Znany ze smartfonów tryb samolotowy wbrew pozorom nie sprawia, że nasze telefony zaczną latać. Funkcja wykorzystywana jest w trakcie podróży lotniczych. Włączenie jej w naszym smartfonie sprawi, że odetniemy się od wszelkiej łączności: Dane komórkowe, Wi-Fi, Bluetooth, nie wyłączając przy tym naszego urządzenia. Dane mobilne należy wyłączyć, aby nie powodowały zakłóceń samolotowym systemie łączności. No właśnie…Dane mobilne, a co z resztą?
Podejście Apple do trybu samolotowego od lat nie jest już takie „zero-jedynkowe”. Tryb samolotowy urządzeniach Apple wie czy korzystasz z Wi-Fi czy Bluetooth, więc w razie potrzeby pozbawia nas jedynie danych mobilnych. W tej dziedzinie konkurencję nadrobi zielony robocik, który w swojej 11 odsłonie otrzyma ulepszony tryb samolotowy. Android 11, którego spodziewamy się w okolicach sierpnia lub września 2020 roku będzie nareszcie potrafił to co iPhone’y.
System nie odłączy nas od łączności Bluetooth jeśli mamy podłączone do telefonu np. bezprzewodowe słuchawki, ani od Wi-Fi gdy wie, że korzystamy z pokładowego Wi-Fi w samolocie. Z uwagi na fakt, że złącze minijack w smartfonach pojawia się coraz rzadziej, wielu użytkowników przesiada się na słuchawki Bluetooth, z których korzystanie mogło być problematyczne podczas podróży lotniczych ze smartfonem na Androidzie. Rozpoczęcia Beta Testów Androida 11 możemy się spodziewać w okolicach marca 2020. Wtedy być może bliżej poznamy tę, jak i inne nowe funkcje nadchodzącego systemu.