Huawei P30 Lite – recenzja

Huawei to jedna z największych firm sprzedających telefony, zarówno w Polsce jak i na świecie. Wysoka popularność tego producenta wiąże się nie tylko z produkcją bardzo dobrych flagowców oferujących jedne z najlepszych aparatów fotograficznych w świecie mobilnych technologii, ale także z ciekawymi i nieźle wyposażonymi średniakami. Przy okazji każdej dużej premiery najdroższych urządzeń na rynek trafia także tańszy telefon o niższej wydajności, pozbawiony kilku funkcji, nawiązujące jednak nazwą do flagowej linii. Nie inaczej było również w przypadku niedawnej premiery telefonów linii Huawei P30, gdzie obok olśniewających flagowców zadebiutował także średniopółkowy Huawei P30 Lite. Z telefonu tego miałem okazję korzystać przez ostatnie dni i w tej recenzji postaram się odpowiedzieć na pytanie czy warto zainteresować się tym modelem.

Zawartość pudełka i specyfikacja

Telefon przychodzi do nas zapakowany w solidne kartonowe pudełko, które dobrze chroni zawartość w czasie transportu. Oprócz samego telefonu, w skład zestawu wchodzą również proste słuchawki, szybka ładowarka, przewód, kluczyk do otwierania tacki na karty SIM, oraz niezbędna dokumentacja. Wszystkie akcesoria wykonane są z dobrej jakości materiałów.

Huawei P30 Lite został wyposażony w autorski procesor Huawei stworzony z myślą o średniej półce cenowej – Kirin 710. Model ten posiada również 4 GB pamięci RAM i 128 GB miejsca na dane użytkownika. Bateria ma pojemność 3340 mAh. Większą część frontu wypełnia wyświetlacz LCD o przekątnej 6,15 cala i rozdzielczości Full HD+ (2312 x 1080 pikseli). Po wyjęciu z pudełka urządzenie działa pod kontrolą Androida 9 Pie z nakładką EMUI 9.

Za możliwości fotograficzne odpowiada potrójny aparat główny, składający się z głównego obiektywu o rozdzielczości 48 Mpx, szerokokątnego obiektywu 8 Mpx i dodatkowego oczka 2 Mpx do zbierania danych o głębi. Na froncie znalazł się pojedynczy aparat o rozdzielczości 20 Mpx.

Design i jakość wykonania

Duża część frontu urządzenia wypełnia wyświetlacz o proporcjach 19,25:9. Otaczające go ramki są dość wąskie, zwłaszcza te po bokach i w górnej części. Nieco szersza jest jedynie belka pod ekranem. Aparat do selfie umieszczono w niewielkim wcięciu w kształcie kropli wody. Tuż nad nim, w górnej ramce znajduje się głośnik do rozmów, oraz niewielka kolorowa dioda powiadomień. Huawei P30 Lite z przodu wygląda podobnie jak wiele innych telefonów dostępnych na rynku.

Tym co najbardziej wyróżnia go na tle konkurencji, zwłaszcza w tej półce cenowej są szklane gradientowe plecki. W zależności od kąta padania światła przyjmują one różne odcienie niebieskiego i fioletowego. Dodatkowo na plecach można dostrzec falowe refleksy w kształcie litery „S”. Całość wygląda naprawdę bardzo dobrze, niemal każda osoba, która widziała u mnie ten telefon zachwycała się jego designem. Ogólne wrażenie psuje jednak to, że produkt Huawei, podobnie jak inne szklane powierzchnie, bardzo łatwo pokrywa się odciskami palców. W centralnej części panelu, w niewielkim zagłębieniu znalazł się skaner odcisku palca, a lewym, górnym rogu umieszczono, jeden pod drugim, trzy obiektywy aparatu. Dość mocno wystają one ponad obudowę, przez co leżący ekranem do góry telefon, opiera się właśnie na szkiełku aparatu.

Na prawej krawędzi urządzenia umieszczono klawisze regulacji głośności i blokady ekranu. Są one dobrze spasowane, a ich skok jest odpowiednio twardy. Łatwo sięgnąć do nich także trzymając telefon w jednej ręce. Na górnej krawędzi znalazła się tacka na karty sim. Jest to slot hybrydowy pozwalający na jednoczesne używanie dwóch kart Nano SIM lub jednej Nano SIM i kart pamięci Micro SD. Na dole producent umieścił złącze słuchawkowe Jack 3,5 mm, port USB typu C i pojedynczy głośnik.

