Moduły NFC stają się coraz popularniejsze w smartfonach. Ich najpoważniejsze zastosowanie – płatności zbliżeniowe – ciągle jest w powijakach, ale wciąż rodzą się nowe pomysły na poszerzenie ich użyteczności.
Dzięki tagom NFC można zautomatyzować często powtarzane czynności. Wiele akcesoriów i urządzeń obsługuje protokół uproszczonego parowania połączenia Bluetooth, w którym pośredniczy NFC, uwalniając użytkowników od wpisywania PIN-u oraz zatwierdzania komunikatów. Zaczyna również zdobywać popularność analogiczne rozwiązanie ułatwiające ustanawianie komunikacji przy użyciu Wi-Fi Direct.
W 2006 roku organizacja Wi-Fi Alliance opracowała standard WPS (Wi-Fi Protected Setup). Od pewnego czasu pojawia się on dość powszechnie w domowych ruterach bezprzewodowych, eliminując konieczność ręcznego konfigurowania parametrów szyfrowania transmisji i zastępując je dużo prostszym podaniem numeru PIN lub też jednoczesnym wciśnięciem odpowiednich przycisków w ruterze i nawiązującym połączenie urządzeniu. Pojawiały się już próby przekazania modułom NFC roli PIN-ów i przycisków, ale tak zmodyfikowany protokół WPS nie był dotąd objęty oficjalną certyfikacją Wi-Fi Alliance. Teraz sytuacja uległa zmianie.
Od 9 kwietnia łączenie się z zabezpieczoną siecią Wi-Fi przy użyciu NFC jest zatwierdzoną i ustandaryzowaną metodą. Uelastyczniając protokół WPS, organizacja miała głównie na uwadze rosnącą ilość urządzeń należących do kategorii tzw. „internetu rzeczy”. Często brak im niezbędnej do podania PIN-u klawiatury, a moduł NFC na dłuższą metę może okazać się bardziej niezawodny od fizycznego przycisku i niekoniecznie droższy w masowej produkcji.
Nic nie stoi jednak na przeszkodzie by nowy standard ułatwił także życie użytkownikom smartfonów. Odwiedzający nas w domu goście zamiast wklepywać PIN będą mogli ograniczyć się do delikatnego szturchnięcia rutera telefonem, a właściciel kawiarni, chcąc udostępnić sieć bezprzewodową swoim klientom (ale niekoniecznie pobliskim „sępom”), dostanie do ręki wygodne narzędzie.
Źródło: Wi-Fi Alliance