Firefox to znana, choć ostatnio podupadła przeglądarka internetowa. Swego czasu święciła sukcesy i parła dziarsko naprzód ale w którymś momencie wytraciła impet, trafiła na listę najbardziej „ociężałych” a w końcu została nieomal wygryziona przez Chrome. Muszę przyznać, że swego czasu była moją ulubioną i bardzo mi doskwierały niepowodzenia ekipy Mozilli.
Dlatego duże nadzieje pokładam w nowym projekcie, dostosowanym pod dotykowy interfejs Windows 8. Muszę przyznać, że IE aktualnie „rządzi” w tej kwestii a Chrome dopiero zapowiada zmiany, toteż wejście nowej przeglądarki w fazę pre-beta, napawa optymizmem. Najważniejszymi „ficzerami” mają być: wsparcie dla gestów, sprzętowej akceleracji wideo HTML5, asm.js i WebGL. Doświadczeni użytkownicy i testerzy o wystarczająco mocnych nerwach, mogą wypróbować nowego Firefoxa pobierając go z tej strony.
Im nas więcej (testujących) tym lepiej zatem zapraszam odważnych do testów i dzielenia się opiniami w komentarzach.
Źródło: mozilla.org, engadget.com