Pamiętacie pomysł Sony by do smartfonu doczepiać zewnętrzny obiektyw? Z niego wyłoniły się dwa cudeńka, QX10 i QX100. Już nie będę obśmiewał samej idei, bo za dużo jest radości w moim życiu ostatnio i przestaję się czuć jak autochton słowiańskich ziem. Przypomnę jedynie, że z jakiegoś powodu Sony uznało, że ludziom będzie wygodniej doczepiać optykę do smartfonu niż wyciągnąć z kieszeni gotowy aparat typu kompakt. Albo wręcz zaszaleć z wygodą i po prostu zrobić zdjęcie samym smartfonem. O nie. To by nie było dość hipsterskie i trzeba sobie urozmaicić codzienne zmagania. Ja bym jeszcze proponował doczepianą drukarkę i wiadro na prąd ale do rzeczy.
Ponieważ pomysł wszedł już w życie i znaleźli się tacy, dla których wbudowane oczko to obraza artyzmu oraz innych przypadłości, twórcy aplikacji wyczuli zapotrzebowanie rynku. Dzięki temu, obsługa doczepianego obiektywu jest możliwa nie tylko z poziomu aplikacji Sony Playmemories ale też poprzez znaną i lubianą Camera 360. Jeszcze do wczoraj dodatkowe oprogramowanie dostępne było dla posiadaczy urzdzeń z androidem ale dziś mogą się nim cieszyć użytkownicy iUrządzeń.
Czym się może pochwalić aktualizacja?
Zgodnie z informacją na stronie iMore.com inteligentne wykrywanie otoczenia, poprawki wydajności, lepszą kontrolę nad działaniem obiektywów QX oraz naprawę kilku błędów. O większych możliwościach edycyjnych nie ma co wspominać ponieważ są oczywiste i stanowiły od początku główne zadanie aplikacji.
Co ważne, appka jest darmowa i można ją pobrać z Google Play oraz App Store.