnej redukcji szumów ułatwia cieszenie się muzyką, podcastami lub rozmowami w hałaśliwym otoczeniu.
Wspólne cechy: Dźwięk przestrzenny i USB-C
Obie wersje AirPods 4 dzielą niektóre ważne cechy. Jedną z kluczowych wspólnych funkcji jest obsługa dźwięku przestrzennego. Dźwięk przestrzenny tworzy bardziej immersyjne doświadczenie słuchania, zapewniając trójwymiarowy dźwięk. Ta funkcja poprawia sposób, w jaki użytkownicy doświadczają muzyki i mediów, sprawiając wrażenie, że dźwięk dochodzi ze wszystkich stron.
Inną wspólną cechą jest przejście na interfejs USB-C. Apple stopniowo przenosi swoją linię produktów na USB-C, a AirPods 4 będą podążać za tym trendem. Ta zmiana jest zgodna z szerszą strategią Apple, zapewniając, że wszystkie jego urządzenia używają tego samego standardu ładowania i przesyłania danych. Przejście na USB-C ułatwia użytkownikom ładowanie urządzeń bez potrzeby posiadania wielu rodzajów kabli.
Powiem szczerze, że jeśli chodzi o słuchawki AirPods mam mocno mieszane uczucia. Pojawienie się wersji budżetowej i premium, sugeruje, że amerykański gigant chce trafić do jak najszerszego grona odbiorców, ale brak ładowania indukcyjnego czy ANC sugerują, że wersja Standard powinna być zauważalnie tańsza od Enhanced. Owszem zapewne tak będzie, ale myślę że realnie za wersję Standard zapłacimy około 300 zł, gdzie konkurencja w tej cenie oferuje wszystkie najważniejsze „ficzery” i nazywając wszystko rozwiązaniami premium. Nie wiem czy marka Apple w tym konkretnie przypadku będzie na tyle przyciągająca, by faktycznie potencjalni klienci zdecydowali się na zakup takich słuchawek.
Dajcie znać w komentarzach pod tym wpisem co sądzicie o całej sytuacji i czy czekacie na premierę nowych słuchawek od amerykańskiego giganta z Cupertino.
Źródło: gsmarena.com