Playstation Portal to nowe akcesorium dla PS5

O tym dodatku do najnowszej generacji konsol wiemy już od pewnego czasu. Wcześniej określany był jako Project Q, który w między czasie zmienił nazwę właśnie na Playstation Portal. Dlaczego piszę, że jest to akcesorium, a nie pełnoprawna przenośna konsola? Powodów jest kilka. Główny to taki, że na Playstation Portal nie odpalimy samodzielnie żadnej gry z PS5, wszystko odbywać się będzie jako streaming z konsoli i to bezpośredni po jednej sieci Wi-Fi. Z góry odpadają wszystkie najważniejsze streamingowe usługi zewnętrzne, bowiem Playstation Portal będzie działać tylko i wyłącznie w kooperacji z włączoną konsolą Playstation 5. Problemów związanych z najnowszym dodatkiem jest znacznie więcej. Bowiem specyfikacja samego urządzenia, a tak właściwie ekranu również nie powala.

Do naszej dyspozycji japoński producent udostępnił ekran o przekątnej 8 cali, który został wykonany w technologii LCD i pracować będzie w maksymalnej rozdzielczości Full HD, dodatkowo mamy odświeżanie tylko 60 Hz. Konkurencja pod tym względem zdecydowanie nie śpi i tutaj aż się prosi o zaimplementowanie co najmniej ekranu AMOLED i 120 Hz odświeżania, ale na to wygląda, że będziemy musieli obejść się smakiem. Kontrolery to nic innego jak przepołowiony na pół Dual Sense, który został doczepiony z lewej i prawej strony ekranu. Całość ma wspierać wszystkie rozwiązania znane z padów Dual Sense czyli haptykę itd.

Na koniec najważniejsze – cena. To moim zdaniem gwóźdź do trumny, bowiem w Europie Playstation Portal będzie kosztował 220 euro, co w przeliczeniu na złotówki daję kwotę około 1000 zł. Bardzo drogo, zważywszy że tak właściwie otrzymujemy ekran z rozciętym Dual Sensem, a nie przenośną, pełnoprawną konsolę. Szkoda, że Sony poszło w tę stronę, bo wszyscy liczyliśmy po cichu, że pojawi się już wkrótce na sklepowych półkach następca Playstation Vita z prawdziwego zdarzenia. Liczę mimo wszystko, że Sony jeszcze przed premierą uda się w jakiś sposób podrasować Playstation Portal, chociaż pod względem oprogramowania.

Jak Wam się podoba najnowsze rozwiązanie od japońskiego producenta? Jest warte uwagi? Dajcie znać w komentarzach pod wpisem.

Źródło: informacja prasowa