Powiem szczerze, że jeśli chodzi o gry sygnowane logiem Bethesdy zawsze wzbudzają sporo emocji. W portfolio tego studia mamy dwie perełki czyli The Elder Scrolls i Fallout. Obie zupełnie różne od siebie, choć nadal w dużej mierze polegają na dobrej historii i rozbudowanym elementom RPG. To, że nowa odsłona The Elder Scrolls powstaje wiemy już od pewnego czasu, jednak już na starcie w samym momencie pierwszej zapowiedzi twórcy wspominali, że nie ma co się zbyt szybko szykować na premierę tej gry. Wtedy padła data 2026 rok, a więc ponad dwa lata jeszcze intensywnej produkcji, a możliwe, że to nie ostateczny termin debiutu gry. Jednak w ostatnim czasie drugie uniwersum z portfolio Bethesdy otrzymało pierwszy sezon serialu. Mowa w tym wypadku o Fallout. Tutaj oficjalnej nieco szerszej informacji nie otrzymaliśmy ze studia, ale możliwe, że bardziej niż zazwyczaj do produkcji wtrąci się Microsoft, który notabene jest właścicielem studia, żeby ten proces przyśpieszyć.
Tylko wydawałoby się, że takie przyśpieszenie zauważalnie skróci czas oczekiwania na nową produkcję z serii Fallout, ale może się okazać, że i tak będziemy musieli poczekać na nowy tytuł z serii dobre kilka lat. Twórcy The Elder Scrolls i Fallout od samego początku powtarzają, że dla nich najważniejszą produkcją jest aktualnie nowe „Scrollsi”, a nie Fallout. Zakładając „rychłą” premierę w 2026 szóstej odsłony tej serii to debiut Fallout 5 może się okazać możliwy gdzieś w okolicach 2028 roku. Nie wiemy nic więcej na temat tej produkcji, że powstaje, nie mówiąc już o jakimkolwiek gameplay’u czy założeniach samej historii. Wiemy na pewno to, że twórcy serialu otrzymywali wskazówki od Bethesdy tak by historia zarówno z gry jak i serialu wzajemnie nie kolidowały. Na pewno wprowadza to pewny ład i porządek w uniwersum, co moim zdaniem można jak najbardziej zaliczyć na plus. Microsoft w tym wszystkim nieco zwietrzył możliwość zarobienia, bowiem w związku z dużym sukcesem serialu Fallout zwiększyło się znacznie zainteresowanie grami z tej serii. Podobna sytuacja miała miejsce kilka lat temu w przypadku premiery serialu Wiedźmin, który mimo iż był przeciętny, to gra biła rekordy popularności.