Po wielu tygodniach spekulacji i przecieków w końcu jest – nowy, tańszy iPhone dla mas. Ma szansę na podbicie światowych rynków?
Apple po raz kolejny w tym roku zaskoczyło nas premierą nowego sprzętu bez konferencji. Wcześniej odświeżony iPad Pro, a teraz nowy budżetowy iPhone. Łączy klasyczny wygląd znany nam ze starszych modeli, oraz najnowsze komponenty zapewniające wydajność na najwyższym poziomie. Stanowi on świetne budżetowe uzupełnienie gamy telefonów od Apple, którego brakowało w portfolio producenta.
Wszystko fajnie… ale co zaoferuje nam budżetowy iPhone?
Z zewnątrz to znany już iPhone 8. Wyświetlacz 4.7 cala o rozdzielczości 1334 na 750 pikseli w proporcjach 16:9 z zagęszczeniem 326 ppi opakowany w aluminium i szkło w rozmiarach 138,4 x 67,3 x 7,3 mm.
Jednak serce smartfona i większość komponentów wewnątrz to coś nowego. Sześcio-rdzeniowy procesor A13 Bionic prosto z serii 11 oraz 3GB pamięci RAM, pozwolą na bardzo płynną pracę urządzenia. Nowością jest także szybszy moduł LTE, Bluetooth 5.0, E-SIM oraz Wi-Fi szóstej generacji. Niezmienioną wielkość ogniwa LiPo (w porównaniu do iPhone 8) naładujemy klasycznie poprzez złącze Lightning lub przez indukcyjną ładowarkę ze standardem Qi. Nie straszne mu będą zachlapania i kurz, ponieważ został oznaczony certyfikatem IP 67.
Front urządzenia jest niestety trochę przestarzały – grube ramki i powoli zapominane już przez użytkowników urządzeń od Apple – Touch ID.
Na szklanych pleckach telefonu znajdziemy pojedynczy aparat 12 megapikseli o przesłonie f/1.8. Aparat do selfie ma 7 megapikseli i wartość przesłony równą f/2.2. Zapewnią one na pewno bardzo dobrą jakość zdjęć.
Nowego iPhone zobaczymy w trzech wersjach kolorystycznych: białej, czarnej i (PRODUCT) RED.
To w końcu hit, czy kit?
Nowy iPhone na pewno okaże się sukcesem sprzedażowym. Sugeruje o tym bardzo dobra sprzedaż modelu XR oraz 11, które są o wiele droższe a jednak świetnie się przyjęły na globalnym rynku. Najprawdopodobniej największą popularność znajdzie wśród młodych ludzi (u których najczęściej wyznacznikiem mody jest telefon z nadgryzionym jabłkiem), lub osób nie chcących wydawać fortuny na nowy smartfon, lecz jednak chcących cieszyć się dobrą wydajnością, funkcją dual SIM oraz długim wspomaganiem przez producenta. Według mnie? Murowany hit.
iPhone SE – wersje, ceny i dostępność.
Nowy iPhone SE tak jak wcześniej pisałem, będzie dostępny w trzech wersjach kolorystycznych. Do sprzedaży trafią różne wersje pamięciowe różniące się cenami:
- 64GB – 2199 zł
- 128 GB – 2449 zł
- 256 GB – 2949 zł
Przedsprzedaż rusza już w piątek – 17 kwietnia o godzinie 14:00.
Kupując ten telefon otrzymujemy bardzo dobry i niezawodny system oraz dobrze dostosowane komponenty, które zapewnią długie życie tego urządzeniu. Cena jaką przyjdzie nam zapłacić jest dosyć rozsądna i niewygórowana. Teraz musimy poczekać na to jak rynek odbierze nowość od Apple i jak duże bedą sprzedaże tego modelu. A a wy co sądzicie o iPhone SE (2020)?