Obecna generacja konsol wydawałoby się, że dopiero się rozpoczęła, a od premiery najmocniejszej aktualnie konsoli minęło już blisko 4 lata, a w między czasie otrzymaliśmy wersję slim, która notabene aż tak bardzo nie różni się od podstawowego modelu. W przypadku poprzednich generacji zmiany pomiędzy Playstation 4 i wersją Slim, czy Playstation3 były ogromne tutaj takich zmian dużych nie było. Jesteśmy zapewne mniej więcej w połowie żywotności nowej generacji konsol, stąd dobry czas na odświeżenie Playstation 5. Mianowicie podobnie jak w przypadku poprzedniej generacji konsol tak i tutaj dostaniemy nowy wariant konsoli – Playstation 5 Pro. Co o niej wiemy?
Zakładając, że to trzeba wziąć pod uwagę, że zarówno specyfikacja jak i premiera urządzenia mogą ulec zmianie i nie trzeba ich brać w 100% na poważnie, ale już teraz można powiedzieć jedno konsola będzie znacznie mocniejsza, mimo iż zmian pod względem samych bebechów nie ma tak ogromnej różnicy.
Główny układ konsoli będzie identyczny jak w przypadku Playstation 5, ale zyskamy tutaj przede wszystkim na wyższym taktowaniu, dzięki któremu mamy około 10% dodatkowej mocy obliczeniowej. Pamięć systemowa PS5 Pro również została poprawiona z 448GB/s (14 GT/s) do 576 Gb/s (18 GT/s). GPU z 60 jednostkami CU. W poprzednich przeciekach mówiło się o RDNA 3, albo rozwiązaniach, które po części wykorzystują RDNA 4 (np. na potrzeby RT). Jedno z najważniejszych zmian to moc GPU w PS5 Pro zapewni około 45 proc. lepszą wydajność renderowania względem podstawowej piątki. Jeśli chodzi o ray tracing w PS5 Pro to tutaj zmiany mogą być nawet czterokrotnie lepszą wydajnością. Sumarycznie PS5 Pro to 33,5 teraflopów mocy układu obliczeniowego, a podstawowe Playstation 5 ma 10,28 teraflopów, więc mamy sumarycznie trzykrotny wzrost mocy.
Jak sami widzicie najnowsza wersja konsoli ma być zauważalnie mocniejsza od swojej podstawowej wersji. Podobne schematy można było zauważyć już przy Playstation 4 oraz Playstation 4 Pro. Wszystkie produkcje odpalały się na jednej jak i drugiej konsoli, ale w przypadku wersji Pro można było podbić rozdzielczość czy szczegółowość grafiki co dla największych fanów robiło różnicę.
Na koniec kilka słów o premierze sprzętu od japońskiego producenta. Według przecieków ma ona nastąpić już jesienią bieżącego roku, a podstawowa wersja konsoli bez napędu (podobnie jak w wersji slim mamy mieć odczepialny napęd) ma kosztować 599 dolarów amerykańskich. Jak zawsze czas pokaże, ale dajcie znać w komentarzach czy wydawanie już teraz nowego wariantu konsoli faktycznie ma sens.
Źródło: pocketnow. Com