OnePlus to marka, która jeszcze kilka lat temu była znana jedynie technologicznym geekom. Pierwsze telefony z logiem tego producenta można było kupić tylko przy pomocy zaproszenia. Później sytuacja uległa zmianie i telefony te stały się znacznie bardziej popularne. Wówczas OnePlus wyszedł do mas. Jednak jak to bywa w wielu wypadkach straciło na ekskluzywności. Z drugiej strony jest to marka, która nie boi się wprowadzać ciekawych nowych rozwiązań. Jak to jest w przypadku najświeższego flagowca, czyli OnePlus 12? Jak sprawuje się w praktyce? Przekonacie się, czytając poniższą recenzję.
Zawartość pudełka oraz specyfikacja
Pudełko jak przystało na rozwiązanie sygnowane logiem OnePlusa została zachowane w charakterystycznym czerwonym kolorze. Co znajdziemy w środku? Przede wszystkim sam telefon, ale również ładowarkę z odczepialnym kablem USB typu C. Ponownie w charakterystycznym czerwonym kolorze, a także zestaw papierologii. Nie mamy tutaj większych fajerwerków, to raczej nic się nie zmienia. Flagowce są najczęściej pozbawione dodatkowego nawet prostego silikonowego etui. Szkoda.
W przypadku flagowca nie mogło zabraknąć najnowszego układu Qualcomma, czyli Snapdragona 8 Gen 3, którego dopełnia 12 GB pamięci operacyjnej RAM. Do tego dochodzi jeszcze duży, bo 6,82-calowy ekran, który pracuje w maksymalnej rozdzielczości 1440 × 3188 pikseli. Mamy jeszcze pojemną baterię 5400 mAh, którą można naładować przy pomocy technologii szybkiego ładowania o maksymalnej mocy 100 W, również jest ładowanie indukcyjne i zwrotne. Co do aparatów to główne oczko jest 50 Mpx, 48 Mpx szerokokątny oraz 64 Mpx teleobiektyw. Od frontu z kolei mamy 32 Mpx oczko. Całość pod względem specyfikacji wygląda naprawdę bardzo dobrze, ale przecież to flagowy model, więc innej opcji nie ma.
Jakość wykonania oraz design
To, co zdecydowanie rzuca się w oczy w przypadku najnowszego telefonu od OnepPusa to ogromna wyspa na aparaty. To tak właściwie cały kontynent, co mnie osobiście wygląda dosyć topornie i niezbyt zachęcająco. W ogóle OnePlus 12 trzeba wprost powiedzieć nie jest telefonem, który jest szczególnie poręczny i trzeba się do tych gabarytów przyzwyczaić. Oczywiście producent zastosował kilka sztuczek, które te rozwiązanie nieco pomniejszają. Chociażby wąskie ramki wokół ekranu, zakrzywione krawędzie telefonu, to wszystko sprawia, że telefon optycznie jest mniejszy, choć nadal moim zdaniem mało kompaktowy. Co do samego designu nie mam większych uwag, całość to prosta konstrukcja z lekko zaoblonymi krawędziami. Nie ma tutaj jakiś większych fajerwerków. Moim zdaniem większości użytkownikom może się ten nieprzekombinowany design podobać.
Od frontu otrzymujemy duży ekran o przekątnej 6,82 cala. Pokrywa ponad 90% frontu telefonu. Tak jak wspomniałem wcześniej jest on lekko zakrzywiony na prawej, jak i lewej krawędzi. Przy górnej krawędzi znajdziemy głośnik do rozmów, a także przedni obiektyw aparatu. Przy froncie to byłoby tyle. Najwięcej elementów jak zwykle upchnięto na krawędzi telefonu. Idąc od prawej znajdziemy dwa fizyczne klawisze. Górny służy regulacji głośności, natomiast ten drugi pod nim to klawisz power. Vis a vis z kolei dosyć niespotykane rozwiązanie wśród Androidowych telefonów, czyli przesuwany klawisz, który umożliwia łatwe przełączenie się między trzema trybami głośności – standardowym, cichym oraz wibracji. Rozwiązanie przydatne i wygodne w codziennym korzystaniu z telefonu. Górna krawędź smartfona to mikrofon, port podczerwieni. Z drugiej strony OnePlus umiejscowił tackę na kartę SIM, dalej wyjście USB typu C, mikrofon oraz oczywiście głośnik multimedialny. Plecki telefonu to ogromna wyspa na trzy aparaty oraz diodę doświetlającą LED.
