Motorola Moto G50 5G – recenzja

Motorola Moto G50 to najtańsza obecnie Motorola z łącznością 5G. Urządzenie będąc przedstawicielem klasy budżetowej zostało wycenione identycznie jak testowana przez nas wcześniej Moto G30. Czy warto zainteresować się Moto G50? Które z danych dwóch urządzeń  lepiej wybrać? Zapraszam do dzisiejszej recenzji. 

Zawartość pudełka i specyfikacja 

Podobnie jak reszta (z wyjątkiem Moto G100) tegorocznej serii Moto G, Moto G50 5G przychodzi do nas w standardowym pudełku. W środku opakowania poza samym telefonem otrzymujemy silikonowy przezroczysty case, ładowarkę sieciową 10 W oraz przewód USB-C. Producent niestety nie zabezpieczył ekranu folią ochronną, co jest praktycznie widoczne w przypadku większości konkurencji.

Sama specyfikacja jest bardzo podstawowa. Mamy przede wszystkim procesor Snapdragon 480 z modułem 5G wspierany 4 GB pamięci RAM oraz 64 GB pamięci wewnętrznej. Z przodu mamy 6.5 calowy ekran, z tyłu zestaw 3 obiektywów na tylnej wysepce. Całość zamyka bateria o pojemności 5000 mAh. 

Jakość wykonania i design

Nie zaskoczę nikogo mówiąc, że producent poczynił pewne oszczędności projektując Moto G50 5G. Plecki jak i korpus wykonane są z tworzywa sztucznego, ekran chroniony jest szkłem nieznanego pochodzenia. Całość pewnie leży w dłoni, jest dobrze spasowana a guziki mają wyraźny skok. 

Wygląd smartfonu jest zbliżony do modeli niżej. Przede wszystkim panel przedni to większość ekran wraz z średniej grubości ramek oraz wcięciem w ekranie w kształcie łezki, dedykowanym przedniemu aparatowi selfie. Podbródek jest naturalnie największy. Przechodząc do korpusu – po prawej stronie znajdziemy odpowiednio od góry przycisk asystenta Google, regulacji głośności oraz guzik power. Lewa strona została pozostawiona dla tacki na tackę SIM (2x SIM + microSD). Dolna część głośnik, złącza USB-C oraz Mini Jack 3,5 mm. Plecki smartfona w porównaniu do modeli niżej są nie matowe – zbierają z łatwością każde zabrudzenie czy odcisk palca. Na panelu tylnym znajdziemy także skaner linii papilarnych z logo producenta jak i wyspę na aparaty.

Wyświetlacz

Producent zastosował w tym przypadku 6.5 calowy wyświetlacz pracujący w rozdzielczości FullHD+ 720 x 1600 pikseli, co daje 270 pikseli na cal. Matryca jest wykonana w technologii LCD IPS, oferuje 90 Hz odświeżanie. Ekran pokrywa 82,6% panelu przedniego.

Wyświetlacze w urządzeniach Motoroli to zazwyczaj najsłabsze ogniwa. W tej półce cenowej producenci implementują matryce LCD o rozdzielczości Full HD+ i 120 Hz odświeżaniu, a nawet ostatnio matryce AMOLED, które wypadają lepiej pod każdym możliwym względem. Jest to ta sama matryca, z którą mogliśmy mieć do czynienia w Moto G30. Czernie są wyblakłe, boki niedoświetlone. Jasność maksymalna stoi na bardzo średnim poziomie. Motorola jednakowo nie zapomina o powiadomieniach na ekranie blokady.

Aparat 

Smartfon został wyposażony w zestaw 3 obiektywów: Główny 48 Mpix f/1.7, Makro 5 Mpix f/2.4 oraz 2 Mpix pomiar głębi f/2.4. 

Aplikacja aparatu jest podstawowa, identyczna w porównaniu do innych smartfonów Motoroli. Poza elektronicznym przyciskiem spustu migawki mamy tryb zdjęcia, film oraz trzy paski, gdzie znajdziemy resztę funkcji.

Zdjęcia Moto G50 5G stoją na akceptowalnym poziomie. Za dnia, jedyny główny obiektyw radzi sobie zadziwiająco dobrze, barwy są odpowiednio odwzorowywane, zdjęcia są ostre i pełne detali. Tryb nocny wykonuje swoje zadanie, rozświetlając kadr odsłaniając większą ilość detali jednak stoi na średnim poziomie, jest dużo szumów, ostrość też nie jest najlepsza.

Bateria

Ogniwo zaimplementowane przez producenta ma pojemność 5000 mAh. W czasie testów uzyskiwałem czasy na ekranie rzędu 7 aż do 9 godzin. Wynik ten spokojnie możemy przeliczyć na dwa dni intensywnego użytkowania. Aby uzyskać jednak ponad 9 godzin mówimy tu o korzystaniu z urządzenia na WiFi, przy trybie mieszanym LTE/WiFi musimy liczyć się z gorszymi czasami.

