realme c51

realme C51 – recenzja

Last updated:

realme to producent sprzętu mobilnego, który w bardzo szybkim tempie wydaje swoje najnowsze urządzenia. W Polsce producent ten jest relatywnie krótki czas, bo około trzy lata, ale od tego czasu zdobył naprawdę sporą popularność. Czego dowodem są bardzo dobre wyniki sprzedaży poszczególnych modeli. Jak w takim razie w całym tym zestawieniu wypada najnowszy model czyli realme C51? Model, który właśnie trafił na nasze rodzime półki sklepowe.

Zawartość pudełka oraz specyfikacja

realme zdążyło nas już przyzwyczaić, że swoje smartfony pakuje w charakterystyczne żółte pudełka, które są dodatkowo przeplatają się z ciemnymi wstawkami. Jednak tutaj pod tym względem niewiele zaskakuje. W środku znajdziemy podstawowy zestaw elementów, które można od dłuższego czasu znaleźć niemal w każdym telefonie z tej półki cenowej. Jakie otrzymujemy wyposażenie dodatkowe przy zakupie realme c51? Przede wszystkim prócz samego urządzenia dodatkowe ochronne silikonowe etui. A także nie mogło zabraknąć kabla USB typu C oraz odpowiedniej ładowarki. Cały zestaw można powiedzieć to standardowe rozwiązania, które znajdziemy w większości pudełek ze smartfonami, które można kupić w Polsce (oczywiście są również wyjątki, ale raczej niechlubne.

Jak przystało na urządzenie ze średniej półki cenowej do naszej dyspozycji oddano 6,74 calowy ekran pracujący z maksymalną rozdzielczością HD+, czyli 720×1600 pikseli co daje zagęszczeni na poziomie 260 ppi. Ekran ma odświeżanie na poziomie 90 Hz i został wykonany w technologii IPS TFT. Do tego dochodzi układ Unisoc T612 oraz 4 GB pamięci operacyjnej RAM, a także 128 GB wbudowanej pamięci wewnętrznej. Specyfikację uzupełnia pojemna bateria 5000 mAh, którą można naładować maksymalnie z mocą 33 W (odpowiednia ładowarka jest dołączona do zestawu. Aparat główny to 50 Mpx jednostka z jasnością f/1.8 oraz drugie oczko do pomiaru głębi. Od frontu producent dodał 5 Mpx aparat. Nie mogło oczywiście zabraknąć wszystkich najważniejszych modułów łączności bezprzewodowej czyli Bluetooth czy Wi-Fi. Nie mamy jednak NFC. Pełną specyfikację urządzenia znajdziecie w tabelce poniżej.

Jakość wykonania oraz design

Telefon na pierwszy rzut oka jest całkiem sporych rozmiarów. To wynika przede wszystkim z całkiem dużego ekranu i sporych ramek wokół niego. Po drugie ramki są to ostro zakończone co wzmaga efekt dużej bryły. Nie jest to może coś do czego nie byliśmy przyzwyczajeni, ale mimo wszystko nie zawsze ten telefon zmieści się do kiszeni spodni czy marynarki. Mimo całkiem sporych rozmiarów urządzenia to dobrze leży w dłoni. Niestety jeśli chodzi o poszczególne elementy wykończenia to mamy przede wszystkim plastik. Metalowych elementów obudowy nie ma co się spodziewać. Wszystko jest plastikowe, ale na szczęście dla nas bardzo dobrze spasowane i dobrej jakości. Dzięki czemu nie ma mowy by cokolwiek skrzypiało. Inna sprawa, że na pleckach urządzenia zastosowano dwa różne wykończenia. Mniej więcej do ¼ wysokości plecków mamy plastik wypolerowany w połysku. Pozostała część jest już matowa. Całość wygląda naprawdę nieźle i może się podobać. Co prawda trzeba wziąć pod uwagę, że szczególnie ta górna część będzie mocno zbierać wszelkiego rodzaju śladu palców, lecz dolna już zauważalnie mniej co jest plusem. Całość wygląda naprawdę nieźle i jest elegancka bez dziwnych i często niepotrzebnych bajerów.

