realme 12 pro – recenzja

Last updated:

realme to marka, która w Polsce szturmem zdobyła nasz rodzimy rynek. Gdy weźmiemy pod uwagę ostatnie statystyki związane ze sprzedażą rok do roku realme zyskuje coraz większy udział w naszym rodzimym rynku. Mimo wszystko jest to stosunkowa młoda marka w naszym kraju nad Wisłą. Dlatego też jeszcze przed oficjalną premierą otrzymałem do testów realme 12 Pro jednego z najnowszych i najmocniejszych średniopółkowców w ofercie Chińczyków. Jak sprawuje się na dzień? Jakie nowości przynosi ze sobą kolejna generacja urządzeń? Przekonacie się czytając poniższą recenzję najnowszego telefonu ze stajni realme.

Zawartość pudełka oraz specyfikacja

Jak przystało na urządzenie od realme to karton jest gruby i zachowany w standardowym dla chińskiego producenta kolorze czyli intensywnym żółtym odcieniu w połączeniu z czernią. Jednak to co najważniejsze znajdziemy standardowo w pudełko. Oczywiście prócz samego urządzenia znajdziemy również ładowarkę z odczepialnym kablem USB typu C, do tego proste silikonowe etui i nie mogło zabraknąć oczywiście odpowiedniego zestawu papierologii. Co do poszczególnych elementów zestawów nie mam uwag. Jakość wykonania jest jak najbardziej ok. Nie ma w zestawie słuchawek, ale do tego już od dłuższego czasu zdążyliśmy się przyzwyczaić.

realme 12 pro jest wyposażony w średnio półkowy układ Qualcomma czyli Snapdragona 6 Gen 1, do tego dochodzi jeszcze 8 GB pamięci operacyjnej RAM, a także 256 GB wbudowanej pamięci wewnętrznej. Ekran to 6,67 calowy OLED, który pracuje w maksymalnej rozdzielczości Full HD+, do tego wsparcia dla wyższego częstotliwości – 120 Hz. Do tego dochodzi jeszcze bateria o pojemności 5000 mAh z maksymalnym ładowaniem 67 W. Standardowo dla średniej półki nie mamy ładowania indukcyjnego, ani zwrotnego. Pełną specyfikację znajdziecie w tabelce poniżej.

Jakość wykonania oraz design

realme 12 Pro to urządzenie, które może się podobać szczególnie tym, którzy szukają eleganckiego telefonu. Ponownie chiński producent sięgnął po ekologiczną skórę. Do tego w ciekawym połączeniu kolorystycznym. Po pierwsze mamy granatową skórę wegańską, która jest połączona ze złotymi „przeszyciami”. Specjalnie oznaczyłem przeszycia w cudzysłowie ze względu na to, że to są plastikowe elementy, jednak wyglądają one naprawdę ciekawie. Druga sprawa, to elementy złote i granatowe są przenoszone na resztę designu i dobrze wkomponowane. Całość wygląda naprawdę ciekawie. Oczywiście w całym tym szaleństwie nie mogło zabraknąć ogromnej wyspy na aparaty, która również jest zachowana w kolorze granatowym. Co do jakości wykonania. Ogólnie mucha nie siada. Już dawno minęły czasy kiedy chińskie oznaczało tandetne. Owszem nie mamy metalowej ramki, ale mimo wszystko materiały jakie użył chiński producent są dobrej jakości. Nie ma mowy by cokolwiek skrzypiało nawet pod większym naciskiem.

