Tegoroczna linia smartfonów składanych od koreańskiego producenta ujrzała światło dzienne już jakiś czas temu. Sam miałem okazję testować Galaxy Flip 5, którego recenzję już niebawem przeczytacie na łamach MobileWorld24.pl. Jednak mimo spadku cen urządzenia nie należą one do najtańszych. Za 5000 zł możemy mieć naprawdę mocnego flagowca bez dodatkowych ewentualnych ustępstw. O tym, że koreański producent szykuje budżetowe rozwiązania wiemy już od pewnego czasu. Mówiło się o dużo tańszych rozwiązaniach, które mają się pojawić w portfolio Samsunga. Najnowsze przecieki sugerują nieco inny obrót sytuacji.
Zagraniczne serwisy technologiczne sugerują, że przyszłoroczne Samsung Galaxy Fold 6 oraz Samsung Galaxy Flip 6 otrzymają swoje odsłony tak zwane Fan Edition. Jednak czy to konkretnie będzie w przyszłym roku, tego niestety dokładnie nie wiemy. Możliwe, że na tańsze odpowiedniki swoich składanych telefonów od koreańskiego producenta poczekamy aż do 2025 roku. Oczywiście są to plotki więc, jeszcze może się w tym zakresie jeszcze dużo zmienić. Fan Edition to nie są do końca budżetowe rozwiązania, bowiem ostatnie wersje flagowych modeli z dopiskiem Fan Edition z linii Galaxy S czy Galaxy Tab S nie należały do przesadnie tanich rozwiązań, ale pod względem specyfikacji nie ustępowały swoim poprzednim modelom. Już w tym roku konkurencja Samsunga przygotowała dwie wersje modeli smartfonów składanych – Motorola razr 40 oraz Motorola razr 40 ultra, czyniąc ten pierwszy telefon najtańszym składakiem dostępnym aktualnie na polskim rynku. Bo za kwotę około 4000 zł mamy już składane urządzenie.
Czekacie na dalszy rozwój technologii składanych urządzeń? Czy telefony za 4000 zł mają sens? Dajcie znać w komentarzach pod tym wpisem.
Źródło: gsmarena.com