Tablety doskonale nadają się jako mobilne centrum rozrywki. Duży ekran, pojemna bateria, możliwość podpięcia dodatkowej pamięci przez USB, a przede wszystkim system Android – wszystko to powoduje, że w podróży, na kanapie czy po prostu wszędzie tam, gdzie nie mamy dostępu do komputera lub nie chce nam się po niego sięgać – przydaje się tablet. Możemy oglądać na nim filmy, przechodzić kolejne poziomy w ulubionych grach, przeglądać zakamarki internetu. Żeby tablet był naprawdę uniwersalny i niczego w nim nie brakowało, musi mieć duży, wysokiej jakości ekran o dobrej rozdzielczości i odwzorowaniu kolorów, mieć mocny procesor, dzięki któremu wysokiej jakości trójwymiarowy zombie płynnie będzie upadał po strzale z shotguna, być ultracienkim i mieć pojemną baterię, oraz wiele innych. Przez ostatnie 2 tygodnie miałem okazję przetestować Xperię Tablet Z, jedno z najlepszych urządzeń na rynku w swojej kategorii, tablet po którym widać, że Sony ma klasę i muszę przyznać, że ciężko będzie mi się z Xperią Tablet Z rozstać.
Zawartość pudełka oraz dane techniczne
Pudełko, w którym znajdował się tablet nie wyróżnia się niczym szczególnym. Na przedzie białego opakowania nadrukowano duże zdjęcie tabletu, pod którym srebrną, błyszczącą czcionką mieni się nazwa modelu urządzenia, które otrzymałem. Po zdjęciu wieka moim oczom ukazał się tablet, pod którym ukryto resztę zestawu, czyli dwuczęściową ładowarkę oraz całą papierologię, na którą składa się m.in karta gwarancyjna i skrócona instrukcja instrukcja obsługi w wielu językach.
Taka zawartość zestawu rozczarowuje wielu, którzy spodziewaliby się chociaż słuchawek, jednak stała się już standardem wśród tabletów i jest coraz popularniejsza w przypadku smartfonów. Wszelkie akcesoria nie są dołączane do zestawu, żeby uczynić go tańszym, a dodatki mogły stać się dodatkowym źródłem zarobku producentów. Dane techniczne Xperii Tablet Z:
- Wymiary (wys. x szer. x grub.): 172,00 x 266,00 x 7,20 mm
- Waga: 495,00 g
- Wyświetlacz: 1920 x 1200 px (10.10″) 224 ppi
- Akumulator: Li-Po 6000 mAh
- Pamięć wewnętrzna: 16 lub 32 GB, rozszerzalna o kartę pamięci microSD do 64 GB
- Pamięć RAM: 2 GB
- System operacyjny: Android 4.2.2 Jelly Bean
- Procesor: Qualcomm Snapdragon S4 (APQ8064), 4x 1,5 GHz
- Główny aparat: 8 Mpx (3264×2448 px) z 16-krotnym zoomem cyfrowym
- Przedni aparat: 2Mpx (1600×1200 px)
- Nagrywanie filmów: 1920×1080 px w formacie MPEG4
- Cechy szczególne: wodo-, kurzo- i wstrząsoodporny (standard IPX5/7 oraz IP5X), łączność NFC
Powyższa specyfikacja prezentuje się doskonale. Moje rzeczywiste odczucia w praktyce niewiele się różnią, przez co tabletu od Sony nie mogę nazwać idealnym. Dlaczego? Przekonacie się w kolejnych akapitach recenzji.
Wygląd i jakość wykonania
Tablet Z dostępny jest w dwóch wersjach kolorystycznych: czarnej i białej. Ja dostałem ten drugi wariant, który uważam za ładniejszy od samej czerni. Przód urządzenia jest dużą taflą szkła, na którą składa się tylko ekran, przednia kamerka na górze oraz srebrne logo Sony po jej lewej stronie.
