realme, znane z innowacyjnych rozwiązań w zakresie szybkiego ładowania, ogłosiło prace nad technologią ładowania o mocy 300 W, która może zrewolucjonizować rynek smartfonów. Francis Wong, szef marketingu globalnego realme, w wywiadzie ujawnił, że firma aktywnie testuje tę technologię, która ma potencjał naładowania baterii smartfona do pełna w zaledwie 5 minut. Jeśli te prace zakończą się sukcesem, realme stanie się liderem w szybkości ładowania.
Historia szybkiego ładowania realme
realme rozpoczęło swoją przygodę z szybkim ładowaniem w 2021 roku, wprowadzając technologię 65 W DartCharge w modelu GT Master Edition, który umożliwiał pełne naładowanie baterii 4300 mAh w 33 minuty. W 2022 roku firma poszła o krok dalej, prezentując GT Neo 3 z ładowaniem 150 W, pozwalającym naładować baterię 4500 mAh do 50% w zaledwie 5 minut. Następnie, w 2023 roku, realme GT Neo 5 podniosło poprzeczkę dzięki ładowaniu 240 W, umożliwiającemu pełne naładowanie w mniej niż 10 minut. Jak sami widzicie, realme pod tym względem szybkości ładowania od dłuższego czasu wiedzie prym, jeśli chodzi o tę technologię. Jednak tylko to, co zastanawia to, czy faktycznie takie podejście na dłuższą metę ma sens.
Potencjalne wyzwania i korzyści
Technologia 300 W, nad którą pracuje realme, mogłaby naładować telefon do 50% w mniej niż 3 minuty. Mimo że szczegóły są jeszcze nieznane, takie szybkie ładowanie może napotkać wyzwania związane z przegrzewaniem i wpływem na żywotność baterii. Aby temu zaradzić, realme będzie musiało zainwestować w zaawansowane systemy chłodzenia, takie jak komory parowe, co może zwiększyć koszty produkcji smartfonów. Nie wiem, czy aż tak szybkie ładowanie nam będzie jeszcze potrzebne. Czy w takim przypadku nie warto byłoby przygotować odpowiedniej technologii, która nam powiększy pojemność baterii, dzięki czemu byłoby znacznie lepsze rozwiązanie, bo unikalibyśmy w ogóle ładowania naszych urządzeń.
Co sądzicie o ładowaniu 300 W? Ma to w ogóle sens? Dajcie znać w komentarzach pod wpisem co sądzicie o całej sytuacji.
Źródło: gizchina.com