Producenci sprzętu mobilnego w ubiegłym roku przypomnieli sobie o takiej grupie użytkowników smartfony jak gracze. W 2018 roku mogliśmy oficjalnie poznać kilka różnych smartfonów, które w mniejszym lub większym stopniu można było nazwać przydomkiem „for gamers”. Nowy rok nie obfitował w tego typu premiery, ale wygląda na to, że tylko do czasu, bowiem już za półtora tygodnia najpewniej poznamy oficjalnie Xiaomi Black Shark 2, czyli nową generację smartfona dla gracza. Dla przypomnienia jedynie dodam, że do tej pory mogliśmy z rodziny Black Shark poznam dwa modele pierwszy model to po prostu Black Shark, który debiutował w pierwszym półroczu ubiegłego roku. Natomiast najnowszy do tej pory smartfon czyli Black Shark Helo pojawił się na sklepowych półkach pod koniec października. Powiem szczerze, że Xiaomi ma naprawdę szybkie tempo wdrażania nowych telefonów, co pół roku nowe urządzenie to nawet jak na Xiaomi jest bardzo dobrym wynikiem.
Według przeciekowych informacji Xiaomi Black Shark 2 zostanie oficjalnie zaprezentowany już 18 marca bieżącego roku. Wówczas oficjalnie poznamy najnowszy gamingowy telefon, jednak już teraz znamy większą część specyfikacji. Po pierwsze co nikogo nie powinno dziwić sercem tego telefonu będzie Snapdragon 855 wraz z 8 GB lub 12 GB pamięci operacyjnej RAM. W przypadku pojemności wewnętrznej będziemy mieć również dwie wersje 128 GB lub 256 GB ROM. Nie wiemy konkretnie jakiej wielkości będzie ekran, ale po rozdzielczości 2340×1080 pikseli możemy wnioskować, że będziemy mieć wyświetlacz o proporcjach 19,5:9, więc najpewniej dostaniemy jakiegoś rodzaju wycięcie. Co akurat w przypadku telefonów gamingowych jest potrzebne jak dziura w moście, ale poczekajmy do oficjalnej prezentacji urządzenia. Wszystkie powyższe dane pochodzą z benchmarka AnTuTu, gdzie wykręcił wynik 359973. Jest to bardzo dobry rezultat, jednak trzeba wziąć pod uwagę, że gdyby teraz ten wynik zestawić w rankingu Xiaomi Black Shark 2 uplasowałby się tuż za Xiaomi Mi 9. Oczywiście ten wynik z benchmarka trzeba wziąć trochę z przymrużeniem oka. Warto na koniec dodać dwa elementy. Po pierwsze telefon ma działać pod kontrolą najnowszej wersji systemu sygnowanego zielonym robocikiem oznaczonym numerem 9.0. Po drugie według CEO marki Black Shark, najnowsza generacja urządzeń z tej linii zostanie wyposażona w nową technologię chłodzenia smartfona. Jak całość będzie się sprawować w praktyce przekonamy się, gdy telefon trafi do naszych redakcyjnych testów.
Źródło: phonearena.com