gwint

Mało znana zręcznościówka, która ma w sobie coś – „Fall Tower: Addictive action”

Gry zręcznościowe wymagają mało zarówno od ich programistów jak i odbiorców. To dlatego są seryjnym produktem małych wydawców. Z drugiej jednak strony każda z tych pospolitych aplikacji została opracowana pod innym natchnieniem i wydaje się być wyjątkowa. Udowodnię to w dzisiejszym artykule.

Producent:

logo wytwórni

„Fall Tower” jest dzieckiem małej rosyjskiej wytwórni Ice Storm, oferującej 9 gier–zręcznościówek na Androidy. Ich znacznym sukcesem jest aplikacja „Jake’s Adventure” – pobrano ją ponad milion razy. Pozostałe tytuły mieszczą się w przedziale od 10 000–100 000 pobrań. Osobiście z tym producentem mam do czynienia po raz pierwszy.

 

 

„Legenda”:

Gra zawiera w sobie tyle nawiązań do geometrii, że w którymś momencie sam zacząłem się gubić w ich odróżnianiu.
Żeby sobie ułatwić pisanie a Wam czytanie, umieszczam tutaj informacje, o dopasowaniu poszczególnych elementów gry do sformułowań:

figura„Figura” z dużej litery – nasz Pionek w grze; sześciokąt lub ośmiokąt (po lewej);

„Bloki”, „Bloczki”– standardowe elementy planszy (po prawej);

„Kwadraty” – specjalne elementy planszy, opisane tu później.

Pierwsze chwile z grą:

Osoba zaczynająca wirtualny związek z jedną z miliardów androidowych gier oczekuje od takiej głównie jednego – życzliwości. Chodzi mi oczywiście o samouczek.
Twórcy tej aplikacji niestety okazali się być bardzo niemili i nie udostępnili nam chociażby pobieżnej instrukcji. A dobrze by było udostępnić, o czym przekonacie się czytając dalej.

Ekran startowy:

ekran startowyJest bardzo prosto zbudowany, skąpo animowany w dolnej części. Dominuje kolor niebieski. Na samej górze widnieje z pewnością znany przycisk tabeli wyników Google’a. Tuż pod nim natomiast szaro–niebieski licznik punktacji. Jego wartość ulega zmianie przy poruszaniu się między Trybami. A propos, to możemy robić z pomocą strzałek zlokalizowanych po bokach ekranu lub przeciągnięciami. Tło przy tej czynności ulega jedynie lekkim zmianom.

Drażni mnie tutaj fakt, że wybór Trybu nie posiada formy karuzeli – nie można powrócić do początku listy przesunięciem w prawo.

Na dole widnieją 4 ikonki. Od lewej to: wybór skórki Figury, opcja płatnego wyłączenia reklam, lista 3 wyzwań (np. „Zdobądź 100 punktów”) aktualizowana po wykonaniu całego zestawu (ich wykonywanie to główne źródło monet) oraz przycisk włączania/wyłączania muzyki i dźwięków. Nie jest dla nich dostępne oddzielne wyciszanie.

Poniżej przybliżę Wam ważniejsze funkcje ekranu startowego.

Tryby:
  • Octagon Mode – Figurą jest ośmiokąt,
  • Classic Mode – Figurą jest sześcian. To tryb domyślny,
  • Advanced Mode – gra oparta jest na zmodyfikowanych zasadach.

licznik monetBy móc korzystać z Trybów pierwszego i trzeciego należy je wpierw wykupić za monety. Przy tej okazji warto wspomnieć o liczniku fikcyjnego konta, którego wartość niestety nie wyświetla się tak na „dzień dobry” ale tylko w sytuacji gdy pojawia się możliwość zakupu. Utrudnia to ocenianie naszych postępów w dość znacznym stopniu.

