Wingspan

Wingspan- nowe podejście do strategii

 


Muszę wam o czymś powiedzieć. Od wielu lat jestem miłośnikiem gier typu RPG. Głównie w nie pogrywam chcąc odsapnąć od świata rzeczywistego, rozwijając swoją postać i starając się być jak najlepszym. Rzadko sięgam po inne gry z powodu przyzwyczajenia, znajomosci gatunku czy innych czynników. Jednakże nigdy nie spodziewałem się, że wciągnie mnie gra strategiczna. A tym bardziej strategia opierająca się na hodowli ptaków.

Pragniemy razem z całą relacją przedstawić wam grę Wingspan. Grę która ostatnimi czasy wkręciła mnie swoim nietuzinkowym podejściem do rozgrywki. 


Kilka słów o samej grze

„Na skrzydłach” bo tak owa produkcja została nazwana w Polsce, jest to gra wprost wyciągnięta z wersji planszowej o takiej samej nazwie. Jest to strategia karciana. Głównym założeniem gry jest wcielenie się w opiekuna rezerwatów dla ptaków. Rozwijanie naszego rezerwatu i poszczególnych siedlisk. Powiększając nasza gromadkę skrzydlatych przyjaciół otrzymujemy dodatkowe zdolności, charakterystyczne dla każdego gatunku ptactwa.

Rozgrywka

Gra jest przewidziana tak samo w trybie single jak i multiplayer. Maksymalnie w Wingspan możecie zagrać w pięć osób. A dokładniej my i czterech naszych przeciwków. Do dyspozycji mamy ograniczoną liczbę rund. Rundy są podzielone na tury, w których możemy wykonywać przeróżne akcje między innymi jak dodawanie nowych ptaków do naszego rezerwatu, czy zarabanie o wykonywanie nowych jajek. 

Po każdej turze widnieje grafika pokazująca efekty pracy każdego z graczy. Efekty akcji są później porównywane i wyłaniany jest wygrany całej rozgrywki.

Spokojnie, na sam początek może wydawać się to skomplikowane. Lecz twórcy gry stworzyli dla nas szczegółowy samouczek, który poprowadzi nas od samego początku. Osobiście radzę z niego skorzystać, gdyż rozgrywka jest naprawdę wymagająca. Pomimo przyjaznej grafiki samej gry. 

A właśnie może pare słów o graficie. Nasuwa się tutaj jedno słowo wyjątkowa. Bo ogólny odbiór gry jest nietuzinkowy. Szczegóły każdego gatunku ptactwa, oryginalne odgłosy, czy ciekawostki na temat poszczególnych ptaków tworzą właśnie niesamowitą otoczkę. Klimat w którym bez problemów wyciągniemy się na godziny przyjemnej, jednak wymagającej rozgrywki.

Atutem urozmaicającym grę jest unikatowe zachowanie ptaków. Zdolności nadaniem naszym pupilom są odzwierciedleniem ich zachowań w naturze. Napotkamy tam jastrzębie, sowy które są znane jako ptaki łowne. Pelikany, które w naturze maja łowienie. Nie zabraknie także ptaków odpowiedzialnych za tworzenie stad, czy zbieranie pożywienia. Dla szybkiego rozwinięcia tematu: pożywienie będzie nam potrzebne do przyzywania ptactwa. Podczas grania możemy spotkać się z 170 unikatowymi gatunkami ptaków. Daje to graczowi możliwość na dowolny rozwój rezerwatów.

Przyjemnym smaczkiem jakie wprowadza Wingspan dodającym klimatu jest także lektor czytający przeróżne ciekawostki o naszych podopiecznych. Głosu podkłada znana wszystkim Krystyna Czubówna.

Gra inna niż wszystkie

Co skłania do wybrania właśnie Wingspan? Na pewno nietuzinkowa rozgrywka i oryginalne podejście do gatunku gier strategicznych. Dodatkowo mnogość możliwości rozwoju siedlisk. Wybrania własnej ścieżki do wygranej, czy rozmaitość gatunkowa naszych ptaszków. 

Pamiętajcie jednak, żeby nie dać się zwieźć. Bo pomimo przyjemniej oprawy audio i video, ta gra jest o wiele bardziej wymagająca niż nam się wydaje. 

Gra na ten moment jest dostępna wyłącznie dla użytkowników IOS.

Na samo zakończenie mojej ekscytacji tym tytułem niech osoba to pisząca, osoba która wcześniej prędzej wybrałaby szkolenie kolejnego orka, czy elfa zamiast osiadania kolejnej Sieweczki Krzykliwej przyzna się jak w panice szukała ładowarki do telefonu, tylko po to aby nie przerwać gry.  Z całego serca polecam, bo czegoś takiego jeszcze w gamingu mobilnym nie było.