Od frontu otrzymujemy całkiem spory wyświetlacz o przekątnej 6,7 cala, który ma dodatkowo zakrzywione krawędzie prawą i lewą. Standardowo dla urządzeń mobilnych umieszczono przy górnej belce przedni obiektyw aparatu, który jest w formie niewielkiego otworu. Jak zwykle najwięcej elementów umieszczono na krawędziach urządzenia. Idąc od prawej mamy od góry dłuższy klawisz służący regulacji głośności, a także nieco niżej przycisk power. Dolna krawędź to tacka na kartę SIM, tuż obok jeden z mikrofonów, następnie wyjście USB typu C, a także głośnik multimedialny. Vis a vis z kolei producent umieścił kolejny głośnik i mikrofon. Lewa krawędź nie ma żadnych dodatków. Jak zwykle na pleckach urządzenia znajdziemy wyspę na aparaty, która mieści trzy obiektywy oraz diodę doświetlającą LED. Jeśli chodzi o poszczególne elementy to byłoby na tyle. Wszystkie one są dobrze spasowane i całość pod względem designu prezentuje się naprawdę bardzo dobrze.

Ekran

W przypadku swojego najnowszego telefonu chiński producent zaimplementował duży 6,7 calowy wyświetlacz, który jest dodatkowo zakrzywiony na prawej i lewej krawędzi. Został on wykonany w technologii OLED. Pracuje z maksymalną rozdzielczością Full HD+ czyli 1080×2412 pikseli co daje zagęszczenie na poziomie 394 ppi. Do tego dochodzi jeszcze wyższe taktowanie ekranu – 120 Hz i próbkowanie dotyku na poziomie 240 Hz. Na papierze całość wygląda naprawdę bardzo dobrze i tak pod względem technicznym nie brakuje niczego. W rzeczywistości jakość wyświetlanego obrazu również jest bardzo dobra. Oczywiście nie jest to najwyższa możliwa półka, ale myślę, ze przy codziennym korzystaniu z takiego rozwiązania jak najbardziej się nada i nie będzie z tym problemu. Zarówno jeśli chodzi o odwzorowanie kolorów czy jasność nie mogę mieć większych uwag. Owszem do najwyższej półki zauważalnie brakuje, ale mimo wszystko trzeba wziąć pod uwagę, że jest cały czas średniopółkowiec. Jeśli natomiast chodzi o oprogramowanie to tutaj mamy również wszystkie najważniejsze elementy. Począwszy od możliwości modyfikacji kolorystyki całego ekranu, przez ustawienia odświeżania ekranu. Nie mogło również zabraknąć Always on Display. W przypadku telefonów realme funkcja ta kryje się pod nazwą Ekran zawsze aktywny. Opcji modyfikacji i konfiguracji jest trochę, nie ma nic rewolucyjnego, ale mamy wszystkie najważniejsze elementy.

Bateria

W przypadku smartfonów od dłuższego czasu największą bolączką sią właśnie same ogniwa. Od pewnego czasu producenci starają się upchnąć w bryły urządzeń nieco pojemniejsze rozwiązania, ale w praktyce i tak to oznacza mniej więcej jeden dzień działania. Jak to wypada w przypadku realme 12 Pro? Powiem szczerze, że producent chiński zdecydował się na implementację ogniwa o pojemności dokładnie 5000 mAh. Co jest standardem w tej półce cenowej i jeśli chodzi o technologię szybkiego ładowania mamy do czynienia z maksymalną mocą na poziomie 67 W, co również jest raczej coraz częstszym wynikiem. Nie mamy ładowania ani indukcyjnego, ani zwrotnego, ale to jest również standard w tej półce cenowej. Jeśli chodzi o samo ogniwo to tutaj producent nie wyróżnił się szczególnie. Mamy około półtora dnia działania na jednym ładowaniu. Nie jest to przesadnie dużo, ale z drugiej strony jeden dzień pełny bez żadnych problemów wytrzymuje. Do tego, że niemal codziennie musimy ładować większość mobilnych urządzeń zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Bateria standardowo nie jest wyjmowalna, a w zestawie dostajemy odpowiednią ładowarkę z odczepialnym kablem USB typu C. Benchmark baterii znajdziecie w poniżej.

