Większość użytkowników telefonów w ogóle uważa, że korzystanie ze smartfona jest bezpieczne. Owszem w większości wypadków faktycznie tak jest, ale tak na dobrą sprawę na każdym kroku trzeba mieć się na baczności. Hakerzy szukają dziur w oprogramowaniu, podszywają się pod znajomych, infekują aplikacje mobilne i tak właściwie jest to trochę walka z wiatrakami, dlatego tak ważne jest nasze rozeznanie w temacie. Tak na dobrą sprawę do każdej nowości czy zmian w interfejsie czy anomalii w działaniu programu/aplikacji trzeba podchodzić ostrożnie, tym bardziej, że nie istnieje zabezpieczenie, którego prędzej czy później nie udałoby się złamać, a najsłabszym ogniwem w całym tym łańcuchu jesteśmy my sami. Dlatego już teraz przestrzegamy Was przed nowym rodzajem ataku, który w niedalekiej przyszłości może być wykorzystywany przez potencjalnych hakerów.
Problem dotyczy tak właściwie mobilnej wersji Google Chrome na system sygnowany zielonym robocikiem. Mianowicie w przypadku tej wersji gdy scrollujemy stronę mobilną w pewnym momencie znika z naszych oczu pasek adresu strony i to jest ten moment potencjalnie niebezpieczny. Wówczas może dojść do sytuacji gdzie ten pasek adresu zostanie podmieniony, a my zostaniemy przeniesieni na zainfekowaną stronę. Cały proceder wydaje się niezwykle prosty, a o drobną nieuwagę naprawdę łatwo. Jak na razie podmieniany pasek jest na statyczne zdjęcie, więc nie jest interaktywny, ale myślę że to kwestia czasu na obejście problemu.
Jak na razie hakerzy nie stosują tego rozwiązania do ataków na użytkowników. Całą sprawę nagłośnił James Fisher i miejmy nadzieję, że dzięki temu w niedługim czasie ten rodzaj ataku zostanie odpowiednio zablokowany przez giganta z Mountain View.
Źródło: androidpolice.com