Plecy urządzenia natomiast są białe i ich kontrast z czarnym przodem powoduje, że moim zdaniem Tablet Z jest tabletem z najciekawszym designem, jaki można obecnie dostać na rynku. Na samym środku tyłu znajduje się szare, eleganckie logo serii Xperia, pod którym (na dole) zobaczymy małe logo modułu NFC, który faktycznie znajduje się właśnie w tym miejscu. W prawym górnym rogu producent umieścił oko tylnego aparatu otoczone pierścieniem dodającym mu elegancji. Tył urządzenia wykonany jest z tworzywa sztucznego. Nie jest ono gumowane, ale i tak tablet nie wyślizguje się z dłoni i trzyma się go stabilnie.
Urządzenie ma 6,9 mm grubości, co czyni go bardzo cienkim. Przejście między przodem a tyłem stanowią cztery boki, z czego na każdym z nich znaleźć można coś innego. Najbogatszy jest lewy bok, posiadający (od góry) wyjście słuchawkowe, srebrny, wystający i łatwo dostępny przycisk Power, funckjonalną, dwukolorową diodę powiadomień, oraz dwa połączone przyciski głośności. Po pewnym odstępie natkniemy się na dwa złocone styki, służące do wpięcia tabletu w stację dokującą, a na dole znajduje się wbudowany, przeciętnie grający głośniczek. Taki sam znajduje się także na prawym boku i jest na nim jedynym elementem.
Na dolnym boku z obu stron zainstalowane są wspomniane narożne głośniczki, potem (od lewej) natkniemy się na złącze micro USB, nadrukowany szarym tuszem, więc niezbyt widoczny numer seryjny urządzenia, a z prawej strony znajdziemy jedną, większą zaślepkę, pod którą ukryto slot na kartę SD i microSIM. Tę drugą kartę wkłada się za pomocą specjalnej, wysuwanej szufladki, co gwarantuje bezpieczne włożenie microSIM do gniazda. Każde wejście/wyjście jest ukryte pod zaślepką. Dopiero zatkanie wszystkich zaślepek gwarantuje wodoodporność urządzenia, którym chwali się Sony i okazuje się że ma rację. Tablet Z ma certyfikaty zapewniające mu odporność na wodę do głębokości pół metra i na maksymalny czas pół godziny. Nie sprawdzałem tabletu tak długo, ale po trzymaniu w wodzie przez około 10 minut na głębokości 20 cm urządzenie było w pełni sprawne. Pod wodą korzystanie z niego jest mocno utrudnione, ze względu na interpretowanie przez ekran wody jako punktów dotykających ekran. Ogółem urządzenie prezentuje się doskonale, a jego design bardzo mi się podoba. Tablet Z wygląda również dosyć solidnie pomimo tego, że cała przednia część wykonana została tylko z możliwego do stłuczenia szkła (hartowanego, pokrytego powłoką ochronną). Przeciętnemu użytkownikowi nie powinno zabraknąć żadnego złącza, a ucieszyć może zwłaszcza wodoodporność, lekkość tabletu i jego tylko 6,9 mm grubości.
Ekran
W Xperii Tablet Z do czynienia mamy z dużym ekranem o przekątnej 10.1″, wyświetlającym obraz w rozdzielczości FullHD, czyli 1920 x 1200 px. Zagęszczenie pikseli wynosi tu 224 ppi, co zważywszy na fakt, że ludzkie oko przestaje odróżniać piksele powyżej 320 ppi, wydaje się być zachwycającym wynikiem. W praktyce faktycznie gołym okiem bez problemu zobaczyć można piksele, jednak są one na tyle małe, że ani trochę nie przeszkadzają w ogólnym odbiorze treści konsumowanej na urządzeniu.