Pod względem designu OnePlus wygląda dosyć przeciętnie. Szkoda, że Chińczycy nie zdecydowali się na ciekawsze wykończenie telefonu np. skórą wegańską. Całość wygląda dosyć sztampowo bez ciekawej iskry. Wykorzystano materiały dobrej jakości, czyli aluminiowa ramka, plecki chronione szkłem Gorilla Glass 5 generacji. Do tego wsparcie dla certyfikatu IP65. Szkoda, że producent nie pokusił się o pełną wodoszczelność.
Ekran
Ekran jest duży, bowiem producent zaimplementował rozwiązanie o przekątnej 6,82 cala, który pracuje z maksymalną rozdzielczością 1440 × 3168 pikseli. Co daje zagęszczenie pikseli na poziomie 510 ppi. Gdy do tego dodamy 120 Hz odświeżanie ekranu oraz 240 Hz próbkowanie dotyku. To mamy po prostu bardzo dobry wyświetlacz. Dodam jeszcze, że cała konstrukcja została wykonana w technologii AMOLED. Chroniona całość jest przy użycia szkła ochronnego Gorilla Glass Victus 2 generacji. To wszystko sprawia, że tak właściwie, jeśli chodzi o ekran trudno się do czegokolwiek przyczepić. Jakość wyświetlanego obrazu to po prostu najwyższa możliwa półka. Mamy zarówno świetne kąty widzenia, do tego głęboką czerń jak i bardzo dobre odwzorowanie kolorów. Maksymalna jasność ekranu to, aż 4500 nitów, a typowa to 1600 nitów, więc to są naprawdę najwyższe parametry. Całość pod tym względem ciężko jest do czegokolwiek przyczepić. Jest również wsparcie dla technologii HDR10+. W przypadku oprogramowania również mamy całkiem sporo różnych opcji możliwości personalizacji wyświetlanego obrazu. Począwszy od wyboru rozdzielczości, przez wysokość odświeżania skończywszy na funkcji Ekran Zawsze Włączonym, który również daje nam spore pole do popisu, jeśli chodzi o konfigurację. Myślę, że pod tym względem OnePlus zdecydowanie nie zawodzi i może w tym aspekcie walczyć z najmocniejszymi na rynku, czyli między innymi Galaxy S24 Ultra. Czy zakrzywienie ekranu jest dla każdego? Nie do końca. Moim zdaniem głównie kwestia gustu.
Bateria
Bateria to ten element, który jest często piętą achillesową dzisiejszych wszystkim mobilnych urządzeń. Jak to jest w przypadku OnePlus 12? Mamy tutaj ogniwo o pojemności 5400 mAh, więc całkiem spore. Choć trzeba wziąć pod uwagę, że gabarytowo i energożerny ten telefon też jest mocny. Jeden dzień intensywnej pracy w zupełności przetrzyma z zapasem koło 20% pod koniec dnia. Jest to wynik na tyle przyzwoity, że tak na dobrą sprawę nie musiałem się martwić i szukać na szybko ładowarki. Można było go poprawić jeszcze trochę, zmniejszając rozdzielczość pracy czy odświeżanie ekranu do 60 Hz, ale myślę, że przy oszczędniejszej pracy możemy uzyskać wynik w granicy około półtora dnia. Jest to standard dla tego typu urządzeń i nie jest to żadne zaskoczenie. Jak wygląda sprawa z ładowaniem telefonu? OnePlus zaimplementował swoje autorskie rozwiązanie, które oferuje 100 W ładowanie po kablu. Wynik naprawdę bardzo dobry. Gdy do tego dodam, że bateria została podzielona na dwa ogniwa 2700 mAh sprawiają, że całość po pierwsze ładuje się naprawdę szybko. Po drugie jest to też bezpieczniejsze i mniej zużywa samej baterii sprawia to po prostu jest to bardzo dobre rozwiązanie. Pełne naładowanie telefonu trwa niespełna 30 minut, mówimy tutaj o ładowanie od 0 do 100%. Dla mnie w zupełności wystarczająca wersja. Czy telefon się mocno nagrzewa? Czuć, że jest ciepły, ale na szczęście nie da się o niego oparzyć. Całość pod tym względem sprawuje się dobrze i większych zarzutów nie mam. Ważne również jest fakt, że wraz ze smartfonem otrzymujemy odpowiednią ładowarkę i kabel wspierający tak szybkie 100 W ładowanie. Na koniec dodam, że można telefon również ładować bezprzewodowo o mocy maksymalnie 50 W, a także jest zwrotne ładowanie 10 W. Komplet wymagany u najmocniejszych flagowców.
