Ubiegłoroczny Samsung Galaxy S20 FE odniósł ogromny sukces na naszym rynku. Było spowodowane to głównie przez kontrowersje, które spowodował autorski układ Exynos 990, który faktycznie nie był najlepszym procesorem. W internecie pojawiły się już kolejne informacje dotyczące Samsunga Galaxy S21 FE.
Użytkownik twittera pod nickiem Onleaks zawsze dostarczał nam wiarygodnych danych. Zamieszczone rendery mówią nam dosyć sporo a mianowicie, że wygląd jest praktycznie taki sam jak w Galaxy S21 czy S21+. Mówimy tutaj o płaskim ekranie, identycznej wysepce na aparaty czy plastikowej obudowie – w tym przypadku widzimy granatowy wariant kolorystyczny. Ubiegłoroczna seria S20 w każdym, nawet podstawowym wariancie posiadała zagięte po obu stronach boki wyświetlacza. Pod względem wymiarów zachodzi także zmiana, a to z powodu większej przekątnej – 6.4 cala zamiast 6.2 z podstawowej S21. Smartfon ma być 4 mm wyższy oraz 3 mm szerszy. Ekran standardowo będzie AMOLEDowy oraz odświeżany w 120Hz z centralnie umiejscowionym otworem na aparat selfie.
Jak na razie nie wiemy nic więcej na temat nadchodzącego flagowca Samsunga, możemy się spodziewać jednak głównie w cięciach kosztów przy zestawie aparatu. Urządzenie powinno kosztować podobnie jak poprzednik około 3.3 tysiąca złotych na start.