realme 12

realme 12 5G – test

realme to marka, która pojawia się dosyć niespodziewanie na polskim rynku, ale od pewnego czasu cieszy się coraz większym zainteresowaniem ze strony samych użytkowników. Modeli, które pojawiają się na sklepowych półkach, jest coraz więcej i powiem szczerze, że czasem trudno mi jest nad wszystkimi wariantami modeli nadążyć. Nie tak dawno miałem okazję testować wersję realme 12 pro. Pojawiły się jeszcze z dopiskiem „+”, a także „Pro +”, a także wersja bez żadnych dodatków w nazwie, którego mam właśnie okazję testować. Jeszcze przed oficjalną premierą urządzenie trafiło do mnie więc na spokojnie mogłem przyjrzeć się niemu bliżej. Zapraszam do lektury pełnej recenzji.

Zawartość pudełka oraz specyfikacja

Do pudełka od chińskiego producenta mogliśmy się już przyzwyczaić. Charakterystyczny żółty kolor, który przewija się tak właściwie od samego debiutu urządzeń z logiem realme. Gruby karton i minimalistyczny opis w postaci cyfry 12. Jednak to, co najważniejsze znajdziemy w środku pudełka. W tym przypadku  kabel do ładowarki i proste silikonowe etui. Zabrakło ładowarki (w testowym zestawie jest tylko w wersji chińskiej, ale w Polsce pudełkach w ogóle jej nie będzie). Jak widać moda na brak ładowarki w zestawie dotknęła również średniopółkowe rozwiązania i te najtańsze. Niestety to wszystko jest niezbyt dużą zaletą dla samych użytkowników.

W przypadku bebeszków to tutaj mamy zauważalnie słabszą specyfikację, chociażby w porównaniu do wersji Pro+, którą miałem okazję testować jakiś czas temu. Sercem tego modelu jest układ MediaTeka, czyli Dimensity 6100+. Do tego dochodzi 8 GB pamięci operacyjnej RAM oraz 256 GB wbudowanej pamięci wewnętrznej. Specyfikację telefonu uzupełnia ekran o przekątnej 6,7 cala, który wykonany jest w technologii IPS TFT. Do tego dochodzi bateria o pojemności 5000 mAh, którą można naładować przy pomocy technologii szybkiego ładowania do 45 W. W przypadku aparatów mamy 108 Mpx główne oczko oraz 2 Mpx do pomiaru głębi. Od frontu z kolei jest 8 Mpx. Pełną specyfikację urządzenia znajdziecie w tabelce poniżej.

Jakość wykonania oraz design

Jeśli kojarzycie jak wygląda urządzenie z dopiskiem Pro+ to będziecie mniej więcej wiedzieć jak wygląda model oznaczony jako realme 12. Wygląda podobnie, ale zauważalnie „biedniej”. Nie mamy już skórki wegańskiej, ale plastik i kolory, a właściwie ich połączenie wyglądają nieco mniej elegancko. Miałem okazję testować wariant biały/perłowy, który osobiście mniej przypadł mi do gustu. To przede wszystkim za sprawą chromowanej ramki, która mocno się błyszczy, perłowe plecki dosyć mieniące się wyglądają całkiem nieźle choć szkoda, że dominuje tutaj plastik. Co do jakości poszczególnych elementów nie mam zastrzeżeń, bo mimo wszystko są one dobre jakości. Choć szkoda, że to tylko plastik. Oczywiście w całym tym designie nie mogło zabraknąć również dużej i okrągłej oraz wystającej wyspy na aparaty. Całość pod tym względem wygląda dosyć topornie i cały telefon wydaje się naprawdę duży. Warto wspomnieć, że producent w tym wypadku zaimplementował również certyfikat IP54, który chroni przed zachlapaniem.

Od frontu otrzymujemy całkiem spory wyświetlacz o przekątnej 6,72 cala, który pracuje z maksymalną rozdzielczością Full HD+. Do tego dochodzi przy górnej krawędzi niewielki notch na przedni obiektyw aparatu. Przy samej krawędzi telefonu mamy głośnik do rozmów, który również pełni rolę multimedialnego, dodatkowego. Jednak jak zwykle najwięcej elementów upchnięto na krawędziach urządzenia. Na dolnej idąc od lewej znajdziemy pełnoprawne wyjście słuchawkowe mini jack 3,5 mm, tuż obok mamy wyjście USB typu C, a także głośnik główny multimedialny. Vis a vis z kolei producent umieścił tackę na karty SIM, a także mikrofon. Prawa krawędź to dwa klawisze fizyczne. Górny służy regulacji głośności, natomiast nieco niżej umieszczony jest przycisk power, który z kolei jest też zintegrowany wraz z czytnikiem linii papilarnych. Na ostatniej lewej stronie nie mamy żadnych dodatkowych rozwiązań. Plecki telefonu to duża wyspa na aparaty oraz diodę doświetlającą LED.

