Chiny są aktualnie potęgą jeśli chodzi o produkcję urządzeń mobilnych. Tak na dobrą sprawę mimo iż same firmy nie są stricte stworzone i zarządzane w Państwie Środka to i tak ze względu na koszty większość produkowanych urządzeń jest z dopiskiem „Made in China”. Nie inaczej jest w przypadku najpopularniejszych na świecie telefonów czyli iPhone’ów. Te od lat są produkowane i składane w Chinach, właśnie ze względu na niższe koszty. Jednak jak to bywa w tego typu sytuacjach, gdy zaczną się problemy przy współpracy z chińskimi firmami producent będzie miał spore problemy z szybkim przeniesieniem swojej produkcji. Dlatego też, gigant z Cupertino chce zdywersyfikować miejsce produkcji swoich urządzeń.
W związku z tym, że Indie to po Chinach jedno z najtańszych rozwiązań pod tym względem, a przy okazji ogromny rynek zbytu samych urządzeń, więc wybór Indii na dodatkowy kraj produkcji urządzeń Apple w żaden sposób nie powinien dziwić. Jednak od razu można zaznaczyć jeden element, Apple planuje przeniesienie w tym momencie około 10% produkcji, a docelowo może rozszerzyć ją do 30%, ale mimo wszystko nadal głównym krajem, gdzie będą produkowane nowe iPhone’y i iPady będą właśnie Chiny.
Czy zmienia to coś w kontekście dostępu na rynku samych urządzeń? Nie. My, końcowi odbiorcy w żaden sposób nie zobaczymy różnicy, nadal będzie to ten sam iPhone czy iPad.
Źródło: gsmarena.com