Aparat

realme jeszcze przed oficjalną premierą swoich najnowszych smartfonów z linii realme 12 chwaliło się możliwościami fotograficznymi swoich najnowszych urządzeń. Jak wygląda specyfikacja poszczególnych aparatów? Główny sensor to 50 Mpx jednostka od Sony IMX882 z przysłoną f/1.8 i OIS (optyczna stabilizacja obrazu). Następnie producent zaimplementował teleobiektyw. Tutaj już mamy 32 Mpx ponownie sensor Sony IMX709 z przysłoną f/2.0 i 2-krotnym zoomem optycznym. Ostatni z główne trójki to 8 Mpx jednostka z przysłoną f/2.2. Na froncie z kolei mamy 16 Mpx z przysłoną f/2.4. Jak sami widzicie na papierze całość wygląda naprawdę nieźle i w praktyce realme 12 Pro może pozytywnie zaskoczyć. Ogólnie rzecz biorąc, aparaty w realme 12 Pro jest ukierunkowany na robienie zdjęć dobrej jakości. Przy dobrych warunkach oświetleniowych ciężko jest się do czegokolwiek przyczepić, owszem to nie jest nadal jakość wyższej półki, ale nadal uważam, że to jeden z lepszych smartfonów pod względem fotograficznym do 2000 zł. Po drugie zdjęcia nocne są naprawdę dobrej jakości i można wyciągnąć z realme 12 Pro pod tym względem naprawdę sporo. Jeśli chodzi natomiast o możliwości nagrywania to już tutaj nie byłbym aż takim entuzjastą. Można powiedzieć, że nagrywanie dobrej jakości filmów trzeba zostawić wyższej półce cenowej. Tutaj jest to ok, ale nic więcej nie można dobrego na ten temat powiedzieć. Galerię zdjęć wykonanych za pomocą realme 12 Pro możecie znaleźć poniżej.

Oprogramowanie

realme 12 Pro działa pod kontrolą najnowszej stabilnej wersji systemu sygnowanego zielonym robocikiem czyli na Androidzie 14, oczywiście nie mogło zabraknąć również autorskiej nakładki chińskiego producenta czyli realme UI w wersji 5.0. Do tego mamy preinstalowany pakiet bezpieczeństwa datowany na luty bieżącego roku. Zakładając, że mamy blisko połowę kwietnia wynik jest ok, ale myślę że w niedalekiej przyszłości chiński producent nadrobi zaległości odnośnie łatek bezpieczeństwa. Co do samego systemu mam pewne wątpliwości jeśli chodzi o ilość dodatkowego oprogramowania. Jest jego moim zdaniem za dużo i pierwsze co robiłem to tylko te które mogłem odinstalować usuwałem z telefonu. Nie będę wypisywał wszystkich aplikacji, ale pomijając te natywne jak Menadżer telefonu oraz te z zestawu amerykańskiego giganta czyli Google mamy około 13 preinstalowanych aplikacji. Moim zdaniem za dużo mamy ich na telefonie. Producent nie powinien aż w taki sposób rozbudowywać tej listy. Co do samej nakładki nie wyróżnia się ona niczym szczególnym. Podobnie funkcjonalnie jak pozostałe konkurencyjne rozwiązania. Z nowości, które się ostatnio pojawiły jest haptyka, która ma za zadanie za pomocą wibracji odwzorowywać to co się dzieje na ekranie, czyli np. przesuwanie suwaków/przeciąganie elementów itd. Działa to całkiem ciekawie, choć powiem szczerze, że mimo wszystko traktowałbym to jako ciekawostkę, a nie game changer.

