Dobre bo polskie – Katila Games

Mieliśmy okazję przedstawić mam już kilka ciekawych rodzimych firm zajmujących się tworzeniem aplikacji oraz gier, w tym tygodniu na ruszt wzięliśmy kolejne studio tym razem Katila Games.

Nazwa studia oraz pochodzenie nazwy firmy.

Katila Games
Katila wzięła się od akronimu z imienia i nazwiska współzałożycielki firmy Katarzyny Ilasz.

Historia powstania studia.

W 2004 roku pojawił się pomysł, by stworzyć stronę z grami, w które będzie można grać w tytuły online i wygrywać nagrody. Ponieważ w tamtych czasach takich miejsc w polskim internecie było bardzo niewiele lub praktycznie wcale, to była to pewna nisza warta zagospodarowania. W ten sposób powstały GRYzonie.pl, na której można było grać w nasze autorskie gry wykonane we flashu. Na początek było ich zaledwie dziesięć, ale już po kilku miesiącach ta liczba urosła do kilkudziesięciu sztuk.

Z biegiem czasu popularność naszej witryny rosła. W najlepszym okresie odwiedzało ją ponad 350 000 UU miesięcznie. A wśród odwiedzających pojawiali się również ludzie zainteresowani zleceniem nam wykonania dla nich gier. Naszym pierwszym komercyjnym klientem, który zamówił u nas grę, była agencja Saatchi&Saatchi Polska – a pierwszą marką, dla której wykonaliśmy projekt, była firma Procter&Gamble. To zlecenie pozwoliło nam zaistnieć na rynku B2B i otworzyło drogę do kolejnych dużych marek, m.in. Norton, PZU, NC+ i HP.

Aktualna liczba pracowników.

Na stałe pracują 4 osoby, ale mamy też kilka osób, z którymi współpracujemy.

Mobilne produkcje do tej pory wydane.

W chwili obecnej nie mamy wydanych gier mobilnych, ale powstają właśnie dwie produkcje, które w pierwszym kwartale 2015 powinny ujrzeć światło dzienne.

Platformy mobilne na jakich wydajecie swoje tytuły.

Aktualnie najczęściej produkujemy gry na zlecenie różnych marek, a dla nich robimy przede wszystkim wersje online – w tym również takie, które w zamiarze mają działać na urządzeniach mobilnych.

Gry aktualnie w produkcji.

Jedna to gra platformowa, w której zaszyta jest historia bogacenia się jednego kloszarda o imieniu Ryszard.

Druga, to pierwsza z serii Hunt The Animals, z zabawnymi zwierzątkami.

Oprócz tego w trybie ciągłym realizujemy projekty dla współpracujących z nami firm. Obecnie jesteśmy w trakcie prac nad projektami dla Polpharma, NC+, Lenovo i HP.

Plany na 2015 rok

Mamy zamiar zwiększyć swój udział w rynku gier mobilnych – w wersji aplikacji natywnych. Drugim celem jest dotarcie z ofertą produkcji gier do większej liczby klientów. Zarówno w Polsce, jak i poza granicami naszego kraju.

Najbardziej zwariowany pomysł na grę

Kiedy jeszcze nie mieliśmy zbyt wielu zleceń, ktoś zgłosił do nas z pomysłem, by zamówić realizację kilku gier erotycznych. Zlecenia ostatecznie nie zrealizowaliśmy, ale jedna z gier, które wymyśliliśmy, nazywała się Johny Niezaspokojony 🙂

Jaką grę byście stworzyli mając nieograniczony budżet

Trudne pytanie. Ze względu na nieograniczony budżet, pewnie nigdy ta gra by nie powstała, bo ciągle byśmy do niej coś dokładali. Ale być może byłyby to wyścigi samochodowe.

Przyszłość mobilnego grania Waszym okiem.

Najbliższa przyszłość nie powinna się zbytnio różnić w świecie gier mobilnych od tego, co mamy w chwili obecnej. Rynek jest już mocno rozwinięty i wydaje się być stabilny. Powstaje bardzo dużo produkcji, przez co cykl życia pojedynczej gry będzie coraz krótszy – poza wysoko budżetowymi produkcjami. Dzieje się trochę tak, jak było z grami flash. W pewnym momencie zaczęło ich powstawać tak dużo, że przebijały się tylko te dobre produkcje, a cała reszta odchodziła w zapomnienie. W przypadku gier mobilnych czeka nas to samo – co zresztą już teraz widać doskonale.