Ekran

Duży ekran to teraz standard dla niemal każdej półki cenowej smartfonów. Rzadko kiedy się zdarza by były to mniejsze przekątne i nie inaczej jest w przypadku realme 12. Tutaj mamy 6,72 wyświetlacz, który pracuje z maksymalną rozdzielczością Full HD+ czyli 1080 × 2400 pikseli do tego jeszcze dochodzi zagęszczenie pikseli na poziomie 392 ppi. Producent zaimplementował jeszcze 120 Hz odświeżanie ekranu i 240 Hz próbkowanie dotyku w wyświetlaczu. Maksymalna jasność ekranu to 950 nitów. Całość wykonana jest w technologii IPS TFT. Na papierze całość wygląda naprawdę nieźle, no może z wyjątkiem technologii wykonania ekranu. I to jest zdecydowanie najsłabszy punkt całego wyświetlacza. Widać, gołym okiem, że jakość kolorów jest taka sobie. Brakuje im odpowiedniej głębi. Szczególnie czerni. Szkoda, że Chińczycy nie zdecydowali się na zaimplementowanie AMOLEDu, który zauważalnie poprawiłby jakość wyświetlanego obrazu. Co do oprogramowania i możliwości personalizacji to mamy podstawowe funkcje takie jak możliwość zmiany częstotliwości odświeżania ekranu czy trybu kolorów. Jest to standard i tak właściwie tyle. Nie mamy tutaj fajerwerków. Całość działa sprawnie, choć jakość wyświetlanego obrazu stanowi trochę zgrzyt.

 

Bateria

Oczywiście nie mgło zabraknąć w całym zestawieniu baterii o dosyć standardowej pojemności 5000 mAh. Do tego dochodzi jeszcze możliwość wykorzystania technologii szybkiego ładowania o mocy 45 W, ale już ładowarki odpowiedniej w zestawie nie otrzymamy. Co trzeba zanotować na minus. Oczywiście najważniejsze jest to, jak telefon działa na jednym ładowaniu i tutaj szału większego nie ma, choć nadal wynik można zapisywać do tych przyzwoitych bowiem mamy około dwóch dni działania na jednym ładowaniu. Tutaj podobnie jak to ma miejsce w innych testach smartfonów w dużej mierze ten wynik uzależniony jest od intensywności działania samego telefonu. Jednak w przypadku tego typu rozwiązań myślę, że ten wynik jest jak najbardziej ok. Co szybkości ładowania telefonu 45 W to nie jest może najwyższa możliwa półka, ale w praktyce naładowanie do pełna telefonu to około godziny. Wynik ponownie przyzwoity i nie ma tutaj jakiegoś większego zaskoczenia. Całość pod tym względem sprawuje się dobrze. Oczywiście jak przystało na dzisiejszą modłę, w tym telefonie nie mamy dostępu do samej baterii.

Aparat

 W przypadku najnowszego smartfona od chińskiego producenta mamy do czynienia z głównym oczkiem 108 Mpx, który ma światło f/1.8, dodatkowo uzupełnieniem jest 2 Mpx obiektyw do głębi. Co do jakości zdjęć, jest to całkiem niezły poziom. Szczególnie gdy mówimy o zdjęciach wykonanych za dnia. Spora ilość szczegółów, dobrze odwzorowane kolory sprawiają, że całość wygląda naprawdę dobrze. W nocy widać, że obiektyw nie daje już sobie rady. Ilość szczegółów spada, pojawiają się przekłamania co do kolorów. W przypadku nagrań wideo jest równie przeciętnie, bo maksymalnie nagramy filmik w jakości Full HD i to maks. w 30 klatkach na sekundę. Takie możliwości już nie robią na nikim wrażenia, chociażby w erze 8K czy 120 klatek na sekundę. Galerię stworzoną z udziałem realme 12 znajdziecie poniżej.

