Odświeżony Chrome dla naszych smartfonów

I trafiła kolejna wersja już Chrome dla smartfonów spod skrzydeł Zielonego Robota. Cały miesiąc można było bawić się wersją beta, która stała się od wczoraj oficjalną i stabilną wersją. Nie jest ona jeszcze dostępna dla wszystkich, ale w ciągu najbliższych dni powinna pojawić się u każdego.

Nowa wersja to oczywiście poprawki błędów i nowe funkcje. Jedną z nich jest przeciąganie z górnego paska w dół, aż pojawi się ekran wyboru kart. Funkcja fajna i dość intuicyjna. Od teraz możemy jednym ruchem znaleźć się na ekranie kart, jeśli tylko z pośpiechu nie chcemy trafiać w przeznaczony do tego przycisk.

Druga zmodyfikowana opcja to zmiana ustawionych kilku kart z ekranu tej aktywnej. Teraz nie robimy tego z lewej lub prawej krawędzi. Teraz aby zmienić kartę nie wchodząc specjalnie na ich listę przeciągamy z górnego paska adresu i opcji. Z lewej krawędzi przeciągając do środka zmienimy na kartę wcześniejszą, a z prawej na kartę ostatnią.

Trzecią zmianą jest przeciąganie z opcji menu. Teraz miziając palcem z tego elementu wysuwamy całą listę opcji, którą możemy obsługiwać bez puszczania palucha. Po puszczeniu w miejscu szukanej funkcji jest ona wybierana jak po puknięciu na niej.

Przyspieszono wywoływanie przeglądarki z okna aplikacji Google Now, przez co czas reakcji powinien się skrócić. Ostatnim ważnym elementem jest pojawienie się opcji: „Szukaj tego obrazu w Google” i osoby często korzystające z wyszukiwarki grafiki za pomocą obrazu powinny być zadowolone.

$15,ooo gigant z Mountain View wypłacił deweloperom, którzy znaleźli błędy w przeglądarce korporacji. Ja z niecierpliwością czekam na pojawienie się nowej wersji w Google Play.

Źródło: engadget.com