O tym, że najnowszy flagowiec tajwańskiego producenta ujrzy światło dzienne w najbliższym tygodniu dowiedzieliśmy się dosłownie kilka dni temu. Jest to tym bardziej dziwne, że do tej pory informacje przeciekowe w branżowych mediach pojawiały się z dużym wyprzedzeniem, a w przypadku Zenfone 7 Asusowi udało się utrzymać wiele rzeczy niemal do końca w tajemnicy.
Dzisiejsze nowości ze stajni tajwańskiego producenta dowodzą jedynie, że będziemy mieć do czynienia z ciekawym telefonem i bardzo dobrą alternatywą dla pozostałych flagowców, które pojawiły się w tym roku na sklepowych półkach. W przypadku specyfikacji otrzymamy najpewniej najmocniejszy aktualnie na rynku układ Qualcomma czyli Snapdragona 865 wraz z 8 GB pamięci operacyjnej RAM. Do tego dojdzie 128 GB wbudowanej pamięci wewnętrznej, którą można rozszerzyć przy pomocy karty microSD. Dodatkowo mamy ekran o przekątnej 6,67 cala, który działać będzie w maksymalnej rozdzielczości Full HD+. Główny aparat fotograficzny będzie potrójny – 64 Mpx, 12 Mpx oraz 8 Mpx. Całość ma działać pod kontrolą najnowszej stabilnej wersji systemu sygnowanego zielonym robocikiem. To co może się podobać to poniższej zdjęcia urządzenia.
Po pierwsze na pierwszy rzut oka zmian nie ma praktycznie w ogóle. Zostajemy z obrotowym panelem na którym zaimplementowane są „oczka” aparatu. W przypadku Zenfone 7 mamy dodatkowe jedno w porównaniu do poprzednika. Główny kolor pozostał bez zmian i będzie to granatowy. Czy brak to dobra decyzja? Cóż zobaczymy gdy telefon dotrze do nas do testów, ale z całą pewnością dla tych, którzy zakochali się w poprzedniku zdania nie zmienią, natomiast Ci z Was którzy nie za bardzo lubili poprzednika również nie powinni zmienić bo zmiany są kosmetyczne.
Źródło: pocketnow.com