 

Oprogramowanie

realme 12 podobnie zresztą jak pozostałych smartfonach sygnowanych logiem tego producenta mamy do czynienia z autorską nakładką systemową nazwą tutaj realme UI i bazuje ona na wersji 5.0. Oczywiście całość działa pod kontrolą Androida w najświeższej stabilnej formie, czyli Androida 14. Do tego dochodzi pakiet bezpieczeństwa datowany na styczeń bieżącego roku. Zakładając, że mamy aktualnie mamy już połowę maja, to nie jest to najlepszy wynik i liczę, że realme pod tym względem się poprawni i przy okazji kolejnych premier swoich urządzeń będzie bardziej „na czasie”. Co do samej nakładki i systemu tutaj raczej nie ma żadnych większych zmian w porównaniu do poprzednich rozwiązań realme. Choć to do czego nie mogę przywyknąć to ilość dodatkowego oprogramowania. Z telefonu na telefon mam wrażenie, że rośnie. Telefon uruchamiam po raz pierwszy i od razu mam kilkanaście różnych aplikacji i gier. Nie licząc tych od samego amerykańskiego giganta z Mountain View. Moim zdaniem zdecydowanie za dużo, ale niestety coraz większa ilość producentów sprzętu mobilnego nie oszczędza nas pod tym względem. Na szczęście większość z tych aplikacji i gier bez przeszkód można samemu odinstalować.

Multimedia

Telefon jak przystało na 2024 rok jest rozwiązaniem, który jest mini centrum multimedialnym. Nie inaczej jest w przypadku tego modelu. Choć do pełnej funkcjonalności jako centrum bym dodał kilka rzeczy. Po pierwsze ekran to co prawda 120 Hz jednostka, ale tylko IPS TFT, którego jakościowo brakuje do AMOLEDów. Dodatkowo mamy niewielkiego notcha, który tutaj szczególnie nie przeszkadza. Co do jakości dźwięku mamy proste dwa głośniki multimedialne – jeden działa jako ten główny, drugi to bardziej rozwiązanie dodatkowe wspierające (pełni również funkcję do prowadzenia rozmów). Jakość dźwięku jest mocno przeciętna. Wartym zanotowania plusem zdecydowanie jest wyjście słuchawkowe mini jack 3,5 mm, które nie jest już aktualnie standardem wśród mobilnych rozwiązań.

Wydajność oraz gry

W przypadku tego modelu mamy do czynienia z średniopółkowym układem MediaTeka Dimensity 6100+. Dodatkowo producent zaimplementował 8 GB pamięci operacyjnej RAM. Taki duet zapewnia całkiem wydajną codzienną pracę telefonu. Nie ma mowy by cokolwiek się zacinało, czy były jakiekolwiek inne problemy z płynnością działania interfejsu. Co można zaliczyć na plus. Jednak gdy weźmiemy już pod uwagę gry to tutaj już tak różowo nie jest. Owszem bez większych problemów uruchomią się na tym telefonie, ale trzeba wziąć pod uwagę, że nie będą to najwyższe ustawienia graficzne. Miałem okazję testować między innymi Diablo Immortal i Genshin Impact. Jedna, jak i druga gra działały względnie płynnie na średnich ustawieniach graficznych, więc tutaj szału po prostu nie ma. W takim razie realme 12 nie jest telefonem dla graczy, którzy dużo grają w wymagające produkcje mobilne. Jednak dla przeciętnego Kowalskiego, który od czasu do czasu odpala prosty tytuł już zdecydowanie bardziej. Wyniki poszczególnych benchmarków znajdziecie poniżej.

Łączność

Do naszej dyspozycji chiński producent udostępnił podstawowy zestaw modułów łączności bezprzewodowej. Mamy Bluetooth wersji 5.2, do tego Wi-Fi 6, a także NFC oraz 5G. Tak właściwie do podstawowych zadań codziennych taki pakiet modułów łączności bezprzewodowej w zupełności wystarcza. Podczas testów też nie miałem problemów z działaniem poszczególnych modułów. Co do jakości rozmów również nie mam uwag. Zarówno mnie, jak i rozmówcę słychać było podczas rozmów bardzo dobrze.

Podsumowanie

realme 12 to telefon ogólnie udany, choć z drugiej niczym szczególnym nie zaskakuje. Najwięcej rozwiązań, które zostały zaimplementowane w tym modelu to tak właściwie powielenie to, co już miałem okazję zobaczyć. W dużej mierze sukces tego telefonu będzie zależał od tego, jak zostanie wyceniony na start. Jeśli cena będzie korzystna, to otrzymujemy telefon, który ma wszystko to, czego potrzebujemy do codziennego korzystania ze smartfona.

realme 12 5G – test
Podsumowanie
Jakość wykonania/design
7
Ekran
6
Bateria
8
Aparat
7.5
Wydajność
7
Cena/jakość
7
Ocena użytkowników1 Vote
6.7
Zalety
Android 14
całkiem niezły aparat główny
Wady
brak ładowarki w zestawie
plastikowa obudowa
taka sobie wydajność
7.1
Ocena