Apple jeśli chodzi o swoje urządzenia jest zbyt wylewny. Tak właściwie jeśli chodzi o swoje urządzenia to mamy pewien schemat, który sprawdza się od lata, owszem pojaiwją się od czasu do czasu pewne niespodzianki, jednak zauważalnie wcześniej wszelkie informacje o nowościach pojawiają się na portalach technologicznych. Jednak w przypadku AirTaga sprawa wygląda zupełnie inaczej. Przede wszystkim pierwsza generacja tego urządzenia pojawiła się na sklepowych półkach jeszcze w kwietniu 2021 roku. Jak na sprzęt stricte technologiczny blisko dwa i pół roku to całkiem sporo czasu, a do tej pory nie poznaliśmy jego następcy.
Teraz przeciekowe informacje sugerują, że w tym roku na pewno nowego AirTaga nie poznamy, jeśli już to dopiero końcówka 2024 roku. Co ważne jest to data rozpoczęcia produkcji, ale faktycznie zanim nowy gadżet pojawi się na sklepowych półkach może minąć jeszcze sporo czasu. Oczywiście są to jedynie plotki i do zaprezentowania czy zdementowania powyższych informacji nie ma co liczyć w najbliższym czasie. Jednak czy jest sens w ogóle wprowadzać kolejną generację AirTaga? Dosyć enigmatycznie informacje przekazują na ten temat zachodnie media, ale wygląda na to, że nowy AirTag nie przyniesie pod względem technologicznym większych zmian, lecz jedynie kosmetykę.
Korzystacie na co dzień z podobnych rozwiązań jak AirTag? Czy jest sens wprowadzić drugą generację AirTaga? Dajcie znać w komentarzach pod tym wpisem.
Źródło: pocketnow.com