Obraz jest ostry, a oglądanie filmów w FullHD jest czystą przyjemnością. Dzięki silnikowi Mobile Bravia Engine 2 wyświetlane kolory są żywe, a oglądane krajobrazy pozytywnie zaskoczą wiele osób. Skoro mamy tak duży ekran, warto wykorzystać potencjał ponad 10 cali, prawda? Sony jednak tylko częściowo spełniło to zadanie, ponieważ dodało do interfejsu obsługę miniaplikacji, ale zabrakło możliwości pracy w kilku oknach na raz, czyli funkcji posiadanej przez niektóre modele Samsunga, znanej pod nazwą Multiwindow. Ekran bardzo szybko się palcuje i dosyć ciężko go doczyścić. Posiada powłokę ochronną, jednak nie jest ona w pełni skuteczna, bo urządzenie dostałem z dosyć sporą rysą na środku przedniej tafli. Ogółem rzecz biorąc z ekranu jestem bardzo zadowolony, choć nie pogardziłbym wyższą rozdzielczością, np. 2560×1600, którą dużo wcześniej Samsung zastosował w swoim Nexusie 10.
Bateria
Omawiany tablet zasilany jest przez akumulator o pojemności 6000 mAh. Jest to rozmiar niespotykany w smartfonach, jednak dosyć przeciętny jak na duży tablet. W tym wypadku jednak obecne ogniwo zapewnia zadowalający czas pracy na jednym ładowaniu. Żebyśmy rozładowali naładowany akumulator musimy grać, oglądać filmy lub przeglądać internet przez około 8-9 godzin bez przerwy. Przy przeciętnym użytkowaniu tablet ładowałbym co około 5 dni, a przy intensywnym użytkownaniu ładowałem urządzenie średnio co drugi dzień. Ładowarka dołączona do zestawu ma natężenie wyjściowe o wartości 850 mA. Jest to bardzo mało, ponieważ przykładowo HTC od lat do swoich modeli dodaje ładowarkę o natężeniu 1A lub mocniejszą. Zastosowanie transformatorka z zestawu powoduje, że Xperia Tablet Z potrzebuje niemalże 6 godzin, żeby została naładowana z poziomu 10% do pełna. Do oprogramowania Sony dołączyło specjalne, konfigurowalne tryby, pozwalające oszczędzać baterię. Tryb Stamina działa w czasie uśpienia i wyłącza łączność 3G oraz Wi-Fi, ponadto pozwala wybrać, które aplikacje mogą działać w trybie uśpienia. Niedodanie komunikatorów do listy spowoduje, że przy wyłączonym ekranie nie dostaniemy żadnych powiadomień o wiadomościach. Tryb słabej baterii uruchamia się, gdy jej poziom naładowania spadnie poniżej 30%. Możemy wybrać parametry które mają wtedy ulec zmianie, np. przygaszenie ekranu, wyłączenie Wi-Fi, Bluetooth, GPS i innych. Podsumowując temat zasilania, Sony zainstalowało w swoim flagowym tablecie dobry akumulator, oraz zadbało o szereg funkcji zwiększających jego żywotność. Mimo energożernego ekranu i procesora tablet długo może pracować bez ładowarki, jednak z powodu jej niewielkiej mocy nasza zabawka będzie się długo ładowała.
Aparat
W Xperii Tablet Z zastosowano aparat wykonujący zdjęcia w rozdzielczości 5 Mpx. Nie jest to dużo, ale nie należy moim zdaniem wiele od tabletu oczekiwać. Urządzenie robi w miarę przyzwoite zdjęcia, nie są one jednak wolne od szumów. Aplikacja do obsługi aparatu jest bardzo rozbudowana, posiada liczne efekty i dodatki wzbogacające zdjęcia. Jest ich więcej niż w aplikacji aparatu czystego Androida, bo mamy tu do dyspozycji takie unikaty, jak np. kalejdoskop.
