Kilka miesięcy temu japoński producent wspomniał przy okazji, że zamierza wejść na poważnie na rynek mobilnych gier. Do tej pory Sony jeśli chodzi o smartfony i tablety wiedzie się różnie i nie wiele lepiej się zadziało w ostatnim czasie, a marka Playstation i konsola Playstation 4 sprawiają, że gigant może myśleć o przyszłości, a rynek mobilnych gier rozwija się bardzo szybko.
Dlatego też taka, a nie inna decyzja Sony o wejściu na Androida oraz iOS. Pierwsze owoce tej współpracy poznamy najprawdopodobniej już 7 grudnia, czyli za niespełna trzy tygodnie. Wysoce prawdopodobne, że wówczas pokazane zostaną tylko zwiastuny czy filmy z rozgrywki, a na same tytuły będziemy musieli zaczekać nieco dłużej. Ile? Tego nie wiemy, ale z całą pewnością do przyszłego roku. Co to będą za gry, trudno w tym momencie powiedzieć. Osobiście liczę, że Sony pokaże pazur i pokaże choć jeden tytuł dla bardziej hardcorowego gracza, który wymaga znaczniej więcej od niedzielnego.
Walka na platformach mobilnych zaczyna się robić coraz ostrzejsza. Tym bardziej, że jakiś czas temu Nintendo również zapowiedziało ofensywę na Androida i iOS, czego owocem jest Super Mario Run. Jednak w przypadku wielkiego N poczułem zawód i liczę że Sony nie zafunduje mi kolejnego rozczarowania. Wszystko okaże się już 7 grudnia.
Źródło: phonearena.com