iphone xr 2019 render

Nowe rendery iPhone XR są… dziwne?

Już na wstępie zaznaczę, że moje podejście do najnowszych renderów związanych z urządzeniami Apple’a jest specyficzne. Jakiś czas temu pojawiły się pierwsze koncepcyjne rendery smartfonów z logiem nadgryzionego jabłuszka i tam nowe rozwiązania zupełnie nie przypadły mi do gustu i powiem szczerze, że kolejne tym razem związane z tańszą, budżetową wersją telefonu Apple również nie napawają mnie optymizmem. Tak właściwie z dwóch względów.

Po pierwsze to cały czas Apple brnie w notcha i to zrozumiałbym gdyby został zredukowany do niewielkiej łezki, jednak render wskazuje, że pozostanie on niemal na całej szerokości telefonu zostawiając niewiele miejsca na w górnej belce urządzenia. Drugim elementem, który zdecydowanie nie przypadł mi do gustu to rozmieszczenie głównych aparatów iPhone’a XR 2019. Otrzymujemy bowiem podwójny główny aparat, z nienaturalnie dużymi obiektywami, które dodatkowo umieszczono na wypukłej wyspie. Całość jak na razie wygląda niezwykle topornie i nie napawa optymizmem przed oficjalną premierą.

Co do reszty specyfikacji jak na razie nie wiemy zbyt wiele. Najpewniej otrzymamy ponownie 6,1 calowy wyświetlacz, który będzie pracować z maksymalną rozdzielczością 1792×828 pikseli. Do tego dojdzie wcześniej wspomniany podwójny główny obiektyw aparatu znany z wcześniejszej generacji urządzeń sygnowanych logiem nadgryzionego jabłuszka. Tutaj wiedza na temat nowego iPhone’a XR tak właściwie się kończy, możliwe że w niedalekiej przyszłości poznamy kolejne szczegóły związane z nową generacją urządzeń Apple’a ale jak na razie powyższe rendery nie napawają mnie optymizmem. Co sądzicie o drodze, którą wybrało Apple?

Źródło: gsmarena.com