Od frontu otrzymujemy całkiem spory, bo 6,74 calowy ekran. W górnej jego części na środku znajdziemy przedni aparat z niewielkich notchem w postaci łezki. Nieco wyżej nad nim z kolei mamy głośnik do rozmów. Przejdźmy do krawędzi tutaj najwięcej elementów zostało upchniętych na dolnej krawędzi urządzenia. Idąc od dolnej umiejscowione na niej jest wyjście słuchawkowe mini jack 3,5 mm, obok mikrofon, wyjście USB typu C, a także na samym końcu głośnik multimedialny. Vis a vis producent nie dodał żadnych elementów. Lewa krawędź to z kolei tacka na kartę SIM. Prawa to dwa fizyczne przyciski pierwszy od góry służący regulacji głośności drugi nieco niżej to przycisk power. On z kolei ma również wbudowany czytnik linii papilarnych. Plecki urządzenia to trzy osobne wysepki na aparaty, z czego tak właściwie tylko dwa są aparatami i to naprawdę niewielkich rozmiarów obiektywami, większość tej wyspy to pro prostu atrapa. Trzecia z wysp to dioda doświetlająca LED.

Pod względem designu całość prezentuje się naprawdę ciekawie. Co prawda nie mamy w tym wypadku żadnej rewolucji wizualnej czy designejskiej, ale rozwiązania zastosowane przez realme mogą się po prostu podobać.

Ekran

realme C51 został wyposażony w ekran o przekątnej 6,74 cala, który pracuje w maksymalnej rozdzielczości 720×1600 pikseli co daje zagęszczenie pikseli na poziomie 260 ppi. Do tego dochodzi jeszcze odświeżanie ekranu na poziomie 90 Hz. Cały zestaw jak na urządzenie ze średniej półki wyglądają dosyć blado. Przede wszystkim rozdzielczość przy dużym ekranie nie powala. Przy codziennej pracy nie jest widoczne, ale gdy się przyjrzymy szczególnie na kontrastowym tle już całość jest widoczna. Również jeśli chodzi o samą jakość wyświetlanego obrazu mam również pewne obiekcje. Kolory są przeciętnie nasycone i tutaj  przede wszystkim jest to wina rodzaju wyświetlacza – IPS TFT. Nie daje po prostu zadawalających efektów działania. W przypadku technologii Always on Display nie uświadczymy jej w tym telefonie, choć to akurat nie dziwi, bo najczęściej AoD pojawia się w droższych rozwiązaniach. W przypadku możliwości jakie daje nam oprogramowanie urządzenia również nie mam najlepszych informacji. Opcji jest kilka, ale tylko te podstawowe. W sumie nie ma w nich niczego czego bym nie widział u konkurencji. Podsumowując, jeśli chodzi  ekran jest przeciętnie, ale z drugiej strony realme musiał pójść na pewne kompromisy, by dostarczyć urządzenie w tej cenie na sklepowych półkach.

Bateria

realme C51 jest wyposażony w ogniwo o pojemności 5000 mAh, a przy tym mamy wsparcie dla technologii szybkiego ładowania do 33 W. Powiem szczerze, że w tego typu urządzeniach to standard, nie jest tutaj nic co by nas w jakiś szczególny sposób zaskoczyło. Przy codziennym korzystaniu z telefonu bez większych problemów wytrzymuje około półtora dnia działania. Jest to wynik przyzwoity bez jednak zaskoczeń. Co do ładowania tutaj producent zaimplementował szybkie ładowanie o mocy 33 W, co nie jest najszybszym rozwiązaniem aktualnie dostępnym na rynku, ale przy tym ogniwie daje wynik w granicy około godziny na naładowanie od zera do 100%. W zestawie mamy odpowiednią ładowarkę dzięki której naładujemy z odpowiednią mocą urządzenie. Podczas ładowania na szczęście nie grzeje się telefon zauważalnie bardziej niż powinien. Pod tym względem całość sprawdza się bardzo dobrze i  nie mam większych uwag.

Aparat

Jeśli chodzi o główny aparat do naszej dyspozycji oddano 50 Mpx jednostkę ze światłem f/1.8. Dodatkowe oczko to czujnik pomiaru głębi, więc tak właściwie mamy jeden właściwy aparat i od frontu 5 Mpx. Jednak wracając do głównego aparatu nie mam tutaj najlepszych informacji. Aparat jest po prostu mocno przeciętny, zdjęcia są z małą ilością szczegółów, nie ma też odpowiedniego odzwierciedlenia kolorów. Widać, że mamy do czynienia ze średniopółkowcem i to raczej  tej niższej klasy. W przypadku zdjęć wykonanych w nocy sytuacja wygląda bardzo podobnie, czyli mocno przeciętnie, ale tutaj nie jest to żadnym zaskoczeniem. Po prostu na aparacie realme zauważalnie zaoszczędziło. W przypadku nagrywania wideo również nie mam powodów do zachwytu, realme c51 kuleje pod względem aparatów. Pod względem oprogramowania tutaj realme nie modyfikował żadnymi większymi nowościami, całość pod tym względem nie wyróżnia się znacząco. Poniżej znajdziecie galerię zdjęć i filmów przygotowanych przeze mnie przy użyciu realme C51.