Telefon ma wymiary 152.90 x 72.70 x 7.40 mm i waży 159 gram. Dzięki takim wymiarom i niewielkiej wadze urządzenie bardzo dobrze leży w dłoni, a obsługa jedną ręką może być problemem tylko dla osób o bardzo małych dłoniach.

Wyświetlacz

Huawei P30 Lite został wyposażony w wyświetlacz LCD o przekątnej 6,15 cala i rozdzielczości Full HD+ (2312 x 1080 pikseli). Przekłada się to na zagęszczenie na poziomie 422 pikseli na cal. Ekran ma proporcje 19,25:9, a w jego górnej części znajduje się niewielkie wcięcie mieszczące kamerę do selfie. Oprogramowanie i większość aplikacji dobrze współpracuje z tym elementem, po jego bokach wyświetlane są ikony powiadomień, a odtwarzane filmy mogą być rozciągnięte od górnej do dolnej ramki. Przy dolnej krawędzi, zwłaszcza przy jaśniejszym tle w aplikacjach widoczne jest jednak nierównomierne podświetlenie ekranu.

Kolory na wyświetlaczu są odwzorowywane poprawnie, kąty widzenia są niezłe a, minimalna i maksymalna jasność stoją na dobrym poziomie. Oprogramowanie pozwala przełączyć się pomiędzy normalnym i wyrazistym profilem kolorów, dostosować temperaturę barw i włączyć tryb ochrony wzroku, czyli filtr światła niebieskiego, który ograniczenia zmęczenie oczu podczas korzystania z telefonu w ciemniejszy otoczeniu.

Aparat

Huawei P30 Lite posiada potrójny aparat główny, umieszczony na pleckach. Najważniejszy z obiektywów to sensor Sony IMX586, pozwalający na wykonanie zdjęć w rozdzielczości 48 Mpx ze światłem f/1.8. Domyślnie zdjęcia są jednak zapisywane w rozdzielczości 12 Mpx, a dane z czterech pikseli są łączone w jeden, przez co ich jakość (zwłaszcza w słabych warunkach oświetleniowych) stoi na wyższym poziomie. W ustawieniach możemy wymusić wykonywanie fotografii o maksymalnej rozdzielczości obiektywu, ale zdjęcia niekoniecznie są wtedy lepsze, zajmują natomiast zdecydowanie więcej miejsca. Drugi obiektyw ma rozdzielczość 8 Mpx ze światłem f/2.4 i kątem widzenia 120 stopni. Trzeci to natomiast jednostka służąca do zbierania danych o głębi i uzyskiwania efektu rozmytego tła. Efekt uzyskany w ten sposób jest przyjemny dla oka, ale oprogramowanie miewa problemy z poprawnym wyróżnieniem pierwszego planu.

Sama aplikacja aparatu jest dobrze przemyślana i dopracowana. Pozwala ona szybko przełączyć się pomiędzy trybem do zdjęć, fotografii nocnej, do portretów, obiektywem AR, i trybem do nagrywania wideo. Możliwe jest również przejście włączenie sztucznej inteligencji, która poprawia kolory na zdjęciach, zdjęć ruchomych, włączenie kilku trybów trybów takich jak; „Przysłona” który umożliwia wykonywanie zdjęć z rozmytym tłem, „Pro”, który pozwala na ręczne dobranie najważniejszych parametrów zdjęcia, „Panorama”, „HDR”, „Panorama 3D”, „Zwolnione tempo”, Malowanie światłem” czy „Tryb poklatkowy”. Przy prawej krawędzi, w oknie aplikacji widoczne są trzy punkty służące do przełączania się pomiędzy obiektywem szerokokątnym, zwyczajnym zdjęciem i dwukrotnym zoomem, który tak naprawdę jest wycinkiem z oryginalnego zdjęcia o rozdzielczości 48 Mpx.

Jeśli chodzi o jakość wykonywanych zdjęć w dobrym oświetleniu, to wypadają one bardzo dobrze i zawierają sporo szczegółów. Kolory zazwyczaj odwzorowane są poprawnie, ale w trybie wykorzystującym sztuczną inteligencję bywają zbyt nasycone. W pomieszczeniach zdjęcia zawierają mniej szczegółów, ale wciąż mogą się podobać. Za jak najlepszą jakość zdjęć nocnych odpowiada dedykowany tryb z dłuższym czasem naświetlania. Faktycznie uzyskane dzięki niemu zdjęcia są niezłe, ale nie jest to poziom trybu nocnego z flagowców tego producenta.

