Ostatecznie możemy już zamknąć sezon ogórkowy. Wczoraj premierę miały nowości Honora, dzisiaj oficjalnie zostanie zaprezentowany Samsung Galaxy Note 7, a już jutro ma się pojawić się Oppo F1s. A to wszystko jest tak właściwie preludium przed wrześniowymi targami IFA w Berlinie.
Honor Note 8 – prawdziwy gigant
Przejdźmy do głównych gwoździ programu czyli Honor Note 8 oraz Honor 5. Pierwsze co rzuca się w oczy specyfikacji w przypadku pierwszego urządzenia to wyświetlacz. Bagatela 6,6 calowy ekran, który pracuje z maksymalną rozdzielczością 2K czyli 1440×2560 pikseli. Do tego jest on wykonany w technologii AMOLED, co zapewnia bardzo dobrą jakość wyświetlanego obrazu. Specyfikację uzupełnia ośmiordzeniowy układ Kirin 955. Do tego dochodzi 4 GB pamięci operacyjnej RAM oraz w zależności od wersji 32GB/64GB/128GB wbudowanej pamięci wewnętrznej, którą dodatkowo można rozszerzyć przy pomocy karty microSD o kolejne 128 GB. Chiński producent postawił również na aparaty. Z przodu mamy obiektyw z matrycą 8 Mpx, z tyłu natomiast 13 Mpx. Dwie diody doświetlające LED, a także czytnik linii papilarnych. Dodatkowo otrzymujemy baterię o pojemności 4500 mAh, wsparcie dla dual SIM, a całość działa pod kontrolą systemu sygnowanego zielonym robocikiem oznaczonym numerem 6.0.1 i dodatkowo nakładką EMUI 4.0.1. Jak wygląda sprawa ceny Honor Note 8? Jak na te parametry cena jest całkiem wyważona. Za wersję z 4 GB pamięci RAM i 32 GB wbudowanej pamięci wewnętrznej przyjdzie nam zapłacić około 1400 zł plus podatki, z 64 GB wbudowanej pamięci to już koszt około 1500 zł plus podatki, a wersja z największą pamięcią wewnętrzną to koszt około 1700 zł, co daje kwotę około 2000 zł z podatkami.
Honor 5 – średniak w dobrej cenie
Druga z premier, która miejsce wczoraj, nieco mniej spektakularna, lecz równie ciekawa co Honor Note 8, to kolejny średniak w portfolio chińskiego producenta – Honor 5. Sercem tego smartfona jest czterordzeniowy MediaTek MT6735P. Do tego dochodzi 2 GB pamięci operacyjnej RAM, a także 16 GB pamięci wewnętrznej. Specyfikację uzupełnia ekran o przekątnej 5 cali, który pracuje w maksymalnej rozdzielczości HD czyli 720×1280 pikseli. Otrzymujemy dwa aparaty – przedni 2 Mpx, tylny 8 Mpx, baterię o pojemności 2200 mAh. Całość działa pod kontrolą Androida Lollipop 5.1. Szkoda, że chiński producent nie zdecydował się na implementację nowszej wersji systemu sygnowanego zielonym robocikiem. Możliwe, że po premierze tego urządzenia na rynku update się pojawi, choć w tym momencie trudno stwierdzić czy faktycznie tak będzie.
Na deser zostawiłem cenę Honor 5. Ta jest całkiem ciekawa, bowiem model ten został wyceniony na około 360 zł dodając do tego podatek powinna się zamknąć się w 500 zł. Co staje się bardzo dobrą alternatywą dla chociażby Meizu M2 czy TP-Link Neffos C5, nie mówiąc już o Bluboo Picasso.
Jak Wam się podobają najnowsze smartfony od Honora? Honor Note 8 to ciekawa propozycja dla tych, którzy szukają telefonu z ogromnym wyświetlaczem oferującego specyfikację z najwyższej półki w stosunkowo przystępnej cenie. Honor 5 będzie ciekawą ofertą dla tych, którzy nie chcą przepłacać za telefon, ale oczekują pełnego komfortu w czasie korzystania ze smartfona. Kiedy i czy w ogóle urządzenia zadebiutują w Polsce w tym momencie nie wiemy, ale do tej pory niemal każde urządzenie ze stajni tego chińskiego producenta wcześniej czy później pojawiało się na naszych rodzimych półkach.