SlimBean – prezentacja romu

Slim Bean jest kolejnym romem bazującym na czystej wersji Androida. Dostępny jest dla mniejszej rzeszy użytkowników, ponieważ nie jest projektem na tak dużą skalę jak CyanogenMod. Nie znaczy to wcale, że ustępuje mu stabilnością lub mniejszą ilością opcji – jest po prostu inny. Tutaj postawiono na całkowicie ciemny wygląd. Wszędzie panuje czerń z białymi i niebieskimi dodatkami. Fani minimalizmu będą zadowoleni. Surowy wygląd romu nie wiąże się jednak z ubogą listą funkcji – tych jest sporo. Mamy pełną kontrolę nad paskiem notyfikacji oraz ekranem blokady na których można umieszczać nie tylko skróty do aplikacji, widżety ale także przełączniki (wifi, synchronizacja itd.). Po ich dodaniu możemy wybrać także ikony – domyślną, bądź białą tak aby np. nasz lockscreen prezentował się tak jak na screenie poniżej.

Slim-Bean-lockscreen

Takie drobne zabiegi wizualne sprawdzają się wyśmienicie i dzięki temu nasz lockscreen jest jednolity i co najważniejsze – praktyczny w obsłudze.

SlimPIE jest rozbudowaną wersją tego z którym mamy do czynienia choćby w CyanogenModzie. Dodano możliwość zmiany wyglądu, kolorystyki,oraz ikon aplikacji.

SlimBean-Pie

Aplikacja aparatu nie przedstawia się imponująco ale warto sprawdzić dwa wprowadzone tryby robienia zdjęć – True View oraz Smart Capture. Ten pierwszy to nic innego jak zwykłe zdjęcie a drugi ma pomóc podczas robienia zdjęć z niewielkiej odległości. Różnica nie jest znacząca ale dlaczego nie spróbować? 😉

SlimBean-camera

Funkcje, którym warto poświęcić jeszcze kilka słów to Quiet Hours, który jest także nazywany w wolnym tłumaczeniu godzinami nocnymi. Wybieramy dni tygodnia wraz z godzinnym przedziałem w którym wszystkie dźwięki zostają wyciszone, bądź zastąpione wibracjami aby nie zakłucać naszego snu, pracy lub nauki. Privacy Guard dba o naszą praywatność – idealne narzędzie dla osób panikujących w związku z ostatnimi doniesieniami prasowymi 😉 Obsługa skórek działa tak samo jak w CM – o ich dostępność nie ma się co martwić – codziennie pojawiają się nowe. Wydaje mi się nawet, że jest ich za dużo i ciężko zdecydować się na tą jedną jedyną. Rom pozwala nam także na aktualizowanie go przez OTA – raz zainstalowany przy pomocy custom recovery nie wymaga przeprowadzania ponownie tej operacji w momencie pojawienia się kolejnej wersji – cała procedura wygląda tak jak w przypadku stockowych romów od producentów\operatorów i ogranicza się do kliknięcia pobierz\zainstaluj aktualicję.

Cały rom jest oczywiście pełen mniejszych smaczków, ale nie są to jakieś przełomowe funkcje, bo efekt CRT, profile i tego typu rzeczy występują w zdecydowanej większości romów.

Źródło slimroms.net