Oprogramowanie
Interfejs
Tablet pracuje pod kontrolą Androida w wersji 4.2.2, a spodziewać możemy się wkrótce aktualizacji urządzenia do najnowszej wersji, czyli KitKat. Sony wyposażyło omawianą Xperię w autorską nakładkę znaną z innych urządzeń. O ile zazwyczaj jestem zwolennikiem czystego Androida, którego interfejs jest lekki, szybki i funkcjonalny na każdym urządzeniu, to muszę przyznać że Sony dobrze się spisało. Ich nakładka też sprawia wrażenie lekkiej i eleganckiej, jest funkcjonalna i wcale nie tak bardzo odbiega od Googlowego oryginału.
Jednak nie jest wolna od wad. Na tak wydajnym sprzęcie nie powinno być mowy o jakimkolwiek braku płynności interfejsu. A jednak, podczas otwierania szuflady aplikacji za każdym razem zobaczyć można lekkie przycięcie. Trwa ono co prawda ułamek sekundy, ale właśnie przez nie nie można powiedzieć, że nakładka Sony jest idealna. Na jeszcze poważniejsze przycięcia natkniemy się przy zmianie pulpitów zaraz po wyjściu z zasobożernej aplikacji. Muszę się jeszcze przyczepić do paska powiadomień. W oryginalnym Androidzie zaimplementowano pasek powiadomień wysuwany prawej strony z dołu, natomiast tutaj wysuwa się on tak jak w phabletach – od góry, nie przylegając do bocznych krawędzi ekranu. Da się z tym żyć, ale uważam, że rozwiązanie zastosowane w oryginalnym Androidzie jest lepsze, a Sony wybrało phabletowy styl, ponieważ jest on bliższy użytkownikom smartfonów w Androidem
Warto wspomnieć o ciekawostce, jaką jest możliwość korzystania z miniaplikacji. Są to programiki otwierane w niedużych, często o regulowanym rozmiarze okienkach, zazwyczaj na innej aplikacji. Dzięki temu możemy mieć jednocześnie otwartą aplikację do notatek i używać małego kalkulatora, przeglądarki, czy rejestratora głosu.
2013-12-09 00.33.39
2013-12-03 11.33.34
2013-12-08 23.51.03
2013-12-03 11.35.33
2013-12-08 23.51.10
2013-12-03 15.26.55
2013-12-08 23.49.40
2013-12-09 00.15.15
2013-12-08 23.50.21
2013-12-05 15.42.12
2013-12-08 23.56.16
2013-12-13 19.27.34
2013-12-11 19.29.15
2013-12-03 22.02.55
2013-12-09 00.15.40
2013-12-03 15.33.01
2013-12-05 20.20.16
2013-12-08 09.30.22
Preinstalowane aplikacje
Sony wyposażyło swój tablet w pakiet przydatnych aplikacji. Pierwszą z nich jest Sony Select, czyli spory zbiór najciekawszych gier i aplikacji polecanych przez producenta. Social Life natomiast ułatwia przeglądanie informacji – mamy dostęp do nich w postaci jednego strumienia łączącego w sobie Facebooka, Twittera i kilka wybranych zagranicznych serwisów informacyjnych. Sony świetnie się spisało projektując kalendarz, dzięki któremu mamy szczegółowy podgląd obecnego miesiąca i zdarzeń z wybranego dnia z prawej strony. Niepozorna, za to przydatna jest funkcja Smartconnect – umożliwia ona ustalenie czynności jaką ma wykonać tablet po podłączeniu czegoś, przykładowo jeżeli podłączymy pamięć masową, automatycznie ma się uruchomić eksplorator plików. Możemy ustawić również, że po podłączeniu słuchawek tablet ma uruchomić radio lub odtwarzacz muzyki albo po podłączeniu ładowarki automatycznie wyświetli się nam na ekranie aplikacja budzika. Praktyczne okażą się też dosyć rozbudowane możliwości notatek, umożliwiające m.in. rysowanie, dodawanie zdjęć, map, nagrań dźwiękowych itp. Osoby dbające o bezpieczeństwo danych ucieszą się z aplikacji do robienia kopii zapasowych, a korzystające z miejsc gdzie nie ma Wi-Fi będą mogły skorzystać z Xperia Link, służącego do udostępniania przez Bluetooth internetu z telefonu Sony do tabletu Sony.
