W ostatnim czasie stała się rzecz niebywała – mistrz innowacyjności w systemach operacyjnych – Apple, przespał kolejne wielkie boom które nadgonić będzie im ciężko.
Ubuntu Mobile, Tizen, Sailfish, Firefox Os, Windows Phone … Android
Wszystkie wyżej wymienione systemy łączy powiew świeżości (Odnośnie Androida – styl Holo) i innowacyjności którego niestety nie dostrzeżemy na szerszą metę w mobilnych produktach Apple opartych o system iOs.
Dla jednych to dobre – system nie zmienia się gwałtownie, dochodzą mikroskopijne funkcje które przez nowe wersje systemu zacierają się w pamięci użytkownika na stałe… niestety, osoby które migrują na platformę Apple z systemu Windows Phone czy Android są strasznie niezadowoleni, jednak nie z powodu braku aplikacji a z monotoniczności bryły samego interfejsu który pasuje do iPhone i iPod Touch… w iPadzie (dużym) kuleje.
Czas na zmiany?
Ponoć Apple w najnowszej, siódmej już odsłonie swojego systemu mobilnego ma zamiar wyciągnąć wnioski ze spadającej pozycji na rynku mobilnym oraz opracować parę innowacji i poprawek, na które użytkownicy iSprzętu czekają od dłuższego czasu.
Rewolucja?
Tak bym tego nie nazwał, najpewniej Apple nie pokusi się o diametralne zmiany, takie jak zmiana sposobu obsługi UI. Skupi się raczej na ułatwieniu obsługi bryły którą budował od lat.
Jak im to wyjdzie? Przekonamy się niedługo.
Źródło: pocketnow.com