Oprogramowanie

Telefon działa pod kontrolą najnowszej stabilne wersji systemu sygnowanego zielonym robocikiem czyli Androidzie 13. Do tego dochodzi pakiet bezpieczeństwa datowany na maj bieżącego roku. Dodatkowo realme C51 działa z autorską nakładką producenta czyli realme UI. Tutaj nie mam większych uwag odnośnie samego systemu. Co prawda w niektórych miejscach brakło tłumaczenia np. w ustawieniach związanych z wyświetlaczem, ale na szczęście nie jest to notoryczny problem, a pojawia się sporadycznie w całym systemie. Mając już wrzesień powinniśmy otrzymać nieco świeższą wersję pakietu bezpieczeństwa, ale tutaj zdążyliśmy się już do tego przyzwyczaić, że część producentów nie przywiązuje zbytnio wagi do miesięcznych aktualizacji zabezpieczeń. Co do samego systemu dla mnie osobiście jest za dużo dodatkowych rozwiązań preinstalowanych aplikacji, jest ich dużo i większość z nich jest po prostu niepotrzebnych.

Czytnik linii papilarnych

W przypadku tańszych rozwiązań producenci sprzętu mobilnego implementują czytniki linii papilarnych na krawędziach urządzeniach. Najczęściej jest to właśnie klawisz power. Tak też zrobiło realme w przypadku swojego najnowszego urządzenia. Sam czytnik jest umiejscowiony w dobrym miejscu, więc jest wygodne z niego korzystanie na co dzień. Sam proces konfiguracji jest bez najmniejszego problemu prowadzony za rękę. Wszystkie elementy, które musimy wykonać to kilkukrotne skanowanie naszego palca. To standardowa procedura, i niczym się szczególnym nie różni od tego do czego zdążyliśmy się przyzwyczaić. Jeśli chodzi o sam proces odblokowania ekranu, również nie ma z nim problemów, telefon szybko reaguje na odblokowanie. Pod tym względem nie mam większych uwag.

Multimedia

Pod względem multimediów średniopółkowce nigdy nie mogły konkurować z flagowcami, ale mimo wszystko wszystkie najważniejsze elementy mamy zaimplementowane. Ekran jest przeciętny, ale z niewielkim notchem. Do tego dochodzi jeden głośnik multimedialny na dolnej krawędzi, a także wyjście mini jack 3,5 mm, co nie jest już standardem wśród urządzeń mobilnych. W przypadku jakości dźwięku jest mocno przeciętna, szczególnie gdy ustawimy maksymalną głośność wówczas całość zauważalnie chrupie. Co nie jest najprzyjemniejsze dla uszu. Co do personalizacji poszczególnych elementów nie mamy tutaj zbyt dużo opcji, ale te podstawowe znajdziemy. realme C51 nie jest może kombajnem multimedialnym, ale do codziennego korzystania w zupełności powinny wystarczyć.

Wydajność oraz gry

Producent w przypadku swojego najnowszego telefonu zaimplementował układ Unisoc, który wspierany jest przez 4 GB pamięci operacyjnej RAM. Od razu mówię, że nie jest to demon szybkości. Przy codziennym korzystaniu z telefonu całość działa znośnie, choć od czasu do czasu jest odczuwalne to, że telefon wymaga chwili namysłu by odpalić grę czy aplikację. Również w animacjach pojawiają się chrupnięcia, więc tutaj po prost

realme C51 – recenzja
Podsumowanie
Jakość wykonania/design
7.5
Ekran
6.5
Bateria
7.5
Aparat
6.5
Wydajność
6
Cena/jakość
7
Ocena użytkowników0 Votes
0
Zalety
przystępna cena
Wady
przeciętna wydajność
ekran mógłby być lepszy
6.8
Ocena