Obiektyw szerokokątny dobrze spełnia swoje zadanie. Za jego pomocą faktycznie można uzyskać zdjęcie, które obejmie znacznie większy teren. Przy krawędziach szczegółowość jest co prawda wyraźnie niższa ale przy fotografowaniu przyrody i budynków nie rzuca się to w oczy.

Telefon pozwala na nagrywanie wideo o maksymalnej rozdzielczości Full HD przy 60 i 30 klatkach na sekundę. Dostępne są także formaty HD i Full HD z 30 klatkami na sekundę, w których, nawet podczas nagrywania, można przełączać się pomiędzy obiektywami. Jakość i stabilizacja nagrań, przy filmach nagrywanych w dzień nie zachwyca, a przy tych nagrywanych nocą, wręcz rozczarowuje. Szkoda także, że nie ma możliwości nagrywania filmów w 4K. Co ciekawe w samej aplikacji aparatu, w miejscu gdzie możemy wybrać rozdzielczość, przeczytamy: “Szeroki KONT jest nieobsługiwany przy jakości 4K […]”.

Bateria

Huawei P30 Lite posiada litowo-polimerową baterię o pojemności 3340 mAh. Na papierze pojemność taka nie wygląda obiecująco. W codziennym użytkowaniu sprawdza się jednak bardzo dobrze. Podczas testów, przy korzystaniu z Wi-Fi i LTE, przeglądaniu internetu i portali społecznościowych, oglądaniu filmów i graniu w gry bateria wystarczała mi na 5 lub 6 godzin pracy przy włączonym ekranie. Nawet bardziej wymagający użytkownicy nie powinni więc widzieć komunikatów o niskim poziomie naładowania baterii przed końcem dnia. Huawei bardzo dobrze zoptymalizował oprogramowanie pod kątem energooszczędności. Szybka ładowarka o mocy 18W pozwala uzupełnić energię od 0 do 100% w około godzinę i 40 minut.

Oprogramowanie

Huawei P30 Lite działa pod kontrolą Androida 9 Pie z nakładką producenta EMUI w wersji 9.0.1. Podczas testów telefon otrzymał aktualizację z kwietniowymi poprawkami zabezpieczeń od Google. Nakładka Chińczyków znacznie modyfikuje wygląd Androida i dodaje kilka ciekawych funkcji. Wśród najważniejszych z nich wymienić należy możliwość łatwego nagrywania ekranu, motywy pozwalające w łatwy sposób dostosować wygląd interfejsu do swoich upodobań, tryb prosty z większymi czcionkami i napisami (przydatny szczególnie dla osób starszych, które słabiej znają się na technologiach), oraz gesty na skanerze odcisku palca, dzięki którym, bez dotykania ekranu możemy zrobić zdjęcie, przeglądać obrazy w galerii, odebrać połączenie, zatrzymać alarm i wysunąć belkę powiadomień. Dużym usprawnieniem są także pełnoekranowe gesty nawigacyjne – krótkie pociągniecie od dołu powoduje przejście do ekranu startowego, długie wyświetlenie ostatnio otwartych aplikacji, a przesunięcie od boku dzieła jak przycisk wstecz.

Po wyjęciu z pudełka na urządzeniu zainstalowany jest pełen zestaw aplikacji od Google, oraz dwadzieścia-kilka aplikacji i narzędzi od producenta. W tej drugiej kategorii znajdują się między innymi aplikacje do obsługi multimediów, zegar, kalendarz, aplikacja do monitorowania aktywności fizycznej, Porady, Tryb imprezy, pozwalający odtwarzać równocześnie muzykę z kilku telefonów Huawei, Pogoda, kalkulator, App Gallery, czyli sklep z aplikacjami konkurencyjny do Google Play i Menedżer telefonu którego celem jest poprawienie komfortu pracy z urządzeniem. Na pokładzie telefonu fabrycznie zainstalowane są też aplikacje firm zewnętrznych – Facebook, Amazon i Booking.com.

Zabezpieczenia biometryczne

Skaner odcisku palca w Huawei P30 Lite znajduje się na pleckach. Dzięki temu, że umieszczono go w delikatnym zagłębieniu, łatwo trafić w niego palcem. Działa on dość sprawnie i myli się bardzo rzadko.

Wygodnym rozwiązaniem jest także blokowanie telefonu twarzą. W ustawieniach można nawet włączyć tryb w którym telefon zaczyna wyszukiwanie twarzy tuż po podniesieniu, bez konieczności wciskania wcześniej klawisza blokady. Korzystając z tego zabezpieczenia trzeba pamiętać jednak, że jest ono realizowane jedynie za pomocą przedniej kamery i nie zastosowano żadnych dodatkowych sensorów, które smakowałyby twarz w 3D.