Internet
Jedyną domyślnie zainstalowaną przeglądarką w omawianym tablecie jest Google Chrome. Powszechnie wiadomo, że program ten mocno się przycina na słabszych urządzeniach. Tutaj jednak działa płynnie i nie widziałem powodu, by zastąpić go jakąkolwiek inną przeglądarką. Strony internetowe wczytują się szybko i są w pełni czytelne zarówno w pionie, jak i w poziomie, a dzięki synchronizacji z kontem Google mam dostęp do zakładek i ostatnio otwieranych stron na komputerze. Praca na wielu kartach jest bardzo wygodna, 2 GB RAMu zainstalowane w tablecie powodują, że każda karta otwiera się natychmiastowo, a interfejs Chrome zaprojektowano tak, żeby w przypadku wielu kart te ostatnie się na siebie nakładały, umożliwiając operacje na tych pierwszych.
Multimedia
Tablety są stworzone do multimediów. Ekran 10″ powoduje, że oglądanie filmów czy zdjęć jest bardzo wygodne. Dzięki złączu Jack na słuchawki jakość dźwięku, który dociera przez nie do uszu użytkownika jest bardzo wysoka. Aplikacje do obsługi multimediów nie są jednak zachwycające. O ile galeria jest wygodna i wraz z edytorem zdjęć czyni je łatwymi w obróbce, to odtwarzacz filmów jest prosty i mało funkcjonalny. Nie obsługuje napisów oraz ma bardzo ubogie możliwości personalizacji.
Na jakości dźwięku Sony skupiło się bardziej. Co prawda tablety jako odtwarzacze muzyki poza domem średnio się sprawdzają, ale w tym wypadku producent włożył w urządzenie swoje doświadczenie z pracy nad urządzeniami Walkman i stworzył szereg funkcji poprawiających jakość i głośność dźwięku. W efekcie wbudowane w Xperię Tablet Z oprogramowanie jest w stanie podnieść jakość odtwarzanej ścieżki dźwiękowej, wzmocnij ją, uczynić bardziej przestrzenną itd. Aplikacja Walkman służąca do odtwarzania muzyki jest całkiem wygodna w użyciu i posiada sporo dodatków, jak chociażby wizualizacje. Poza tym muzykę można wygodnie kolejkować, tworzyć listy odtwarzania oraz dzielić się słuchanymi utworami na Facebooku.
Wydajność oraz gry
W kwestii wydajności urządzenie spisuje się więcej niż doskonale. Snapdragon S4, jeden z najlepszych mobilnych procesorów na rynku, powoduje, że nie tylko system działa szybko i reaguje natychmiast, ale każda gra działa doskonale. Nawet najbardziej wymagające tytuły, takie jak GTA San Andreas, Dead Trigger2 czy Real Racing 3 działały na maksymalnych ustawieniach jakości grafiki i nie odczułem ani razu żadnego spadku klatek na sekundę, czy chwilowych przestojów. Ekran FullHD doskonale nadający się do gier świetnie prezentował złożoność natychmiastowo generowanych trójwymiarowych obrazów ponurego miasta z zombie czy toru wyścigowego w Real Racing. Moim faworytem w kwestii gier był tytuł „Badland” z bardzo ciekawą grafiką 2D i świetnie stworzonym trybem multiplayer, który na 10.1 cala dostarczył mi i znajomym sporej rozrywki.