Aparat
OnePlus 12 jest wyposażony w zaawansowany system trzech aparatów, który zapewnia wyjątkową jakość zdjęć i wideo w różnych warunkach oświetleniowych i sytuacjach. Aparat główny w OnePlus 12 wykorzystuje matrycę Sony LYT-808 o rozmiarze 1/1.4″. Został on zaprojektowany z myślą o uzyskaniu jak najlepszej jakości zdjęć dzięki wysokiej liczbie megapikseli (50 Mpx) oraz dużym rozmiarze piksela (1,12 µm). Przysłona ƒ/1,6 pozwala na uzyskanie efektu bokeh i lepsze zdjęcia w słabym oświetleniu. Aparat ten wyposażono również w optyczną (OIS) i elektroniczną stabilizację obrazu (EIS). Ogniskowa aparatu głównego wynosi 23 mm, co daje pole widzenia wynoszące 85°, a funkcja autofokusa umożliwia szybkie i precyzyjne ustawienie ostrości.
Teleobiektyw peryskopowy OnePlus 12 wykorzystuje matrycę OmniVision OV64B z trzykrotnym zoomem optycznym i sześciokrotnym zoomem w matrycy, co pozwala na uchwycenie odległych obiektów z dużą szczegółowością. Rozmiar matrycy wynosi 1/2″, a liczba megapikseli to 64. Rozmiar piksela to 0,7 µm. Przysłoną ƒ/2,6 zapewnia wysoką jakość zdjęć przy ogniskowej odpowiadającej 70 mm (3X) i 140 mm (6X). Optyczna i elektroniczna stabilizacja obrazu, wraz z autofokusem, gwarantują ostre i stabilne zdjęcia. Teleobiektyw oferuje również imponujący cyfrowy zoom Ultra Res do 120X, co umożliwia zbliżenie się do szczegółów, które są daleko poza zasięgiem standardowych aparatów.
Aparat ultraszerokokątny w OnePlus 12 wyposażony jest w matrycę Sony IMX581 o rozmiarze 1/2″ i liczbie megapikseli wynoszącej 48. Rozmiar piksela to 0,8 µm. Obiektyw 6P z przysłoną ƒ/2,2 zapewnia szerokie pole widzenia wynoszące 114°, co idealnie sprawdza się przy fotografii krajobrazowej i architektonicznej. Aparat ten posiada również elektroniczną stabilizację obrazu i autofokus, co pozwala na uzyskanie ostrych i wyraźnych zdjęć nawet przy szerokim kącie. Dodatkowo, funkcja makro umożliwia robienie zdjęć z odległości 3,5 cm, co pozwala na uchwycenie drobnych szczegółów w dużym zbliżeniu. System aparatów w OnePlus 12 zapewnia wszechstronność i wysoką jakość zdjęć w każdej sytuacji, od szerokokątnych krajobrazów po szczegółowe zbliżenia. Wyposażony w zestaw trzech aparatów, ten model oferuje imponujące specyfikacje, które zadowolą zarówno amatorów, jak i profesjonalnych fotografów.