W pudełku znajdziemy bardzo podstawową ładowarkę ze złączem USB-C o mocy 10W, smartfon obsługuje 15W – producent mógł chociaż dołączyć ładowarkę o tej mocy. Ładowanie wychodzi tutaj niezbyt w dobrym czasie, gdyż aby naładować smartfona od 0 do 100% potrzeba około dwóch i pół godziny.

Zabezpieczenia biometryczne

Do dyspozycji poza standardowym hasłem czy pinem mamy dwa sposoby autoryzacji do ekranu głównego. Pierwszym jest klasyczny skaner linii papilarnych umiejscowiony na tylnym panelu oraz rozpoznawanie twarzy realizowane przez przednią kamerkę do selfie.

Skaner linii papilarnych odblokowuje smartfon natychmiastowo, wystarczy musnąć palcem o czytnik i przechodzimy do ekranu głównego. Dodam, że skaner podczas okresu testów w ogóle się nie mylił. Drugim sposobem jest rozpoznawanie twarzy wykonywane w 2D, a więc sposób wiadomo jest mniej bezpieczny.

Oprogramowanie 

Smartfon pracuje na najnowszym systemie Android 11 z nakładką imitującą czystego Androida. Poprawki bezpieczeństwa są z 1 maja 2021 roku.

System Motoroli w przeciągu kilku ostatnich lat uległ pewnym zmianom. Przede wszystkim, producent pozwala na większą personalizację – od czcionka, kolory w centrum kontroli, kształty ikonczy układ siatki ikon. Przydatną funkcją jest także szybki dostęp do karty płatniczej po przytrzymaniu przycisku power. Zrzut ekranu trzema palcami działa bez większych zmian, czyli nadal nienajlepiej.

Wydajność

Motorola Moto G50 5G napędzana jest ośmiordzeniowym układem Snapdragon 480 rozpędzającym się maksymalnie do zegara 2 GHz z grafiką Adreno 619. Procesor jest wspierany 4GB pamięci operacyjnej oraz 64 GB wbudowanej pamięci wewnętrznej.

Najtańszy SoC Qualcomma obsługujący 5G w codziennych zastosowaniach radzi sobie zaskakująco dobrze. Rzadko zdarzyła się jakąś ścinka czy lag, jednak mniej wymagającym użytkownikom w zupełności to wystarczy. W bardziej wymagających grach mobilnych 480 radzi sobie nienagannie. Nowsze gry typu Asphalt 9 czy Genshin Impact pogramy w średnich ustawieniach graficznych przy wystarczającej liczbie klatek na sekundę.

Multimedia

Do dyspozycji w tej kwocie standardowym widokiem jest pojedynczy głośnik oraz złącze słuchawkowe mini Jack 3.5mm. Do dyspozycji jest wiele gotowych presetów w przypadku słuchawek trzy i tryb niestandardowy, głośnik zaś oferuje 6 gotowych trybów. Co do jakości odtwarzanego dźwięku na słuchawkach jak i głośnikach  jest po prostu dobrze, gotowe presety poprawiają odtwarzaną muzykę. Głośniki przy większym stopniu głośności wydają z siebie dziwne dźwięki.

Łączność

Smartfon posiada pełne połączeniowe zaplecze. Do dyspozycji jest standardowo dwuzakresowe WiFi v802.11 a/b/g/n/ac pracujące na częstotliwościach 2.4 i 5 GHz, Bluetooth 5.0, bezbłędnie pracujący GPS czy moduł NFC do płatności zbliżeniowych. Urządzenie jak sama nazwa wskazuje wspiera łączność sieci piątej generacji.

Podsumowanie

Motorola Moto G50 5G została wyceniona na 899 zł, podobnie jak Moto G30. Moto G50 jest przede wszystkim wydajniejsza, posiada sieć 5G. Smartfony są bardzo do siebie podobne, jednak G30 oferuje lepsze zaplecze fotograficzne. Urządzenie posiada jednakowo wiele minusów przede wszystkim matryca LCD, rozdzielczość ekranu HD+, nie matowe plecki czy nienajlepszy stosunek ceny do jakości. Osobiście, nie polecałbym kupno tego smartfona tylko przez pryzmat sieci 5G – konkurencja w tej cenie oferuje lepsze urządzenia.

Motorola Moto G50 5G – recenzja
Podsumowanie
Jakość wykonania i design
6
Ekran
6.2
Aparat
6.5
Wydajność
7
Stosunek ceny do jakości
5
Zalety
Bateria
Prosty system Android
Modem 5G
Wady
Matryca LCD IPS
Rozdzielczość HD+
Wolne ładowanie
Cena
6.1
Ocena