Wybór skórki:

Prawdę mówiąc, to właśnie ten element aplikacji nakłonił mnie do jej zrecenzowania. 
Przecież to taka standardowa opcja… Co w tym takiego nie wiadomo jakiego?
– pytacie się pewnie.
Już odpowiadam: twórcy mieli na tyle duży łeb, że potrafili wykorzystać tą standardową opcję zręcznościówek na swoją korzyść i przeprogramować ją na prawdziwą ozdobę.

Chodź ta ozdoba nie została jeszcze dopracowana…:

Skórki do Trybu Ośmiokąta nie są dostępne.
Dla Modułów Sześciokąta i Wyzwania wyglądają one z kolei identycznie.
A mimo to daną tapetę do każdego z nich trzeba odblokować oddzielnie

wybór skórki…lecz jednak wizualnie mechanizm ten prezentuje się według mnie świetnie: gdy włączamy aplikację po raz pierwszy wszystkie tapety są całkowicie zakryte znakami zapytania na ciemnym tle. Z czasem, kiedy gracz odnosi pierwsze sukcesy, pytajniki stopniowo zasłaniają się podglądem skórki aż w końcu zupełnie znikają na jego rzecz. Wtedy dana tapeta zostaje odblokowana a przy ikonie w menu głównym pojawia się wykrzyknik. Z początku mało zauważalny bo w tejże ale można się przyzwyczaić.

Od strony rozgrywki natomiast otrzymanie skórki wiąże się z wykonaniem przypisaną ilość razy danej czynności, np. przejść planszę 30 razy. Informację na ten temat uzyskamy dotykając nieodblokowanej tapety.

Ta część menu głównego podzielona jest na cztery karty po 9 tapet na każdej. Sposób poruszania się jest tu identyczny jak w przypadku wyboru Trybu gry. Ostatnia strona, nazwana „Random” jest niedostępna aż do momentu wykupienia jej za 30 monet. Osiągnięcia zdobyte przed zapłatą nie wpływają na przyznawanie zamieszczonych tam tapet.

Zarys rozgrywki:

Choć między poszczególnymi Trybami gry występują pewne różnice (przyglądam się im jeszcze niżej) to jej rdzeń pozostaje niezmienny. Omówię go teraz.

Po dotknięciu palcem napisu Tap to play, Figura pojawia się na szczycie wierzy (oznaczonym na skali po lewej stronie liczbą „0”) zbudowanej z prostokątnych wielokątów (dalej dla ułatwienia zwanych bloczkami) oraz przeźroczystych kwadratów z grafiką. Towarzyszy temu animacja przylotu z góry. Po bokach konstrukcji znajduje się wolna przestrzeń.

Zadaniem gracza jest usuwając poprzez kliknięcie kolejne poziomy wierzy doprowadzić Figurę na sam dół planszy (oznaczony liczbą „100”). Najlepszą metodą jest dążenie do wyrównania powierzchni szczytu. Upadek Figury z wierzy oznacza przegraną. Liczba zdobytych punktów jest dopisywana do stanu konta gracza niezależnie od powodzenia rozgrywki.

Za usunięcie z wierzy 1 bloczka do poziomu „50” otrzymuje się jeden a poniżej pięćdziesiątego – dwa punkty.

Wielokąty specjalne – kwadraty przeźroczyste:

Kwadrat to element, którego dotknięcie rozpoczyna dodatkową, pisaną do grafiki, akcję na ekranie gry.
Ta wymaga od użytkownika jeszcze większego skupienia i szybszej analizy. W zamian wystawiony na próbę gracz otrzymuje dodatkowe pięć punktów 😀

Poniżej znajduje się lista wszystkich figur specjalnych wraz z krótkim opisem:

biała kula – kwadrat zmienia się w kilkadziesiąt malutkich kuleczek podobnych do tej na obrazku, które w przypadku braku natychmiastowej reakcji powodują zjechanie naszej figury w „przepaść”.
Jednak przy obraniu odpowiedniej strategii dodatek ten może stać się pomocnym i przydatnym. Na przykład jeśli chodzi o pozbywanie się z poziomu wieży innych kwadratów, których nie chcemy uaktywniać (bomba, rakieta).

