W ubiegłym roku sporo miejsca na naszym portalu poświęciliśmy konsolom działającym pod kontrolą systemu sygnowanego zielonym robocikiem pojawiła się Ouya czy GameStick, ale mimo bardzo atrakcyjnych cen nie zdobyły zbyt dużego zaufania wśród klientów. Ze swoją propozycją wchodzi właśnie amerykański gigant Amazon, który zaprezentował mikrokonsolę, przystawkę do telewizora FireTV.
Jak to bywa w podobnych rozwiązaniach tego typu sercem jest konsolki jest czterordzeniowy układ Qualcomma, do tego dochodzi 2 GB pamięci operacyjnej i 8 GB wbudowanej pamięci wewnętrznej. Reszta elementów jest już standardowa czyli moduł Wi-Fi, Bluetooth. Jednak co najbardziej odróżnią FireTV od pozostałych urządzeń tego typu, jest fakt, że twórcy zdecydowali się na stworzenie zamkniętej platformy, przez co nie będziemy mieć takiej samej wolności jak w Google Play czy Apple App Store. Mimo wszystko Amazon ma głowę na karku i wraz z kilkudziesięcioma różnym wydawcami przygotowują porty swoich gier na FireTV. Piszemy o samym graniu, ale prócz tego konsola może służyć jako nasze centrum multimedialne. Dostaniemy specjalnie przygotowane aplikacje chociażby od Netflixa, YouTube, Vimeo i wiele innych. Już teraz amerykański gigant chwali się całą masą współpracujących firm.
Za standardową edycję tej mikrokonsolki przyjdzie nam zapłacić dokładnie 99$ amerykańskich (prócz samego urządzenia dostajemy jedynie pilot), natomiast gdy chcemy zaopatrzyć się w dodatkowo gamepad musimy liczyć się z wydatkiem 39 dolarów. Jak Wam się podoba nowa konsolka od Amazonu? Czy planujecie jej zakup?