Czytnik biometryczny

W przypadku średniopółkowców mamy już aktualnie coraz częściej z czytnikiem zintegrowanym wraz z ekranem. Nie inaczej jest w przypadku tego modelu, gdzie czytnik jest umieszczony pod ekranem. Rozwiązaniem wygodne o tyle, że mamy łatwy do niego dostęp. Całość pod tym względem nie wygląda inaczej niż u konkurencji. Kilka razy musimy zeskanować palec by dodać go poprawnie. Później możemy korzystać w pełni z rozwiązań jakie daje nam producent. Całość działa naprawdę sprawnie i nie mogę się do niczego przyczepić. Jedyną mogą uwagą związaną z czytnikiem linii papilarnych jest jego położenie. Podobnie jak w większości smartfonów jest bardzo blisko dolnej krawędzi co moim zdaniem nie jest do końca wygodne. Mimo wszystko jest to szczegół, do którego po chwili korzystania z telefonu można się przyzwyczaić.

Multimedia

Smartfony aktualnie stały się swego rodzaju kombajnami multimedialnymi i nie inaczej jest w przypadku najnowszego telefonu od chińskiego producenta. Po pierwsze mamy duży dosyć ciekawy ekran o przekątnej 6,7 cala, który pracuje z maksymalną rozdzielczością Full HD+. Wysokie odświeżanie ekranu i niewielki notch dodatkowo robią robotę i przyjemnie się na nim ogląda filmy. Plusem również pod względem dźwiękowym zdecydowanie jest głośnik stereo, który co prawda nie będzie odpowiadał na wymagania każdego audiofila, ale do codziennego korzystania jak najbardziej się nada. Z minusów trzeba zaliczyć brak wyjścia słuchawkowego mini jack 3,5 mm, ale ten coraz rzadziej jest implementowany w tego typu rozwiązania, a szkoda, bo nie każdy chce działać bezprzewodowo jeśli chodzi o muzykę.

Wydajność oraz gry

realme 12 Pro został wyposażony w układ Qualcomma ze średniej półki cenowej czyli dokładniej mówiąc w Snapdragona 6 Gen 1, co jak na telefon za około 2000 zł wydaje się nieco przeciętnym rozwiązaniem. Przydałby się tutaj Snapdragon 7, ale ten występuje jedynie w najmocniejszym wariancie realme 12 z dopiskiem Pro+. Do tego dochodzi 8 GB pamięci operacyjnej RAM. Powiem tak jeśli chodzi o codzienne korzystanie z telefonu nie mam uwag. Całość pod tym względem działa bez zarzutów, aplikacje uruchamiają się szybko bez zbędnej zwłoki. W przypadku gier już tak rewelacyjnie nie jest, ale nadal dobrze. Wszystkie najważniejsze tytuły na platformy mobilne odpalimy bez problemów. Może nie wszystko będzie działało na najwyższych możliwych ustawieniach graficznych, ale myślę że dla niedzielnego gracza taki duet jak najbardziej będzie wystarczający. Wyniki poszczególnych benchmarków znajdziecie poniżej.

Łączność

Do naszej dyspozycji chiński producent udostępnił wszystkie najważniejsze moduły łączności bezprzewodowej począwszy od NFC, przez Bluetooth czy Wi-Fi. Jest też wsparcie dla Dual SIM. Wszystkie te moduły działają bez najmniejszych zastrzeżeń. Nie miałem z nimi problemów podczas całych testów urządzenia. Co do jakości rozmów również nie mam zastrzeżeń. Zarówno mnie jak i rozmówcę było słychać bardzo dobrze podczas połączeń.

Podsumowanie

realme 12 Pro to udany telefon, który przede wszystkim wyróżnia się naprawdę ciekawym designem, jest elegancki a przy tym dobrze wykonany. Za 2000 zł otrzymujemy solidne urządzenie, które oferuje nam wszystkie najważniejsze nowe rozwiązania, które są implementowane do tego tupu rozwiązaniach.

realme 12 pro – recenzja
Podsumowanie
Jakość wykonania/design
8.5
Ekran
7.5
Bateria
7.5
Aparat
7
Wydajność
6
Cena/jakość
8
Ocena użytkowników0 Votes
0
Zalety
ciekawy design i dobra jakość wykonania
Android 14
Wady
przeciętna wydajność
7.4
Ocena