Gdy usłyszałem, że do redakcji trafiła wersja recenzencka polskiej gry, to bez zawahania postanowiłem się zająć tą produkcją. W końcu nie codziennie ma się taką okazję, bo ogólnie polskich gier w stosunku do ich całości jest bardzo mało. Łukasz Jakowski stanął na wysokości zadania i stworzył jedną z lepszych strategii na urządzenia mobilne.
FABUŁA
Jeśli o to chodzi, to jedna z tych gier gdzie wszystko leży w naszych rękach. Oczywiście, za każdym razem gdy rozpoczynamy rozgrywkę to inne państwa nie rozwijają się w identyczny sposób, a to całkiem fajna sprawa. Brak sztywnie określonych zachować ze strony sztucznej inteligencji zapewnia to, że za każdym razem będziemy musieli zdobyć panowanie nad światem trochę inną drogą. Dzięki takiemu zabiegowi gra pewnie szybko nam się nie znudzi.
GRAFIKA I DŹWIĘK
W tym aspekcie gra nie ma dużo do zaoferowania, ponieważ dźwięku gra nie posiada w ogóle, a grafika to tylko wydzielone prowincje na mapie widzianej z dużej odległości. W zależności tego pod jakim względem chcemy ocenić sytuację, kolory prowincji się zmieniają i to by było na tyle. Definitywnie nie jest to produkcja dla osób przywiązujących wagę to oprawy audiowizualnej, więc pewnie większość młodych graczy nie zainteresuje się tą produkcją. Tylko czy naprawdę to się liczy w grach?
GRYWALNOŚĆ
To właśnie jest ten punkt, który w przypadku Age of Civilizations, będzie miał decydującą rolę. Na początku każdej rozgrywki możemy ustawić wielkość mapy, na której gra o dominację na świecie będzie się toczyła, wybrać poziom trudności i jeszcze kilka innych rzeczy. Ostatnia sprawa to wybór jednej z 85 cywilizacji dostępnych w grze. Po rozpoczęciu gry, nasza cywilizacja umieszczana jest na mapie, i wtedy dopiero możemy decydować i ich losach. Po kliknięciu na obszar, na którym panujemy zobaczymy listę możliwych działań. Pierwsza rzecz to możliwość przeniesienia określonej liczby ludności na inny „skrawek” ziemi. W przypadku gdy jest on wolny zajmujemy go bez problemu, w sytuacji gdy jest on zajęty przez inną nację, musimy ją im odebrać. Wszędzie tam gdzie rządzimy, możemy oczywiście rekrutować ludzi oraz budować. Opcja budowania, jak szybko się okazało jest bardzo pożyteczna, bo dzięki niej możemy dbać o nasze finanse, defensywę czy ofensywę.
Do dyspozycji gracza, został również oddany tryb dyplomacji, który podczas ciężkich chwil może nam bardzo pomóc. Z każdą cywilizacją możemy postarać się wejść w pakt lub zawrzeć sojusz, ewentualnie ją wesprzeć (może kiedyś się odwdzięczy). Oczywiście jak wiadomo, nie zawsze jest tak kolorowo i jednym kliknięciem możemy również rozpętać wojnę.
PODSUMOWANIE
Age of Civilizations, to produkcja, której nie da się jednoznacznie ocenić, czy polecić każdemu. Dla wielbicieli chłodnej kalkulacji, bez zbędnych błyskotek jest to pozycja obowiązkowa. Dla reszty gra może okazać się przeciętna, ale przecież zawsze można spróbować. Ja chyba należę do tego troszkę starszego grona graczy, dla których liczy się to czy gra wciąga, i jak się w nią gra, i wcale nie jest mi z tego powodu przykro, a każdemu kto jeszcze tak nie podchodził do sprawy- polecam.