Benchmarki tylko potwierdzają moc drzemiącą w omawianej Xperii. Spośród pozostałych tabletów to urządzenie zawsze jest na liście najlepszych urządzeń w swojej kategorii. Ze stuprocentową pewnością mogę stwierdzić, że Tablet Z jeszcze przez długi czas będzie bardzo dobrym substytutem konsoli do gier, na którym doskonale będzie się grało w topowe tytuły dostępne na Androida. Warto dodać, że jedynie urządzenia Sony kompatybilne są z padami od konsol PlayStation. Parowanie konsoli z tabletem jest banalnie proste, a granie np. w Dead Trigger na padzie jest wygodniejsze niż sterowanie przy pomocy ekranu.
Łączność
Tablet, który dostałem, posiada łączność 3G. Bez problemu łączył się z siecią, a sygnał łapał lepiej niż inne urządzenia. Wi-fi również działało bez zarzutu, podobnie jak GPS. Xperia Tablet Z posiada jednak moduł, którego w większości tabletów nie ma. Mowa tu o NFC, któremu mogłem się dokładnie przyjrzeć. Komunikacja z drugim urządzeniem jest banalnie prosta. Warunki są dwa: oba urządzenia muszą ów moduł posiadać i trzeba przytknąć jeden do drugiego w miejscu, gdzie NFC się znajduje. W smartfonie sprawa jest oczywista, ale tablet ma dosyć sporą powierzchnię, przez drugi człon połączenia należy umieścić na środku tabletu, nieco poniżej logo Xperia. Gdy już przebrniemy przez ten etap, efekt możemy zobaczyć po tym, że w obu urządzeniach zawartość ekranu maleje, a nad ostatnio otwartą aplikacją pojawia się napisz „Dotknij, żeby przesłać”. Po dotknięciu oba urządzenia uruchamiają Bluetooth i jedno drugiemu przesyła wybrany obiekt. Możliwości jest sporo: przesyłać można pliki, wizytówki kontaktów, a w przypadku próby przesłania uruchomionej aplikacji, w tablecie/smartfonie odbierającym dane dany program wyświetlony zostanie w Google Play. Są to jedne z wielu zastosowań NFC, technologii mało popularnej ze względu chociażby na fakt, że mało które urządzenie ma ten moduł wbudowany.
Podsumowanie
Xperia Tablet Z to urządzenie z wysokiej półki, które zadowolić powinno każdego. Posiada duży ekran, podzespoły zapewniające ogromną wydajność oraz wygląd, dzięki któremu obok tego modelu nie można przejść obojętnie. Urządzenie jest doskonałym substytutem domowych multimediów w podróży. Dzięki akumulatorowi zapewniającemu długi czas pracy bez zasilacza oraz łączności 3G mamy dostęp do Internetu z dowolnego miejsca, a wewnętrzna pamięć oraz możliwość podłączania zewnętrznych dysków pozwoli nam zabrać ze sobą ulubioną muzykę, filmy i gry. Sony zajmuje się nie tylko produkcją smartfonów, zajmuje się telewizorami, konsolami do gier, odtwarzaczami multimediów oraz wieloma innymi produktami. Widać po nich, że producent stawia na ułatwienie ludziom dostępu do rozrywki, w czym jest już bardzo dobry a i tak wciąż dąży do tego, żeby być jeszcze lepszym. Całe doświadczenie, zbierane od wielu lat, powoduje, że kolejne urządzenia tego producenta są doskonalsze od poprzednich, co wyraźnie widać po tablecie, z którym miałem do czynienia przez ostatnie dwa tygodnie. Jestem z niego bardzo zadowolony i jeżeli przymierzałbym się wkrótce do zakupu własnego tabletu, w przypadku stawiania na jakość wybrałbym Xperię Tablet Z, gdyby jednak zabrakło funduszy – tegorocznego Nexusa 7. Wciąż jednak uważam, że tabletu nie potrzebuję, a większą mam szansę na zmianę telefonu. Wtedy postanowię dać Sony szansę i swoją uwagę skupię głównie na oferowanych przez niego produktach.