OnePlus 12 oferuje zaawansowane możliwości nagrywania wideo. Nagrywanie w ultrawysokiej rozdzielczości 8K przy 24 klatkach na sekundę, nagrywanie w rozdzielczości 4K przy 30 lub 60 klatkach na sekundę oraz nagrywanie w rozdzielczości Full HD z różnymi prędkościami klatek, w tym super slow motion, daje szerokie możliwości filmowe. Automatyczne zwiększanie zakresu dynamicznego wideo dzięki funkcji Auto HDR, elektroniczna stabilizacja obrazu z wykorzystaniem żyroskopu (gyro-EIS) oraz technologia Dolby Vision poprawiająca jakość obrazu wideo poprzez lepsze odwzorowanie kolorów i kontrastu, czynią OnePlus 12 wszechstronnym narzędziem do tworzenia materiałów wideo.
Ogólnie rzecz biorąc aparaty w OnePlus 12 to zdecydowanie jeden z najmocniejszych punktów nowego flagowca i ciężko pod tym względem mieć jakieś uwagi, zresztą spojrzyjcie na galerię zdjęć wykonanych przy pomocy OnePlus 12.
Oprogramowanie
Telefon działa pod kontrolą najnowszej stabilnej wersji systemu sygnowanego zielonym robocikiem oznaczonym numerem 14. Do tego dochodzi autorska nakładka chińskiego producenta, czyli Oxygen OS w wersji 14.0. Jest jeszcze pakiet bezpieczeństwa datowany na marzec bieżącego roku, czyli całkiem niezły wynik. Co do samej autorskiej nakładki OnePlusa, nie wyróżnia się niczym szczególnym spośród innych podobnych rozwiązań. Prócz standardowego zestawu aplikacji sygnowanych logiem amerykańskiego giganta z Mountain View nie mamy zbyt dużo dodatkowych aplikacji. Wśród preinstalowanych rozwiązań znajdziemy między innymi Netflixa, WoW czy O relax, a także grę jak Royal Match. Na szczęście jest tego wszystkiego dużo mniej niż w realme czy Oppo, więc za to plus. Wyróżnikiem, który pojawia się w OnePlus 12 jest rozbudowana haptyka, która daje nam dodatkowe odczucia związane z działaniem telefonu przesuwając np. suwaki po ekranie mamy odpowiednie wibracje, i dźwięk. To jest ciekawe urozmaicenie, choć trzeba wziąć pod uwagę, że nie jest to game charger.
Screenshot_2024-05-21-08-47-49-75_9492aa3750dca76abb7c25b39a5f1e8e
Screenshot_2024-05-21-08-47-55-89_fc704e6b13c4fb26bf5e411f75da84f2
Screenshot_2024-05-21-08-48-04-08_fc704e6b13c4fb26bf5e411f75da84f2
Screenshot_2024-05-21-08-48-09-44_fc704e6b13c4fb26bf5e411f75da84f2
Screenshot_2024-05-21-08-48-11-82_fc704e6b13c4fb26bf5e411f75da84f2
Screenshot_2024-05-21-08-48-15-07_fc704e6b13c4fb26bf5e411f75da84f2
Screenshot_2024-05-21-08-48-18-33_fc704e6b13c4fb26bf5e411f75da84f2
Screenshot_2024-05-21-08-48-25-00_b783bf344239542886fee7b48fa4b892
Screenshot_2024-05-21-08-48-37-52_49b3d7ede8f829c04ca0dbc08dacb1ac
Screenshot_2024-05-21-08-48-44-78_b783bf344239542886fee7b48fa4b892
Screenshot_2024-05-21-08-48-54-19_426a5588c5110cd01d5af17e47adb223
Screenshot_2024-05-21-08-49-00-49_ab1359306de43320f9557c797b1c4be5
Screenshot_2024-05-21-08-49-08-47_0ba066473b79d6e213a1f6f52505e2ee
Screenshot_2024-05-21-08-49-14-83_0ba066473b79d6e213a1f6f52505e2ee
Screenshot_2024-05-21-08-49-18-17_0ba066473b79d6e213a1f6f52505e2ee
Screenshot_2024-05-21-08-49-24-96_8142442b4340f41fb3bd44535ad8f76b
Screenshot_2024-05-21-08-49-31-33_b783bf344239542886fee7b48fa4b892
Screenshot_2024-05-21-08-49-35-37_b783bf344239542886fee7b48fa4b892
Multimedia
OnePlus 12 to zdecydowanie kombajn multimedialny. Mamy do naszej dyspozycji naprawdę dobry ekran, który jest duży o wysokim odświeżaniu ekranu do tego wsparcie dla najbardziej popularnych rozwiązań. W sprawie dźwięku również nie mam większych uwag. Mamy głośniki stereo, które grają naprawdę przyjemnie i nie można im wiele zarzucić (oczywiście zakładając, że to rozwiązania mimo wszystko smartfonowe). Mamy wszystkie najważniejsze technologie, które są implementowane w telefonie, no może za minusem w postaci braku wyjścia słuchawkowego mini jack 3,5 mm, ale to już niestety jest standardem wśród producentów sprzętu mobilnego i niewiele jesteśmy w stanie z tym zrobić.