 

bomba – powoduje wyrzucenie w powietrze elementu lub elementów znajdujących się nad nią. Jeśli nasza figura nie upadła na środek tego kwadratu jego usunięcie będzie skutkować naszą przegraną – figura poszybuje w bok

 

 

kostka lodu – zamraża bloczki i neutralizuje inne kwadraty w najbliższym otoczeniu. Taka częściowa zaleta, zależy jak na to spojrzeć.
Patrzeć można jeszcze tak – zamrożone figury mają zdolność lewitowania nad resztą wierzy. To pozwala na wykonywanie szybkich akcji na ekranie gry podczas gdy Pionek sobie bezpiecznie czeka. Jednak należy uważać i usunąć kostki lodu w odpowiednim monecie – po kilkunastu sekundach lód pęka a gracz ponosi porażkę.

Moim zdaniem i tak wytrzymuje on zbyt długo dając możliwość na przeklinanie całej zawartości ekranu jeszcze z zapasem czasu. Moment kruszenia nie doczekał się animacji, co sprawia, że nie wygląda dobrze.
W ogóle nie wygląda.

droga mleczna
– kliknięcie w ten kwadrat powoduje chwilowe opuszczenie przez figurę szczytu wierzy; jej powrót z animacją jak na początku rozgrywki.
W czasie tego działania można wykonać kilka szybszych kliknięć, które normalnie spowodowałyby spadnięcie Figury w przepaść.

 

czarna dziura

 

– wchłania bloczki z najbliższego otoczenia. Przyspiesza rozgrywkę ale jednocześnie odbiera graczowi kilka punktów. Nie są one bowiem przyznawane za wessane elementy. Nigdy nie zdarzyło mi się by doprowadziła do spadnięcia Pionka.

 

– porakieta jej wybraniu losowy blok na bieżącym widoku zostaje wyróżniony czerwonym konturem. Jeśli przez kilka następnych sekund gracz nie zdąży dotrzeć w to miejsce i ręcznie go usunąć animowana rakieta uderzy w niego co najczęściej powoduje zawalenie się szczytu konstrukcji i w efekcie przegraną.

 

 

złoto

 

– dodaje do stanu konta jedną monetę

 

 

szkło

– ma właściwości podobne do kostki lodu, z tym, że raczej nie spowoduje sturlania się jakiejś figury. Odłamki szkła przylegają do siebie ładnie wyglądając i tyle. Zatem w moim mniemaniu pełni to jedynie funkcję ozdobną. Tym bardziej, że nie pojawia się w planszach zbyt często.

 

EKRAN GRY:

Jego tło jest identyczne z tym znajdującym się w menu głównym. Bloki występują w dwóch gradientowych wersjach kolorystycznych: jasnoniebieskim lub jasnoróżowym. Wyboru aplikacja dokonuje losowo. W praktyce zmiana barw następuje co dobre kilka gier, nie zbyt często.

Oprócz wspomnianej już ze dwa razy animacji na wejście, nasza Figura wytwarza za sobą kolejne małe, unoszące się ku górze figury zależnie od skórki, którą wybraliśmy (spójrz na zdjęcie). Są to m.in. gwiazdki, bańki, iskry w różnych odcieniach. Ponadto Pionek co jakiś czas zdaje się błyszczeć jakby w słońcu (jeszcze raz spójrz na zdjęcie).

Na samej górze ekranu znajdziemy od lewej: ilość punktów zdobytych w bieżącej rozgrywce, odsyłacz do tabeli wyników Google’a oraz nasz najwyższy wynik zdobyty w wybranym Trybie (tak, jak poniżej).

W mojej ocenie obecność tych trzech elementów zawdzięczamy jedynie chęci zapchania łysej góry jaka niegdyś uczynił tkwiła w Jerzym Dobrowolskim. Rozgrywka ma bowiem dość dynamiczny przebieg i nikt na te cyferki (a już na pewno na przycisk) z pewnością nie zwraca uwagi.

