Składane telefony może nie podbiły rynku mobilnych technologii z marszu, jednak zostały zauważone wśród jednych z najciekawszych rozwiązań, które zaczęły debiutować na sklepowych półkach w ostatnim czasie. Co prawda mimo upływu nieco czasu od pierwszych tego typu smartfonów ich ceny są jak na razie mocno wygórowane. Przyjdzie nam za nie zapłacić grubo powyżej 7000 zł. Czy nowy, składany iPhone coś w tym kontekście może zmienić? Myślę, że niewiele, jedynie to, że poznamy najdroższy składany telefon.
O tym, że gigant z Cupertino pracuje od pewnego czasu nad składanym telefonem wiemy już od miesięcy. Jednak jak na razie nie pojawiły się żadne konkretne informacje związane z debiutem tego urządzenia na sklepowych półkach. Dzisiaj jednak pojawiły się pewne poszlaki, które nieco mogą nam przybliżyć to w jakim kierunku idzie Apple. Po pierwsze gigant z Cupertino zlecił zewnętrznej firmie testy różnych wersji ekranów, które są elastyczne. Wśród typów, które są brane pod uwagę znajduje się wyświetlacz wykonany w technologii OLED i microLED. Dodatkowo Foxconn testuje różne rodzaje łożysk, które mogą zostać wykorzystane przy tego typu technologiach. Apple chce postawić na jakość i sprawdzać je pod kątem wytrzymałości jeszcze bardziej wnikliwie niż w przypadku laptopów. Standardowo komputer przenośne powinny wytrzymać 20-30 tysięcy otwarć klapy, natomiast telefon Apple w wersji składanej ma wytrzymać ponad 100 tysięcy tego typu otwarć.
Kiedy zadebiutuje na rynku składany telefon od Apple? Ci z Was, którzy liczą, że nastąpi to w przyszłym roku niestety obejdą się smakiem. Według plotek smartfon zadebiutuje na sklepowych półkach dopiero w 2022 roku, więc przyjdzie na niego jeszcze sporo poczekać. Konkurencja również przez ten czas nie będzie spała i przygotuje swoje odpowiedzi na taki telefon.
Źródło: gsmarena.com