Wydajność oraz gry
OnePlus 12 w wersji, którą miałem okazję testować jest wyposażony w najnowszy układ Qualcomma, czyli Snapdragona 8 Gen 3. Do tego dochodzi 16 GB pamięci operacyjnej RAM. Taki zestaw to istna bestia i faktycznie nawet najbardziej wymagające gry nie są w stanie zaciąć tego telefonu. Mamy naprawdę mocny zestaw, a przy tym producent nie oszczędzał. Której gry bym nie uruchomił te działają płynnie z dużym zapasem mocy obliczeniowej. Przy tak dużej mocy i lubiącym się ciepło Snapdragonie 8 Gen 3 jak wygląda sprawa z nagrzewaniem się urządzenia? Powiem szczerze, że nie jest źle. Owszem czuć, że robi się gorący, ale niej jest to dyskomfortowe. Co prawda jest to już dosyć blisko granicy. Podczas stress testów wychodziła górna granica około 49 stopni Celsjusza, a ten układ mobilnych może się bardzo mocno nagrzewać. W przypadku codziennego korzystania z telefonu nie ma najmniejszych problemów. Wszystkie aplikacje uruchamiają bez zbędnej zwłoki. Nie ma z tym najmniejszego problemu. Wyniki poszczególnych benchmarków znajdziecie na poniższych screenach.
Screenshot_2024-05-01-23-06-35-03_184de9e0b3a101db6ffcef3e27ec3a86
Screenshot_2024-05-01-23-27-44-90_184de9e0b3a101db6ffcef3e27ec3a86
Screenshot_2024-05-01-23-27-50-43_184de9e0b3a101db6ffcef3e27ec3a86
Screenshot_2024-05-01-23-27-53-46_184de9e0b3a101db6ffcef3e27ec3a86
Screenshot_2024-05-03-11-16-34-95_184de9e0b3a101db6ffcef3e27ec3a86
Screenshot_2024-05-03-23-26-20-31_f8f004bee94248d16463fcbc11f99c20
Screenshot_2024-05-03-23-26-33-43_184de9e0b3a101db6ffcef3e27ec3a86
Łączność
W tym wypadku również mucha nie siada. Do naszej dyspozycji oddano wszystkie najważniejsze moduły łączności bezprzewodowej w najświeższych odsłonach, czyli Wi-Fi w wersji 7, do tego Bluetooth 5.4, a także port podczerwieni. Dodatkowo NFC i slot na karty SIM w wersji 5G, a także eSIM. Wszystkie te moduły działały bez najmniejszych problemów. Nie pojawiało się przypadkowe rozłączenie moduły czy inne podstawowe problemy. W przypadku jakości rozmów również nie mam zastrzeżeń zarówno mnie, jak i rozmówcę było słychać bez zarzutów.
Podsumowanie
OnePlus 12 to bardzo udany flagowiec, mamy wszystko to, czego potrzebujemy, by w pełni cieszyć się z wszystkich nowości tego modelu. Wysoka wydajność, świetny aparat i bardzo dobrą baterię. Całość sprawia bardzo dobre wrażenie. Przy tej cenie wydaje się to naprawdę rozsądną propozycję, bo teraz ten telefon można kupić już za około 4600 zł (16GB/512GB), lub tańsza 12 G/256 za 4100 zł. Za te pieniądze można kupić mniejszego Galaxy S24, który pod wieloma względami nie będzie zauważalnie lepszy od OnePlus 12.