Być może weterani, mający dłuższy staż w aplikacji doceniają te liczniki. Ale raczej jak już, to ma dla nich jakieś znaczenie tylko ten pierwszy.

Szczegółowo o trybach:

Zgodnie z moją zapowiedzią poniżej zostaną omówione różnice pomiędzy poszczególnymi Trybami w aplikacji i ich wpływ na grę.

TRYB SZEŚCIOKĄTA (Classic Mode) a TRYB OŚMIOKĄTA (Octagon Mode):

Tryb Ośmiokąta W Trybie Klasycznym gry Figurą jest sześciokąt. Mamy tu do czynienia z najłatwiejszym modelem rozgrywki – mniej zakrzywień w budowie Pionka zmniejsza prawdopodobieństwo przegranej podczas szybkiego usuwania bloczków.

Inaczej prezentuje się sprawa z Trybem Ośmiokąta (rzut z rozgrywki w nim po prawej). Tutaj gracz musi wykazywać się jeszcze większym skupieniem i precyzją. Po pewnym czasie używania aplikacji powstało we mnie wrażenie, że generowane do tego modułu plansze się bardziej skomplikowane niż w Klasycznym, np. często nie możliwe jest całkowite wyrównanie szczytu wierzy.

Tryb wyzwania (Advanced Mode):

Ostatni moduł to propozycja dla doświadczonych już użytkowników. Pojawia się bowiem jeszcze jeden typ figur w budowie planszy. Z zachowaniem ośmiokątnego Pionka. Nie mogłem się doczekać kolejnych utrudnień w nazewnictwie… Oprócz poznanych już bloków kolorowych (niebieskich lub różowych) radzić trzeba sobie z blokami przeźroczystymi.

Tryb WyzwaniaA wraz z nimi, z kolejnym wskaźnikiem na ekranie, tym razem o wiele ważniejszym. Mam na myśli licznik białych iskierek na koncie (odnawianym do liczby 20 przed każdą nową rozgrywką).
Jeśli jego wartość spadnie poniżej zera gra kończy się tak jakby Figura spadła z wierzy.    (przebieg gry widać po prawej stronie).

Idąc już nieco bardziej w stronę meritum – jak działają te całe białe iskierki? Otóż, po każdym usunięciu przeźroczystego bloczka wartość licznika wzrasta a po każdym usunięciu kolorowego – maleje o 1 punkt. Zasady punktacji „generalnych”
nie ulegają zmianie.

Tutaj dla twórców aplikacji plusik w niebie za umieszczenie wskaźnika bardziej na wysokości wzroku niż w przypadku wcześniej wspomnianych. Proponowałbym jednak dalsze zgłębianie tematu, szczególnie jeśli chodzi o jego wielkość i czytelność.

Wyobrażamy sobie ciężar zwiększonej trudności? Jeszcze jeden element usiłujący za wszelką cenę pokrzyżować nasze plany, jeszcze jeden wektor do obserwacji,  nieusunięte kolorowe bloki walące się na lewo i prawo… Chyba czuję lekki przesyt. Jakby to była zupełnie inna gra.

Powiadomienia:

Gra wyświetla swoje powiadomienia na systemowej belce (np. jak te powyżej). Nie miałem wystarczająco czasu by dokładnie prześwietlić ten mechanizm jednak zauważyłem, że jest to funkcjonalność niedopracowana lub oryginalnie przemyślana, zależnie od pryzmatu, przez który na sprawę spojrzymy.

Biorąc pod uwagę kulturę pracy z aplikacją wnioskuje się raczej, że działanie powiadomień zostało dokładnie przemyślane – nie pojawia się więcej niż jeden dymek na dzień, wyświetla się on rano, skutecznie przypominając o obecności programu w telefonie oraz jeśli zignorujemy to więcej niż 2 razy uszanuje naszą chęć przerwy i nie będzie przeszkadzać.

