Co prawda targi Mobile World Congress w Barcelonie się nie odbyły, tak większość producentów sprzętu mobilnego przygotowuje swoje prezentacje w wersji do streamingu online, część przygotowuje standardowe prezentacje. Jedno co jest pewne nie ominie nas żadna z dużych premier smartfonów czy w ogóle urządzeń z szeroko rozumianych mobilnych technologii. Huawei od ubiegłego roku ma spore problemy jeśli chodzi o wsparcie różnych producentów i firm amerykańskich ze względu na embargo, które narzucił prezydent USA Donald Trump. W tej nowej rzeczywistości musi się odnaleźć chiński producent, co z całą pewnością nie będzie łatwe. Co prawda z samej platformy Android będzie mógł korzystać bez przeszkód, bowiem całość jest stworzona w tak zwanym open source, gdzie każdy ma dostęp do kodu źródłowego za darmo. Inaczej wygląda sprawa w związku z wszystkimi usługami amerykańskiego giganta z Mountain View. Najbardziej odczuwalny jest brak sklepu Google Play. Dlatego też z przyglądam się zdecydowanie uważniej najnowszej premierze od chińskiego producenta.
Już teraz wiemy, że całość będzie bez usług Google, a swoje trzy grosze dorzuci chiński producent. W zanadrzu ma swój sklep App Gallery, które działa na podobnych zasadach jak Google Play. Według już oficjalnych informacji telefon ma zostać zaprezentowany już 26 marca bieżącego roku w Paryżu. Podobne rozwiązanie zastosował w ubiegłym roku Huawei, gdzie również po targach Mobile World Congress w Barcelonie event sam organizował. Według przeciekowych informacji Huawei P40 ma zachwycić nas świetną jakością zdjęć. Co mnie osobiście jakość szczególnie nie dziwi, bowiem Huawei pod tym względem mocno goni konkurencje a w wielu aspektach ją wyprzeda. Jednak do premiery najnowsze smartfona spod szyldu chińskiego producenta przyjdzie nam poczekać jeszcze miesiąc.
Na osłodę dodam, że w podobnym okresie zadebiutują dwa podstawowe modele z nowej linii czyli Huawei P40 Lite oraz Huawei P40 Lite E. Oba mają być skierowane do mniej wymagającego klienta.
Źródło: gsmarena.com