Wydajność

Sercem urządzenia jest autorski procesor Huawei stworzony z myślą o średniej półce cenowej – Kirin 710. Jest to ośmiordzeniowa jednostka, w której cztery wydajne rdzenie oparte na architekturze Cortex A-73 są taktowane zegarem 2,2 GHz, a cztery bardziej energooszczędne Cortex A-53 o taktowaniu 1,7 GHz. Całość powstaje z wykorzystaniem 12nm procesu technologicznego. Procesor ten można znaleźć w wielu telefonach Huawei/Honor ze średniej półki cenowej, które miały swoją premierę w ciągu ostatnich miesięcy. Większość z nich jest jednak znacznie tańsza niż recenzowany telefon. W Huawei P30 Lite układ ten współpracuje z 4 GB pamięci RAM.

W codziennym użytkowaniu taki zestaw sprawdza się dość dobrze, animacje są płynne, aplikacje uruchamiane są szybko, a ponowne wczytanie ich z pamięci RAM nie jest problemem. Również gry takie jak Crowd City i Temple Run 2 działają bardzo dobrze. W bardziej wymagających grach, takich jak Asphalt 9: Legends, mimo zastosowaniu trybu GPU Turbo, odczuwamy jednak, że zastosowane podzespoły do najwydajniejszych nie należą. Potwierdzeniem tego są wyniki w benchmarkach. W tej cenie bez problemu można kupić wydajniejszy telefon.

Huawei P30 Lite został wyposażony w 128 GB pamięci wbudowanej, z czego dla użytkownika, po odjęciu miejsca zajmowanego przez system i fabrycznie zainstalowane aplikacje, pozostaje około 113 GB.

Łączność

Produkt Huawei obsługuje wszystkie niezbędne standardy łączności: LTE, Wi-Fi 2,4 i 5 GHz, Bluetooth 4.2, GPS i NFC do płatności zbliżeniowych. Zazwyczaj telefon nie ma problemów z łącznością, ale kilka razy zdarzyło mi się, że w miejscach gdzie inne telefony płynnie działały połączone z siecią, P30 Lite miał z tym problem.

Jakość dźwięku

Huawei P30 Lite posiada pojedynczy głośnik umieszczony na dolnej krawędzi. Gra on dość głośno, a sama jakość dźwięku jest wystarczająca do oglądania seriali czy okazyjnego słuchania jakiejś muzyki. W tej półce cenowej można jednak oczekiwać lepszej jakości dźwięku.

Telefon jest wyposażony w złącze słuchawkowe Jack 3,5 mm, umieszczona na dolnej krawędzi. Jeśli chodzi o samą jakość dźwięku to urządzenie radzi sobie dość dobrze. Do zestawu są także proste słuchawki, które wyglądają jak najtańsze chińskie słuchawki sprzed 10 lat. Użyte do ich produkcji materiały nie są najwyższej jakości. Co prawda same słuchawki grają lepiej niż wyglądają, ale ich przewód jest bardzo krótki, tragicznie leżą one w uszach, wypadają przy każdym gwałtowniejszym poruszeniu, zupełnie nie izolują dźwięków otoczenia i są niesamowicie niewygodne.

Podsumowanie

Huawei P30 Lite to niezły telefon, który świetnie wygląda i bardzo dobrze leży w dłoni. Jego największymi zaletami są dobry wyświetlacz i aparat z obiektywem szerokokątnym. Mimo niezbyt imponującej pojemności, w codziennym użytkowaniu, nieźle radzi sobie także bateria. O wydajności i płynności działania tego telefonu nie można byłoby powiedzieć złego słowa, gdyby kosztował kilkaset złotych mniej. Kirin 710 w telefonie kosztujacym niemal 1600 złotych nie sprawdza się już tak dobrze – w tej cenie bez problemu można kupić wydajniejszy i płynnie działający telefon. Nie zachwyca także jakość dźwięku. Największą wadą telefonu jest jego cena. Wypada ona słabo nie tylko porównując z telefonami innych firm, ale także wtedy, gdy weźmiemy pod uwagę inne podobnie wyposażone produkty Huawei, takie jak P Smart 2019, Honor 8x czy zaprezentowany niedawno Honor 20 Lite.

W obliczu ostatnich problemów Huawei ciężko także powiedzieć jak w przyszłości będzie wyglądało wsparcie producenta dla tego modelu.