I właśnie tu pojawia się pryzmat mechaniczny – zamrażając po pewnym czasie powiadomienia aplikacja otwiera użytkownikowi szerokie drzwi zapomnienia o tym, że ma ją zainstalowaną na telefonie.
Na dzień dzisiejszy, kiedy podręczny sprzęt może pomieścić w sobie kilka setek gigabajtów posiadanie programów, z których się nie korzysta nie stanowi dla większości osób żadnego problemu. I tak sobie one leżą… Zatem chyba jednak ktoś nie dopisał czegoś do kodu.

Ja osobiście jestem typem człowieka, który nie zapycha pamięci kilkoma grami na raz – instaluję jedną czy dwie i męczę je aż mi się znudzą. Zatem ciężko mi o którejś z nich zapomnieć i uważam powiadomienia za wystarczające moim potrzebom.

A dziś miałem sytuację dość ciekawą – ostatnie poprawki w artykule a tu nagle mogę jeszcze coś doń dopisać! Wyskoczyło mi takie powiadomienie jak po prawej. Niby jest, ale takie jakieś… brzydkie? Chyba taka mała niedoróbka. Ale nie popadajmy w skrajności i potraktujmy ją jedynie jako ciekawostkę.

Podsumowanie:

„Fall Tower: Addictive action” to pozycja, która wymaga od gracza zarówno szybkiego myślenia jak i wolnego działania. Obu tych cech w takim samym stopniu.

Co szczególnie chciałbym pochwalić? Pomysłowość. Wprowadzenie czegoś oryginalnego (czynne oddziaływanie geometrii i pytajników) do czegoś pospolitego.

Co natomiast wymaga poprawy? Hmm…
Szczerze mówiąc, wszystko potrzebuje jeszcze dopracowania. Ale dopieszczenie byłoby tu na razie zbyt odważnym słowem. Rozwijając tą moją myśl:

  • Nie podoba mi się połączenie różowego koloru bloków z niezmiennie niebieskim tłem. Może w przyszłości wprowadzenie większej gamy barwnej bloków?
  • Niewygodny sposób układu i wyboru Trybów; przewijania między stronami. Inni twórcy przyzwyczaili nas już do karuzeli. Takiej małej wytwórni z pewnością nie uda się tego przyzwyczajenia zmienić
  • Niedopracowania animacji, szczególnie rażące po upadku Figury z wierzy – choć de facto gracz w tym momencie przegrał, nim wyświetli mu się monit o tym informujący, plansza pozostaje aktywna. To znaczy, że można dalej usuwać bloczki i „dobić” sobie na szybko kilkanaście punktów.

Wszystko jednak wybaczam – wytwórnia gry na rynku nie jest nikim ważnym. Raczej takim juniorem. I ten junior właśnie w tym momencie, na takich projektach, po prostu się uczy. By w przyszłości oferować lepsze, wygodniejsze, solidniejsze, lubiane produkty.

Witam, czyli kilka słów od autora:

Ten artykuł jest moim pierwszym, że tak powiem, dzieckiem dla portalu MobileWorld24.pl. Dlatego nim postawiłem ostatnią kropkę postanowiłem się Wam z grubsza przedstawić.

Na imię mam Krystian, a technologia mobilna jest moim konikiem od około 4 lat. Przez ten czas trafił mi się już krótki epizod w recenzjach mało znanych urządzeń. Jednak w Internecie zajmuję się głównie amatorskimi produkcjami filmowymi i administratorstwem.

Dziękuję osobom, które zechciały wnikliwie przeczytać moją dzisiejszą propozycję. Jednocześnie zachęcam Was do wyrażenia opinii na jej temat. Wszelkie komentarze będą dla mnie bardzo cenne i pomogą się ukierunkować w dalszej pracy tutaj. O ile będzie mi to dane:)