Aktualizacja iOS 15

Aktualizacja iOS 15 – Nadchodzi rewolucja?

Na niedawnej konferencji została zaprezentowana aktualizacja iOS 15. Dla użytkowników oficjalne aktualizacje będą dostępne jesienią 2021r., ale warto już teraz zobaczyć, co zostanie zmienione w najnowszym systemie giganta z Cupertino. Czy aktualizacja ta będzie rewolucyjna? A może to zwykłe mydlenie oczu użytkownikom?

FaceTime

Przede wszystkim od najnowszej wersji systemu, FaceTime będzie możliwy do prowadzenia już nie tylko z użytkownikami systemów wypuszczonych przez Apple, lecz również z Androida i Windowsa – jest to zmiana jak najbardziej na plus. Niestety nie dostaniemy dedykowanej do tych celów aplikacji, tylko będziemy musieli korzystać z przeglądarki – coś za coś.

Do wyżej wspomnianej aplikacji dodano również SharePlay- czyli prowadzenie rozmowy przez FaceTime i jednoczesne strumieniowanie dźwięku, filmów na ulubionych platformach, czy udostępnianie ekranu naszego telefonu.

SharePlay

Tryb Skupienia

 

Tryb skupienia możemy śmiało nazwać filtrem powiadomień – wybieramy, na czym chcemy się skupić (wybierając z dostępnych opcji lub dodając swoje) i voila – otrzymujemy tylko wybrane powiadomienia. Status ten pokazywany jest w wiadomościach, dzięki czemu można dalej się z nami skontaktować w pilnych sprawach i nie zawracać komuś głowy, jeśli ten jedzie samochodem. Jest to funkcja, którą chętnie bym zobaczył na konkurencyjnym systemie operacyjnym.

 

Mapy

Nowe, przeprojektowane mapy z większą dokładnością, widokiem AR i trybem ciemnym – brzmi nieźle, prawda? Niestety, ale poza tym ostatnim, w Polsce możemy tylko pomarzyć. Dokładne mapy obejmą tylko niektóre państwa. Co tak naprawdę zostanie w nich poprawione? Uwzględniono pasy do skrętów, przejścia dla pieszych i ścieżki rowerowe – czyli funkcje bardzo przydatne podczas wyjazdu do innego, nieznanego nam miasta. Tryb AR dostępny będzie tylko w USA, ale warto wspomnieć o funkcji związanej z transportem publicznym. Jeśli włączymy nawigację, dostaniemy informację, za ile będzie nasz środek transportu, oraz dostaniemy powiadomienie o tym, że za chwilę dotrzemy na stację docelową.

Safari

Do wbudowanej przeglądarki również zawitało trochę zmian. Przebudowano pasek kart tak, aby nie przeszkadzał w przeglądaniu stron, oraz dodano grupy kart synchronizowane między urządzeniami. Można również instalować rozszerzenia i zarządzać, które mają pozostać aktywne. Według mnie jest to funkcja, która od dawna powinna gościć na każdym urządzeniu mobilnym.

Wallet

I teraz funkcja, na którą czekało sporo osób lubiących technologię. Do aplikacji Wallet można dopisać identyfikatory cyfrowe. (Dla ludzi niewtajemniczonych – są to karty, za pomocą których można otwierać drzwi czy bramy poprzez zbliżenie ich do czytnika. Stosowane są najczęściej w biurach i hotelach, ale technologia ta wdrażana jest małymi krokami do bloków czy domów jednorodzinnych). Jest to funkcja, której brakuje mi na Androidzie i mam nadzieję, że wkrótce zawita do tego systemu. Warto dodać, że nie każde urządzenie będzie mogło korzystać z tej funkcji. Została ona ograniczona do urządzeń z procesorem A12 Bionic. W takim wypadku posiadacze iPhone’a 6s mogą tylko pomarzyć o takiej wygodzie.

Live text i Spotlight

Użytkownicy telefonów z systemem z zielonym robocikiem mogą znać te funkcje pod nazwą Google Lens. Chodzi tu o skaner OCR (zamiana tekstu ze zdjęcia na tekst możliwy do skopiowania), który nie wspiera na ten moment języka polskiego. Natomiast Spotlight umożliwia nam wyszukanie informacji na podstawie zdjęcia – robimy zdjęcie samochodu i wiemy o nim wszystko.

Kto dostanie aktualizacje?

Ku zaskoczeniu dużej liczby osób, Apple wypuszcza aktualizację na urządzenia, które lata swojej świetności mają już dawno za sobą. Oto lista sprzętów ze wsparciem do iOS 15:

  • iPhone 6s
  • iPhone 6s Plus
  • iPhone SE
  • iPhone 7
  • iPhone 7 Plus
  • iPhone 8
  • iPhone 8 Plus
  • iPhone X
  • iPhone XS
  • iPhone XS Max
  • iPhone 11
  • iPhone 11 Pro
  • iPhone 11 Pro Max
  • iPhone 12
  • iPhone 12 Mini
  • iPhone 12 Pro
  • iPhone 12 Pro Max
  • iPhone SE (2 gen.)
  • iPod Touch 7 gen.

Podsumowanie

Czy aktualizacja do iOS 15 może zostać nazwana rewolucyjną? Odpowiedź jest prosta – nie. Nie oznacza to jednak, że nie wprowadza ona nic ciekawego i wartego uwagi – według mnie dalej warto zainteresować się nią, szczególnie posiadając nowsze urządzenie. Dalej pamiętać trzeba o tym, że to tylko beta i wiele może się zmienić w finalnej wersji.