Tytuł ten był niezwykle popularny na urządzeniach działających na chipsecie Nvidia – Tegra 2, później pojawiła się wersja na Sony Ericsson Xperia Play, a w niedalekiej przeszłości Madfinger Games udostępniło wersję na pozostałe smart fony oraz tablety. Ja właśnie miałem przyjemność testować tę ostatnią wersję. Czy było warto przekonacie się czytając poniższą recenzje.
Zacznijmy od początku Samurai II: Vengeance to przedstawiciel shlasherów, którym celem jest zabijanie hordy przeciwników, które pchają się nam pod ostrze. Kierujemy samurajem, który szuka ukojenia w zabijaniu. Fabuła nie jest najwyższych lotów, ale trzeba pamiętać że w tego typu grach nie jest ona najważniejsza. Na pewno na co trzeba zwrócić uwagę w przypadku historii są klimatyczne i narysowane ciekawą kreską komiksy, które wprowadzają nas w każdy rozdział.
Nasz samuraj nie ma szczególnie rozbudowanego arsenału ruchów – mamy możliwość wykonywania dwóch różnych rodzajów ataków oraz uników w postaci przewrotów. Oczywiście jak przystało na pełnokrwistego slashera nasze ataki możemy łączyć w combosy, początkowo mamy odblokowane jedynie 2 wraz z postępem w grze dostajemy punkty, które możemy wydać na rozwój naszego bohatera i właśnie wtedy wykupujemy dostęp do kolejnych ‘combosów”. Gra szczególnie dla niedoświadczonych graczy nawet na najłatwiejszym poziomie trudności może przysporzyć kłopotów. Osobiście Samurai II: Vengeance ukończyłem na „normalu”, ale trzeba przyznać, że musiałem się nieźle napocić by ukończyć wszystkie misje. W sumie twórcy udostępnili nam 7 rozdziałów, co przejście ich zajmuje kilka godzin.
Cechą szczególnie wyróżniającą Samurai II: Vengeance spośród tłumu innych tytułów jest niewątpliwie grafika – komiksowa 3D. Ciekawie został zaprezentowany świat gry przypomina nieco rozwiązania z Prince of Persia (2009) czy Deathspank, ale do tej pory takiego stylu próżno było szukać na urządzeniach mobilnych. Do tego wszystkiego dochodził ładna animacja, szczególnie w czasie walki z nieprzyjaciółmi, gdzie w technice slow motion widzimy jak nasz bohater dosłownie szatkuje oponentów.
Za niecałe 8 zł dostajemy najlepszego slashera na Androida, dla każdego kto chce się rozerwać tnąc i szatkując będzie to pozycja warta uwagi, dla pozostałych pozostanie bardzo dobrym tytułem.